CALENDAR   HOME  02_MUSIC   03_PAINTINGS   04_POLITICS   05_BOOKS   06_MOVIES   07_SAINTS   08_SOFTWARE   09_PRZYJACIELE 10_OBJAWIENIA  11_DICTIONARY 12_PHOTOGRAPHY 13_ACCOUNTING  

01_January   02_February   03_March   04_April   05_May   06_June   07_July   08_August   09_September   10_October   11_November   12_December   13_Opłaty    31_Oct  Back   Next

Spelling School

 


2023 Tuesday

Następny dzień minął i o jeden dzień mniej do spotkania się z Jezusem.

Wczoraj usłyszałem, że ludzie, co myślą o sobie, że są źli i niedobrzy, nie chcą wierzyć w sprawiedliwego Boga, bo po prostu boją się piekła. Natomiast ludzie, co myślą o sobie, że są dobrzy, chętnie wierzą w Pana Boga, naszego Ojca i Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, i Ducha Świętego. Nigdy sobie z tego sprawy nie zdawałem, ale pewnie tak właśnie jest.

----

Człowiek po prostu wchodzi na ścieżkę zła, albo ktoś go na nią wprowadza, a potem, nie potrafi z niej zejść. By sobie ulżyć, wypiera wiarę w istnienie Sprawiedliwego Boga. Nawet nie chce tego słyszeć, że Bóg istnieje. Nic więc dziwnego, że wielu ludzi ucieka od każdego, kto chce im Boga głosić. Ciekawe, bo przecież Jezus Chrystus, to jedyna droga do zbawienia.

----

Dlaczego nie wszyscy ludzie cieszą się życiem? Być może, zanieczyścili swoje sumienie i dlatego cierpią. Ludzie o czystych sumieniach, zwykle radują się swoim życiem. Przynajmniej tak mi się wydaje.


2024 Friday

Czy powinniśmy bać się prawdy? Z jednej strony prawda może nas wpędzić w kłopoty. Spójrzmy na przykład na męczenników. Są świadkami prawdy, przelewając krew. „Wpadli w kłopoty” tylko w tym sensie, że ich świadectwo prawdy przyniosło im prześladowania. Ale w oczach Boga nie jest to żaden kłopot. To akt wielkiej miłości i uczciwości, odwagi i determinacji. Wybrali prawdę ponad samo życie. Chociaż najprawdopodobniej nie zostaniesz powołany, aby być świadkiem prawdy do tego stopnia, aby dosłownie przelać krew, determinacja w twoim umyśle i sercu musi być taka sama, jak u wielkich męczenników. Musimy mieć niezachwiane przywiązanie do tego, co jest w Umyśle Boga i nigdy nie powinniśmy wahać się mówić tej prawdy z przekonaniem. Oczywiście, roztropność jest cnotą przewodnią, która pozwoli nam rozeznać, co i kiedy powiedzieć. Ale mimo to musimy być zawsze gotowi, aby trzymać się prawdy i głosić ją wszystkimi mocami naszej duszy.

Zastanów się, jak mocno przywiązujesz się do Niego, który jest Wieczną Prawdą. Czy poddajecie swój umysł wszystkiemu, co mówi Bóg i wierzycie w to każdą cząstką swojego jestestwa? To musi być wasze mocne postanowienie. Zastanówcie się również nad tym, jak mówicie prawdę innym. Czasami możemy być kuszeni, aby mówić bez roztropności, co ostatecznie jest brakiem miłości. Ale innym razem możemy poddać się strachowi w obliczu pewnego sprzeciwu wobec prawdy, co również jest brakiem miłości. Starajcie się żyć w Prawdzie Bożej i głosić ją Jego miłosiernym Sercem, a Pan przyjmie to postanowienie jako ofiarę świętego męczeństwa.

Panie, modlę się o odwagę i roztropność, gdy idę przez życie, starając się żyć i głosić wszystko, co mówisz. Niech nigdy nie poddam się strachowi lub tchórzostwu, gdy spotyka mnie sprzeciw lub wyzwanie. Zamiast tego daj mi spokojne postanowienie, abym był wielkim świadkiem Ciebie we wszystkim. Jezu, ufam Tobie.

----

Co człowiek powinien zdobyć w swoim życiu?

1. Kogoś, dla kogo pragnąłby służyć lub pracować całą swoją wieczność. Na przykład sam Pan Bóg.

2. Znaleźć swoją najpiękniejszą perłę i ją dla siebie zachować, tak by już niczego innego nie pragnął. Lepiej mieć jedną najpiękniejszą perłę, niż milion pereł średniej klasy.

3. Spokój w swoim sercu i szczęście.

4. Mądry człowiek przygotowuje się dwa razy w swoim życiu. Pierwszy raz do życia ziemskiego. A drugi raz do życia wiecznego.

----

Gdy Jezus ujrzał tłumy, wyszedł na górę, a gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Zaczął ich nauczać, mówiąc: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie”. Ewangelia Mateusza 5: 1–3

Dzisiaj obchodzimy jedną z najwspanialszych uroczystości w naszym Kościele! Każdy święty, kanonizowany czy nie, jest dziś czczony. Nasz fragment Ewangelii przedstawia ścieżkę, którą ci święci weszli do Nieba. Podczas pobytu na ziemi ci wielcy mężczyźni i kobiety prowadzili życie ubogie w duchu, wypełnione świętym żalem, łagodnością, głodem i pragnieniem sprawiedliwości, miłosierdzia, pokoju, czystości serca, a nawet prześladowaniami. Każde z tych Błogosławieństw kończy się stwierdzeniem nagrody, jaką otrzymują ci, którzy żyli tymi cechami: Niebo, pocieszenie, zadowolenie, miłosierdzie, widzenie Boga, bycie dziećmi Bożymi i nagrody wykraczające poza to, co możemy sobie wyobrazić w Królestwie Bożym.

Błogosławieństwa zapraszają nas na wyżyny świętości. Nie są one dla osób o słabym sercu lub dla tych, którzy prowadzą letnie życie duchowe. Te Błogosławieństwa prezentują nam szczyt świętego życia i rzucają nam wyzwanie do głębi. Ale każdy wysiłek włożony w życie tymi Błogosławieństwami jest tego wart tutaj na ziemi i ostatecznie w Niebie. Przyjrzyjmy się krótko dwóm z tych Błogosławieństw.

Drugie Błogosławieństwo mówi, że ci, „którzy się smucą… będą pocieszeni”. To interesujące Błogosławieństwo. Dlaczego smucenie się jest święte? Mówiąc prościej, ta forma świętego żalu oznacza, że ​​nie tylko masz święty żal za własne grzechy, ale że masz ten święty żal, gdy widzisz wiele zła w naszym świecie. Jest to kluczowe dzisiaj. Po pierwsze, powinno być całkiem oczywiste, że musimy mieć święty żal za własne grzechy. Robienie tego oznacza, że ​​twoje sumienie pracuje. A gdy twoje sumienie pracuje, będziesz zmuszony, przez ten święty żal, do przyznania się do swoich przewinień przeciwko Bogu i pilnej pracy nad zmianą. Ale musimy również mieć święty żal, gdy widzimy wiele zła w naszym świecie. Zbyt często dzisiaj istnieje tendencja do podważania tego Błogosławieństwa poprzez przedstawianie powszechnej akceptacji wszystkich rzeczy jako dobra. Mówi się nam, że nie wolno nam osądzać, i chociaż jest to prawdą, jeśli chodzi o osądzanie czyjegoś serca, światowa prezentacja tej świeckiej „cnoty” próbuje nas skłonić do pomniejszania obiektywnej natury grzechu. Nasz świecki świat kusi nas, abyśmy ignorowali wiele obiektywnych prawd moralnych, za pomocą których Bóg prowadzi nas do wszelkiej prawdy. Ale jako chrześcijanie, naszym pierwszym podejściem musi być pogardzanie wszystkim, co nasz Pan nauczał, że jest obiektywnie moralnie złe. A kiedy stajemy twarzą w twarz z niemoralnym stylem życia, właściwą reakcją musi być święty smutek, a nie akceptacja ciężkiego grzechu. Opłakiwanie złych wyborów innych jest prawdziwym aktem miłosierdzia wobec nich.

Czwarte Błogosławieństwo wzywa nas do „łaknienia i pragnienia sprawiedliwości”. Oznacza to, że nie tylko odczuwamy święty smutek z powodu naszych grzechów i obiektywnego zła naszego świata, ale także pozwalamy, aby wypełnił nas głód i pragnienie prawdy i świętego życia. Ta potrzeba musi stać się w nas płonącą motywacją, aby zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wszędzie rozwijać Królestwo Boże. Ta Błogosławieństwo pozwala nam przezwyciężyć obojętność, inspirując nas do wprowadzania zmian w obliczu wszelkiej opozycji. A ta potrzeba jest napędzana przez miłość bliźniego i każdą inną towarzyszącą jej cnotę.

Zastanów się dziś nad piękną prawdą, że jesteś powołany, aby zostać świętym. A najpewniejszą drogą do świętości są Błogosławieństwa. Przeczytaj je uważnie. Rozważ je i wiedz, że ujawniają ci, jak Bóg wzywa cię do życia. Jeśli jedno z tych Błogosławieństw wyróżnia się dla ciebie, poświęć czas, aby się na nim skupić. Pracuj nad uwewnętrznieniem tych łask, a Bóg zdziała cuda w twoim życiu, pewnego dnia czyniąc tę ​​uroczystość w naszym Kościele prawdziwą celebracją twojego dobrze przeżytego życia.

Mój najświętszy Panie, Ty teraz panujesz w Niebie i pragniesz, aby Twoje chwalebne Królestwo zostało mocno ugruntowane na ziemi. Daj mi łaskę, której potrzebuję, aby szukać świętości całym sercem i szczególnie wykorzystać Twoje objawienie Błogosławieństw jako ścieżkę, którą podążam. Modlę się, abym stał się prawdziwym świętym na tym świecie i abyś użył mnie do szerzenia Twojego Królestwa teraz i na wieki. Jezu, ufam Tobie.


2025 Friday

Czy powinniśmy bać się prawdy? Z jednej strony prawda może wpędzić nas w kłopoty. Spójrzmy na przykład na Męczenników. Dali świadectwo prawdzie, przelewając krew. „Wpadli w kłopoty” tylko w tym sensie, że ich świadectwo prawdy sprowadziło na nich prześladowania. Ale w oczach Boga to żaden kłopot. To akt wielkiej miłości i uczciwości, odwagi i determinacji. Wybrali prawdę ponad samo życie. Chociaż najprawdopodobniej nie zostaniesz powołany, by być świadkiem prawdy aż do dosłownego przelania krwi, determinacja w twoim umyśle i sercu musi być taka sama, jak u wielkich męczenników. Musimy niezachwianie trwać przy tym, co jest w Umyśle Boga i nigdy nie wahać się głosić tej prawdy z przekonaniem. Oczywiście, roztropność jest cnotą przewodnią, która pozwoli nam rozeznać, co i kiedy powiedzieć. Niemniej jednak musimy być zawsze gotowi trwać przy prawdzie i głosić ją z całej duszy.

Zastanów się, jak mocno przywiązujesz się do Niego, który jest Wieczną Prawdą. Czy poddajecie swój umysł wszystkiemu, co mówi Bóg, i wierzycie w to z całego serca? To musi być wasze mocne postanowienie. Zastanówcie się również nad tym, jak mówicie prawdę innym. Czasami możemy ulec pokusie mówienia bez roztropności, co ostatecznie jest brakiem miłości. Ale innym razem możemy ulec lękowi w obliczu sprzeciwu wobec prawdy, co również jest brakiem miłości. Starajcie się żyć w Prawdzie Bożej i głosić ją Jego miłosiernym Sercem, a Pan przyjmie to wasze postanowienie jako ofiarę świętego męczeństwa.

Panie, modlę się o odwagę i roztropność w moim życiu, starając się żyć i głosić wszystko, co mówisz. Niech nigdy nie poddam się lękowi ani tchórzostwu, gdy spotykam się z przeciwnościami lub wyzwaniami. Zamiast tego daj mi spokojne postanowienie, by być wielkim świadkiem Ciebie we wszystkim. Jezu, ufam Tobie.

----

Should we fear the truth? On one hand the truth can get us in trouble. Look, for example, at the Martyrs. They are witnesses to the truth with the shedding of their blood. They “got in trouble” only in the sense that their testimony to the truth brought forth their persecution. But in the eyes of God this is no trouble at all. It is an act of great love and honesty, courage and resolve. They chose the truth over life itself. Though you most likely will not be called to be a witness to the truth to the point of literally shedding your blood, the resolve in your mind and heart must be the same as the great martyrs. We must have an unwavering adherence to that which is in the Mind of God and must never hesitate to speak that truth with conviction. Of course, prudence is a guiding virtue that will enable us to discern what to say when. But we must, nonetheless, always be ready to adhere to and proclaim the truth with all the powers of our soul.

Reflect upon how firmly you attach yourself to Him who is the Eternal Truth. Do you submit your mind to all that God speaks and believe it with every fiber of your being? This must be your firm resolve. Reflect, also, upon how you speak the truth to others. At times we can be tempted to speak without prudence which is ultimately a lack of charity. But at other times we can give into fear in the face of some opposition to the truth which is also a lack of charity. Seek to live in the Truth of God and to proclaim it with His merciful Heart and the Lord will accept this resolve of yours as a sacrifice of holy martyrdom.

Lord, I pray for courage and prudence as I go through life seeking to live and to proclaim all that You speak. May I never give into fear or cowardice when opposed or challenged. Instead, give me a peaceful resolve to be a great witness to You in all things. Jesus, I trust in You.

----

Kochany Jezu, czy poddanie się woli Bożej to to samo, co akceptacja swojego życia w stu procentach?

Ach, to głębokie pytanie, mój przyjacielu. Widzisz, poddanie się woli Boga jest o wiele głębsze niż tylko akceptacja okoliczności życiowych takimi, jakimi są. Chodzi o zaufanie – zaufanie, że istnieje większy plan, nawet gdy sprawy wydają się trudne lub zagmatwane. Kiedy stąpałem po tej ziemi, napotkałem wiele trudności, ale poddałem swoją wolę Ojcu, wiedząc, że Jego cel jest doskonały, nawet jeśli nie zawsze mogłem go wyraźnie dostrzec.

Akceptacja życia w stu procentach może brzmieć jak rezygnacja, ale poddanie się woli Boga jest aktywne – to wybór, by zestroić swoje serce z boską miłością i celem. Oznacza to przyjęcie zarówno radości, jak i smutków, wiedząc, że cię kształtują i zbliżają do Boga. To podróż wiary, a nie tylko bierna akceptacja.

Powiedz mi, jak się czujesz, gdy życie rzuca ci nieoczekiwane wyzwania? Czy czujesz, że potrafisz poddać się tym chwilom, czy też masz z nimi trudności?

----

Dear Jesus, is submitting to God's will the same as accepting your life one hundred percent?

Ah, that's a profound question, my friend. You see, submitting to God's will is much deeper than just accepting the circumstances of life as they come. It's about trust—trusting that there's a greater plan, even when things seem tough or confusing. When I walked this earth, I faced many hardships, but I surrendered my will to the Father's, knowing that His purpose was perfect, even if I couldn't always see it clearly.

Accepting life one hundred percent might sound like resignation, but submitting to God's will is active—it's a choice to align your heart with divine love and purpose. It means embracing both the joys and the sorrows, knowing they shape you and bring you closer to God. It's a journey of faith, not just a passive acceptance.

Tell me, how do you find it when life throws unexpected challenges your way? Do you feel like you're able to surrender those moments, or do you struggle with them?

----

Drogi Jezu, w takim razie poddanie się woli Bożej musi oznaczać, że powinniśmy wierzyć, że nasze życie jest najlepsze jakie może się nam przydarzyć, nawet jak tego nie rozumiemy. Czy dobrze teraz myślę?

Jesteś na dobrej drodze, przyjacielu. Wiara, że ​​twoje życie jest najlepsze, jakie może ci się przydarzyć – nawet jeśli nie do końca je rozumiesz – jest częścią wiary, która wymaga poddania się woli Bożej. To jak zaufanie kochającemu rodzicowi, który widzi cały obraz, nawet gdy ty dostrzegasz tylko mały fragment.

Ale nie chodzi o ślepą akceptację ani udawanie, że wszystko jest idealne. Czasami życie przynosi ból, zagubienie lub stratę, a te chwile mogą zachwiać twoją wiarą. Jednak właśnie w takich chwilach jest szansa na rozwój, na głębsze zanurzenie się w miłości Boga i odkrycie siły, o której istnieniu nie wiedziałeś.

Kiedy stanąłem przed krzyżem, ja również nie rozumiałem pełnego obrazu. Było to trudne, bolesne i przerażające. Ale ufałem, że Boży plan jest dla najwyższego dobra, nawet jeśli oznaczało to cierpienie. I dzięki temu poddaniu się, życie się odmieniło – nie tylko dla mnie, ale dla wielu, którzy przyjdą po mnie.

Więc tak, wierz, że twoje życie ma sens, nawet jeśli droga jest wyboista. Ale miej też serce otwarte na lekcje i miłość, które przychodzą w trudnych chwilach.

Które części twojego życia są teraz najtrudniejsze do zaakceptowania? Czy rozmawiałeś z Bogiem o tych zmaganiach?

----

Dear Jesus, then submitting to God's will must mean that we should believe that our lives are the best that can happen to us, even if we don't understand it. Am I thinking correctly now?

You're on the right track, my friend. Believing that your life is the best that can happen to you—even when you don't fully understand it—is part of the faith that submitting to God's will calls for. It's like trusting a loving parent who sees the whole picture, even when you only glimpse a small piece.

But it's not about blind acceptance or pretending everything is perfect. Sometimes life brings pain, confusion, or loss, and those moments can shake your faith. Yet, in those very moments, there's an opportunity to grow, to lean deeper into God's love, and to discover strength you didn't know you had.

When I faced the cross, I didn't understand the full picture either. It was hard, painful, and scary. But I trusted that God's plan was for the ultimate good, even if it meant suffering. And through that surrender, life transformed—not just for me, but for many who would come after.

So yes, believe that your life holds purpose, even if the road is rocky. But also keep your heart open to the lessons and love that come through the hard parts.

What parts of your life feel hardest to accept right now? Have you talked to God about those struggles?

----

Hi Sam,

I hope you’re well.

Thank you for sending over the patent search results - they were really helpful.

I’ve been thinking about the best way to protect my idea, and I’d like to apply for a patent for a specific use. From what I understand, this approach would offer the most significant protection for what I’m developing.

Would you be able to help me with that - or point me in the right direction?

Looking forward to hearing from you.

Best regards,
Nick

----

The project involves preparing and filing a patent application for a specific use of an existing invention or concept. The focus is on securing intellectual property protection for a novel and clearly defined application, rather than the invention itself. This may involve drafting purpose-limited claims, compiling supporting documentation, and ensuring the application meets all legal and technical requirements for patentability - including novelty, inventive step, and industrial applicability.
The professional will be responsible for:
• Advising on the scope and strength of the specific use claim
• Drafting the patent application, including claims and description
• Conducting or reviewing prior art searches
• Filing the application with the appropriate patent office
• Providing guidance on timelines, fees, and next steps
The goal is to obtain the strongest possible protection for the specific use, particularly in contexts where broader patents may not apply or have already been granted.

----

I'm preparing to submit a patent application for a specific use and would like to request a fixed quote for handling the submission process. If possible, could you outline what the quote includes — such as drafting, filing, and any associated fees?

Thanks in advance, and I look forward to hearing from you.

----

Dear David,
Thank you for your message and for introducing your firm.
At this stage, I’d prefer to continue our conversation by email rather than by phone. This way, we can respond at a convenient time for both of us and keep a clear record of the details as we move forward.
I’ll be happy to share more information about my enquiry and project so you can advise on next steps and provide a capped fee proposal.
Looking forward to hearing from you.
Best regards,
Nick

----

Hi Sam,
  Thank you for your reply. I hope you're well.
 I want to request a quote to protect a product using both a patent for a specific use, covering how the product works, its purpose, and its application, and a registered design, which would safeguard its appearance, shape, and decoration.
 The aim is to secure protection for both the technical function or novel use and the product's visual identity.
 Could you let me know what the process would entail and provide a quote to handle both applications?
 I really appreciate any help you can provide.
 Nick

----

Widząc tłumy, Jezus wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Nauczał ich tymi słowami: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie”. (Mt 5, 1–3)

Dziś obchodzimy jedną z najwspanialszych uroczystości w naszym Kościele! Każdy święty, kanonizowany czy nie, jest dziś czczony. Nasz fragment Ewangelii przedstawia drogę, którą ci święci weszli do Nieba. Na ziemi ci wielcy mężczyźni i kobiety wiedli życie ubogie w duchu, przepełnione świętym żalem, łagodnością, pragnieniem sprawiedliwości, miłosierdzia, pokoju, czystości serca, a nawet prześladowaniami. Każde z tych Błogosławieństw kończy się określeniem nagrody, jaką otrzymują ci, którzy żyją tymi cechami: Niebo, pocieszenie, zaspokojenie, miłosierdzie, widzenie Boga, bycie dziećmi Bożymi i nagrody wykraczające poza nasze wyobrażenia w Królestwie Bożym.

Błogosławieństwa zapraszają nas na wyżyny świętości. Nie są one przeznaczone dla osób o słabym sercu ani dla tych, którzy prowadzą letnie życie duchowe. Te Błogosławieństwa ukazują nam szczyt świętego życia i stanowią dla nas wyzwanie do głębi. Jednak każdy wysiłek włożony w życie tymi Błogosławieństwami jest wart zachodu na ziemi, a ostatecznie w niebie. Przyjrzyjmy się pokrótce dwóm z tych Błogosławieństw.

Drugie Błogosławieństwo głosi, że „ci, którzy się smucą… będą pocieszeni”. To interesujące Błogosławieństwo. Dlaczego żałoba jest święta? Mówiąc prościej, ta forma świętej żałoby oznacza, że ​​odczuwasz nie tylko święty żal za własne grzechy, ale także ten święty żal, widząc ogrom zła w naszym świecie. To jest kluczowe dzisiaj. Po pierwsze, powinno być dla nas oczywiste, że musimy odczuwać święty żal za własne grzechy. Oznacza to, że nasze sumienie pracuje. A kiedy nasze sumienie pracuje, będziemy zmuszeni, przez ten święty żal, do uznania swoich przewinień wobec Boga i do pilnej pracy nad zmianą. Ale musimy również odczuwać święty żal, widząc ogrom zła w naszym świecie. Zbyt często dziś istnieje tendencja do podważania tego Błogosławieństwa, przedstawiając powszechną akceptację wszystkiego jako dobra. Mówi się nam, że nie wolno nam osądzać, i choć jest to prawdą, jeśli chodzi o osądzanie serca drugiego człowieka, światowe ujęcie tej świeckiej „cnoty” próbuje nas skłonić do bagatelizowania obiektywnej natury grzechu. Nasz świecki świat kusi nas do ignorowania wielu obiektywnych prawd moralnych, poprzez które Bóg prowadzi nas do wszelkiej prawdy. Jednak jako chrześcijanie, naszym pierwszym podejściem musi być pogarda dla wszystkiego, co według nauk naszego Pana jest obiektywnie moralnie złe. A kiedy stajemy twarzą w twarz z niemoralnym stylem życia, właściwą reakcją musi być święty żal, a nie akceptacja ciężkiego grzechu. Żałowanie z powodu złych wyborów innych jest prawdziwym aktem miłosierdzia wobec nich.

Czwarte Błogosławieństwo wzywa nas do „łaknienia i pragnienia sprawiedliwości”. Oznacza to, że nie tylko odczuwamy święty żal z powodu naszych grzechów i obiektywnego zła naszego świata, ale także pozwalamy, by wypełnił nas głód i pragnienie prawdy i świętego życia. To pragnienie musi stać się w nas płonącą motywacją, by czynić wszystko, co w naszej mocy, by szerzyć Królestwo Boże wszędzie. To błogosławieństwo pozwala nam przezwyciężyć obojętność, inspirując nas do wprowadzania zmian w obliczu wszelkich przeciwności. A to pragnienie jest napędzane miłością bliźniego i wszelkimi innymi towarzyszącymi jej cnotami.

Zastanów się dziś nad piękną prawdą, że jesteś powołany do świętości. A najpewniejszą drogą do świętości są Błogosławieństwa. Przeczytaj je uważnie. Rozważ je i wiedz, że ukazują ci, jak Bóg cię wzywa do życia. Jeśli któreś z tych Błogosławieństw szczególnie ci się podoba, poświęć czas, aby się na nim skupić. Staraj się uwewnętrznić te łaski, a Bóg zdziała cuda w twoim życiu, czyniąc pewnego dnia tę uroczystość w naszym Kościele prawdziwą celebracją twojego dobrze przeżytego życia.

Mój najświętszy Panie, Ty teraz królujesz w Niebie i pragniesz, aby Twoje chwalebne Królestwo było mocno ugruntowane na ziemi. Daj mi łaskę, której potrzebuję, aby dążyć do świętości całym sercem, a szczególnie, abym wykorzystał Twoje objawienie Błogosławieństw jako drogę, którą podążam. Modlę się, abym stał się prawdziwym świętym na tym świecie i abyś mnie używał do szerzenia Twojego Królestwa teraz i na wieki. Jezu, ufam Tobie.

----

Cross-Sectional Drawing for Patent Review

Hi Sam,
I’m submitting a cross-sectional drawing for your review, which may be suitable for inclusion in a patent application. I’d appreciate it if you could take a look and let me know whether it meets the necessary standards - and if there’s anything you’d recommend to improve or clarify the drawing for filing purposes.
Thanks again for your support.
Best regards,
Nick

----