2023 Tuesday
2024 Thursday
Jezus przyszedł do swojej ojczyzny i nauczał
ludzi w ich synagodze. Byli zdumieni i pytali: „Skąd ten człowiek wziął taką
mądrość i potężne czyny?” Mateusza 13:54
Dzisiejsza Ewangelia mówi dalej, że mieszkańcy rodzinnego miasta Jezusa,
Nazaretu, obrazili się na Niego, co skłoniło Jezusa do powiedzenia: „Prorok nie
jest pozbawiony czci, chyba że w swoim rodzinnym miejscu i w swoim własnym
domu”. Jest nieco zaskakujące, że obrazili się na Jezusa, będąc świadkami Jego
mądrości i potężnych czynów. Jezus był bardzo znany mieszkańcom miasta i wydaje
się, że ta poufałość wzbudziła w nich wątpliwości, czy Jezus był kimś
wyjątkowym.
Należy zauważyć, że pod wieloma względami ludzie, którzy znali Jezusa od wielu
lat, powinni być pierwszymi, którzy dostrzegli Jego wielkość. I
najprawdopodobniej byli tacy, którzy pochodzili z Jego rodzinnego miasta.
Znaliby matkę Jezusa, Najświętszą Maryję Pannę, a ona codziennie dawałaby
świadectwo niesamowitych cnót. Poznaliby Józefa jako prawdziwie prawego i
sprawiedliwego człowieka. A Jezus, gdy dorastał, wykazywał doskonałość wszelkich
cnót ludzkich. I znowu powinno to być łatwo zauważalne. Jednak wielu nie
dostrzegło świętości Jezusa i Świętej Rodziny.
To doświadczenie naszego Pana powinno nam przypomnieć, że łatwo jest przeoczyć
obecność Boga wokół nas. Jeśli ci, którzy byli najbliżej Jezusa, nie rozpoznali
w Nim człowieka o wyjątkowych cnotach i świętości, to o ileż bardziej moglibyśmy
nie dostrzegać obecności Boga w życiu tych, których spotykamy na co dzień? Z
jakiegoś powodu, być może z powodu naszej walki z dumą i gniewem, łatwiej jest
patrzeć na wady innych niż na ich zalety. Łatwo jest je krytykować i rozwodzić
się nad ich dostrzeżonymi słabościami i grzechami. Ale ta ewangeliczna historia
powinna nas zachęcić, abyśmy zrobili wszystko, co w naszej mocy, aby spojrzeć
poza powierzchnię i dostrzec Boga obecnego w każdym życiu, które spotykamy.
Na najbardziej podstawowym poziomie Bóg mieszka w każdej osobie, którą stworzył.
Nawet ci, którzy pozostają w stanie uporczywego grzechu śmiertelnego, nadal są
stworzeni na obraz Boga i ze swej natury odzwierciedlają Boga. I musimy to
zobaczyć. A ci, którzy są w stanie łaski, noszą obecność Boga nie tylko w sobie
z natury, ale także poprzez Boże działanie w ich życiu. Każda cnota, jaką
posiada każdy człowiek, istnieje, ponieważ Bóg w nim działa. Musimy pracować,
aby zobaczyć to boskie działanie w ich życiu.
Zacznij od myślenia o osobach, z którymi jesteś najbliżej. Kiedy o nich myślisz,
co przychodzi ci na myśl? Z biegiem lat możemy wyrobić sobie nawyk
rozpamiętywania błędów innych. A te nawyki trudno przełamać. Ale można je złamać
jedynie poprzez świadome poszukiwanie obecności Boga w swoim życiu. Jak
zauważono, jeśli mieszkańcom Jezusa było trudno robić to z Tym, który był
doskonały, to powinno nam to powiedzieć, że jeszcze trudniej będzie nam
postępować z tymi, którym brakuje doskonałości. Ale trzeba to zrobić i jest to
bardzo święte przedsięwzięcie.
Zastanów się dzisiaj nad ważną misją, którą otrzymałeś, a mianowicie
dostrzeżeniem obecności Boga w życiu wszystkich wokół ciebie. A co by było,
gdyby Jezus dorastał w Twoim mieście? Jako sąsiad? I chociaż Wcielony Syn Boży
nie mieszka obok, jak w Nazarecie, żyje w każdej osobie, którą spotykasz na co
dzień. Szczerze zastanów się nad tym, jak dobrze Go widzisz i podejmij świętą
misję widzenia Go wyraźniej, abyś mógł radować się Jego wielkością, która
naprawdę objawia się wokół ciebie.
Mój Panie prawdziwej wielkości, naprawdę jesteś obecny wokół mnie. Żyjecie i
żyjecie w życiu tych, których spotykam na co dzień. Proszę, daj mi oczy wiary,
aby Cię widzieć i serce, które Cię kocha. Pomóż mi patrzeć na wady i słabości
innych. Jezu ufam Tobie.
----
Wyobraź sobie, że dopuściłeś się poważnego
przestępstwa i groziło Ci dożywocie. Żałowałeś tego, co zrobiłeś i całkowicie
się do tego przyznałeś. W dniu wydania wyroku przyszedłeś zakuty w kajdanki z
miejsca przetrzymywania, wiedząc, że wkrótce wrócisz. Zamiast tego sędzia
nakazał zdjęcie twoich kajdan, otrzymanie pełnego ułaskawienia i całkowite
przywrócenie ci poprzedniego życia. Z pewnością przepełniłbyś się wdzięcznością.
Musimy jednak zdać sobie sprawę, że Bóg nie tylko to zrobił, ale zrobił jeszcze
więcej. Podnosi nas także do statusu Swoich synów i córek – nowego statusu, na
który nie zasługujemy w porządku łaski. Miłosierdzie Boże jest niesamowite i
wykracza poza to, co możemy pojąć. Jedyne, co musimy zrobić, to pokutować i
zawierzyć się życzliwości tego dobrego Sędziego. Dokonuje się to zwłaszcza
poprzez spowiedź i ufność w obfitość Miłosierdzia ofiarowanego tym, którzy
specjalnie przystępują do spowiedzi z okazji Niedzieli Miłosierdzia Bożego (por.
Dz. 1109).
Czy potrafisz przyznać się do swojego grzechu? Czy jesteś świadomy swojego
grzechu? Jeśli tak, to jesteś o krok od otrzymania pełnego przebaczenia od
Najmiłosierniejszego Sędziego. Bóg pragnie nie tylko zmazać Twoje grzechy, ale
pragnie także wynieść Cię na chwalebne wyżyny Miłosierdzia. Chcesz tego? Jeśli
tak, nie wahaj się uwierzyć w chwalebny Sakrament Spowiedzi i nie wahaj się
zaufać Jego Miłosierdziu wylewanemu co roku w Niedzielę Miłosierdzia Bożego.
Proś Go o przebaczenie, zwłaszcza w ten chwalebny dzień.
Panie, daj mi łaskę poznania moich grzechów i wyznania ich w sakramencie
pojednania. Spraw, abym miał wielką odwagę stanąć twarzą w twarz z Twoim
Miłosierdziem w tym Sakramencie, abym został wyniesiony do chwały Twoich synów i
córek. I obym szczególnie ufał Miłosierdziu, którego udzielasz w Niedzielę
Miłosierdzia Bożego. Dziękuję Ci za łaski otrzymane w tym najświętszym dniu.
Jezu ufam Tobie.
2025 Friday
Czy rozumiesz tajemnice Boga? Wyobraź sobie, że jesteś
teologiem, który przez wiele lat zgłębiał wiarę naszego Kościoła. Czy znajomość
wszystkich dyscyplin teologicznych naszego Kościoła koniecznie musiałaby w tobie
zaowocować autentycznym zrozumieniem tych zgłębianych tajemnic? Nie,
niekoniecznie musiałaby prowadzić do zrozumienia. W rzeczywistości jest całkiem
możliwe, że wiedząc wszystko o Bogu i o wszystkim, co zostało objawione na
przestrzeni wieków, nadal brakuje ci autentycznego zrozumienia Boga i głębokich
tajemnic naszej wiary. Zrozumienie ostatecznie przychodzi jako dar od Boga. Jest
to dar wlany, który oświeca i rozjaśnia, i jest możliwy do uzyskania jedynie
poprzez bezpośrednie i osobiste objawienie od Boga. Tak, studiowanie wiary i
uważność na jasne wyrażanie tej samej wiary usposabia do zrozumienia, ale
natchniony dar Zrozumienia jest nadal potrzebny, aby przeniknąć i pojąć
wszystkie tajemnice naszej wiary. Zrozumienie jest prawdziwym darem Bożego
Miłosierdzia.
Zastanów się nad swoim własnym zrozumieniem nieskończonego Miłosierdzia Bożego.
Jak w pełni pojmujesz to Miłosierdzie? Zastanów się nad wszystkim, co Bóg
objawił nam na przestrzeni dziejów. Przemówił ostatecznie przez Pismo Święte, a
także przemówił ostatecznie przez Swój Kościół na wiele sposobów. Zastanów się
nad tym, jak w pełni pojmujesz wszystkie artykuły naszej wiary, które zostały
objawione na przestrzeni wieków. Bóg przemówił jasno i publicznie. Teraz pragnie
przekazać te same prawdy tobie w głębi twojej duszy. Jeśli zechcesz słuchać,
twoje zrozumienie otworzy bramy Miłosierdzia Bożego.
Panie, jest tak wiele prawd, których nie do końca pojmuję. Twoje życie i Twoje
dzieła są chwalebne i tajemnicze jednocześnie. Daj mi łaskę Zrozumienia, abym
mógł przeniknąć głębię Twojej Prawdy i Twojego Miłosierdzia. Otwieram się na
Ciebie, drogi Panie. Jezu, ufam Tobie.
----
Do you understand the mysteries of God? Imagine that you were a
theologian who studied the faith of our Church for many years. Would knowledge
of all the theological disciplines of our Church necessarily produce in you an
authentic understanding of these mysteries that were studied? No, it wouldn’t
necessarily produce understanding. In fact, it is entirely possible that while
knowing all about God and all that has been revealed through the ages, you still
might lack an authentic understanding of God and the profound mysteries of our
faith. Understanding ultimately comes as a gift from God. It’s an infused gift
which illumines and enlightens and is obtainable only by a direct and personal
revelation from God. Yes, study of the faith and attentiveness to clear
articulation of this same faith disposes one to understand, but the inspired
gift of Understanding is still required to penetrate and grasp all mysteries of
our faith. Understanding is a true gift of God’s Mercy.
Reflect upon your own understanding of the infinite Mercy of God. How fully do
you comprehend this Mercy? Reflect upon all that God has revealed to us
throughout history. He has spoken definitively through Scripture and has also
spoken definitively through His Church in numerous ways. Reflect upon how fully
you grasp all the articles of our faith that have been revealed through the ages.
God has spoken in a clear and public way. Now He desires to speak those same
truths to you in the depths of your soul. If you are willing to listen, your
understanding will open the floodgates of the Mercy of God.
Lord, there are so many truths that I do not fully grasp. Your life and Your
workings are glorious and mysterious all at once. Give me the grace of
Understanding so that I may penetrate the depths of Your Truth and Your Mercy. I
open myself to You, dear Lord. Jesus, I trust in You.
----
Tetrarcha Herod usłyszał o Jezusie i powiedział do swoich sług:
„Ten człowiek to Jan Chrzciciel. Powstał z martwych, dlatego działają w nim moce
potężne”. Ewangelia Mateusza 14,1–2
Tetrarcha Herod był jednym z trzech braci i siostry, którzy zostali władcami I
wieku n.e., aby zastąpić swojego ojca, Heroda Wielkiego, po jego śmierci w 4
roku p.n.e. Herod władał znaczną częścią terytorium na zachód od Jeziora
Galilejskiego, gdzie Jezus spędzał większość czasu podczas swojej publicznej
działalności. Władał również terytorium na wschód od Morza Martwego, gdzie
uwięził i ostatecznie zabił Jana Chrzciciela. Herod był znany jako bardzo
pracowity budowniczy i jest szczególnie znany ze swojej roli w śmierci św. Jana
Chrzciciela i Jezusa.
Przypomnijmy, że Herod wziął za żonę żonę swojego brata, Herodiadę, a Jan
Chrzciciel publicznie się temu sprzeciwił. Z tego powodu Herod kazał aresztować
Jana i ostatecznie ściąć go na prośbę Herodiady, która bardzo osobiście
potraktowała krytykę Chrzciciela. Herod natomiast żywił do Chrzciciela dziwny
podziw.
Przytoczony powyżej fragment Ewangelii ujawnia niecodzienną wypowiedź Heroda. Po
zamordowaniu św. Jana Chrzciciela usłyszał o sławie Jezusa, który przemierzał
terytorium Heroda, głosząc i dokonując wielu potężnych czynów. Wieść o Jezusie
szybko się rozeszła i dotarła nawet do uszu Heroda. Dlaczego więc Herod dziwnie
myślał, że Jezus musiał być Janem Chrzcicielem wskrzeszonym z martwych? Choć nie
wiemy tego na pewno, z pewnością możemy spekulować.
W wersji tej historii zawartej w Ewangelii Marka czytamy: „Herod obawiał się
Jana, wiedząc, że to mąż prawy i święty, i trzymał go w więzieniu. Gdy usłyszał,
jak mówi, był bardzo zakłopotany, lecz chętnie go słuchał” (Mk 6,20). Herod mógł
być człowiekiem o iskrze wiary, ale ostatecznie kierowały nim namiętności i
żądza władzy. Być może dlatego początkowo trzymał Jana Chrzciciela przy życiu w
więzieniu. Wydaje się również, że Herod odczuwał żal lub lęk przed ścięciem
Jana. I najprawdopodobniej z tego powodu Herod od razu pomyślał o Janie, gdy
usłyszał o Jezusie i „potężnych mocach”, które w Nim działały.
Żal, strach i poczucie winy to częste skutki konfliktu sumienia. Herod,
tetrarcha, jest dobrym przykładem tego, co się dzieje, gdy nie rozwiązujemy tego
konfliktu w sobie. Jedynym sposobem na rozwiązanie wewnętrznego zamętu
sprzecznego sumienia jest pokorne poddanie się prawdzie. Wyobraź sobie, co by
było, gdyby Herod okazał skruchę. Wyobraź sobie, co by było, gdyby odszukał
Jezusa, wyznał swoje grzechy i błagał o przebaczenie. Jakże wspaniała byłaby to
historia. Zamiast tego mamy świadectwo człowieka, który zbłądził i pozostał
uparty w swoim grzechu.
Zastanów się dziś nad tym nieświętym świadectwem Heroda. Bóg może wykorzystać
wszystko dla swojej chwały, a nawet może posłużyć się przykładem Heroda, aby
objawić nam wszelkie podobne tendencje. Czy zmagasz się z żalem, strachem i
poczuciem winy? Czy wywołuje to w tobie konflikt? Dobrą nowiną jest to, że ten
konflikt można łatwo rozwiązać dzięki pokornemu sercu, które szuka prawdy.
Szukaj prawdy, przyznając się do każdego długotrwałego grzechu, który musisz
rozwiązać i pozwól, aby miłosierdzie Boże wkroczyło i cię wyzwoliło.
Mój miłosierny Jezu, pragniesz, aby wszyscy ludzie doświadczyli wolności od
grzechów przeszłości. Pragniesz przeniknąć nasze serca i przynieść rozwiązanie i
pokój. Proszę, pomóż mi otworzyć mój umysł i serce na Ciebie w obszarach, które
wciąż powodują ból i żal, i pomóż mi zostać uwolnionym przez Twoje nieskończone
miłosierdzie. Jezu, ufam Tobie.