2023 Thursday
To jest ciekawe, że w cywilizowanych krajach szkolnictwo jest za darmo. Oczywiście niektóre dzieci lubią się uczyć, a inne nie lubią. Ale nie to jest ciekawe. Ciekawe jest to, że tak się właśnie dzieje, bo szkoła jest dla dzieci obowiązkowa. Po prostu, czy dziecko tego chce, czy też nie chce, to jednak musi chodzić do szkoły. Inaczej zupełnie jest z zajęciami pozalekcyjnymi, które przecież również były za darmo. Każdy mógł zapisać się do chóru, albo na judo, albo do szkoły muzycznej i nikt za nic nie musiał płacić. Różnica polega tylko na tym, że na zajęcia pozalekcyjne żadne z dzieci do nauki lub ciężkiej pracy nie są przymuszane, a wszystko odbywa się na zasadzie dobrowolności. Nic więc dziwnego, że dzieci wkładają całe swoje serce w naukę i zajęcia pozalekcyjne, bo przecież robią to co chcą, lubią i pragną robić. Oczywiście tak się dzieje tylko w krajach wielkiego dobrobytu. W większości świata, zajęcia pozalekcyjne, niestety są płatne i nie każdego stać na uczestnictwo w ulubionych zajęciach, a tym samym często tak się dzieje, że najbardziej uzdolnione dzieci są pozbawione tego, co lubią robić najbardziej, co tym samym zaniża poziom zajęć pozalekcyjnych. Wniosek z tego jest taki, że nie tylko obowiązkowa szkoła powinna być za darmo, ale również wszystkie zajęcia pozalekcyjne i kluby. Tak byłoby chyba najwspanialej dla przyszłych pokoleń. Przynajmniej wtedy talenty nigdy by się nie marnowały.
----
Teraz zrozumiałem, że nawet ja doświadczyłem w swoim życiu tego, że byłem zmuszany do miłości. To jest okropna rzecz. Jak można człowieka zmuszać do miłości? Skąd się biorą ludzie na tym świecie, którzy nie wiedzą, że do miłości nie da się nikogo zmusić? Na miłość trzeba sobie zasłużyć. Innej drogi po prostu nie ma. Albo wszystko inne nie nazywa się inaczej, jak tylko gwałt.
----
Więzy międzyludzkie, a kapitalistyczny sukces. Więzy międzyludzkie to nic innego, jak ciągłe przejścia od miłości, do nienawiści i w końcu obojętności. Oczywiście poza miłością, może być wiele różnych zależności, które to związują ludzi, czasami na całe życie. A co o kapitalistycznym sukcesie? To proste, mierzy się go wartością sprzedanego towaru, to wszystko. Sukces komunistyczny, to nic innego jak popularność i znajomości. Dlatego też, jeżeli kapitaliści walczą ze swoimi wrogami, to dbają o to, by człowiek zubożał finansowo, a jak walczą komuniści, to dbają o to, by człowiek stracił wszystkich swoich przyjaciół. To ciekawe, w jak różny sposób walczą ludzie ze sobą w różnych kulturach.
----
Co jednego człowieka trzyma przy drugim człowieku? Miłość, przyjaźń, czasami więzy krwi, czyli zależność dzieci od rodziców. Może również trzymać praca, lub jakieś inne korzyści. Może to być również strach przed wolnością. Brak wiary w samego siebie, że da się radę żyć bez tyrana. Czasami może być to pokarm, a czasami może to być dach nad głową, a czasami to po prostu pieniążki, albo nadzieja na pieniążki. Tak czy inaczej, ludzie współpracują ze sobą, bo czerpią z tego powodu jakieś korzyści. Gdy korzyści brak, to kończy się również współpraca. Mądrzy ludzie o tym pamiętają i dbają o to, by dbać o związek, z którego czerpią korzyści, bo wiedzą, że jak przestaną dbać, to stracą wszystkie korzyści, jakie czerpią z danego związku. Ciekawe jest to, że tylko człowiek, który nie czerpie żadnych korzyści od innych ludzi, to wolny człowiek. Każdy inny, to swojego rodzaju niewolnik i myślę, że trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. To znaczy, jeżeli jesteś niewolnikiem, to zaakceptuj to, i zacznij dbać o źródło swoich korzyści, w przeciwnym razie, niewiadomo kiedy, możesz je stracić. A tak na marginesie, to staraj się tak żyć, żebyś nigdy nie musiał stać się niewolnikiem drugiego człowieka. Dlatego też, lepiej człowiek zrobi, jeżeli korzyści życiowych będzie szukał u Boga, który to chętnie nagradza człowieka wolnością, niż u diabła, który to bardzo lubi zamiast wolności, zniewolić człowieka. Tak sobie myślę, że bardzo Ciebie Boże kocham i dziękuję Tobie za wszystko.
----
Jak rozpoznać, że w człowieku zamieszkał diabeł? Diabeł nie szanuje nietykalności cielesnej człowieka. To prawda, są ludzie, co nawet nie dotkną drugiego człowieka bez zgody, a jeżeli dotkną niechcąco, to zaraz przepraszają, ale też i są ludzie, co myślą, że mogą robić z ciałem drugiego człowieka co im się podoba, ale to oczywiście nie są ludzie, to są już diabły mieszkające w ludzkich ciałach. Czy można coś poradzić na takie diabły? Po pierwsze, to zawsze można się pomodlić i Boga poprosić o ochronę. Po drugie można uciec, jeżeli można uciec, a po trzecie to można umrzeć, czyli uciec już na dobre z tego świata. Przychodzi mi teraz do głowy drugie pytanie, mianowicie takie: dlaczego słowa są ostrzejsze od czynu? Słowem też można człowieka zranić, ale dlaczego słowem można zranić mocniej niż zadać ranę cieleśnie? Przecież nawet jak człowiek będzie mocno się starał, to przecież słowem nie zabije drugiego człowieka, a czynem może zrobić to bardzo łatwo. Tak więc nie wiem, dlaczego mówi się, że słowa mocniej bolą? Może dlatego tak się mówi, bo słowa są boleśniejsze do śmierci. Innymi słowy, śmierć tak nie boli jak słowa. Może właśnie dlatego się mówi, że słowa są boleśniejsze?
----
To prawda, nietykalność osobista jest łamana chyba we wszystkich częściach świata. Tam, gdzie człowiek może złamać prawo nietykalności cielesnej, tam ją łamie, oczywiście poza ludźmi szanującymi nietykalność cielesną. Tacy ludzie, tak samo jak i Chrześcijanie, wystrzegają się takiego zachowania, które to należy do zachowania grzesznego w grupie "Nie zabijaj".
----
Ale ciekawe jest też to, do jakiej grupy grzechów należy brak uszanowania prywatności osobistej? Dlaczego ludzie myślą, że mogą zachowywać się w cudzym mieszkaniu, tak jakby to byłoby ich własne mieszkanie, to znaczy dotykać, brać i używać różnych rzeczy bez zapytania o zgodę? W sumie jest to trochę podobny grzech do nietykalności osobistej, ale dotyczy rzeczy martwych. I chyba podlega pod grupę grzechów: nie pożądaj żony bliźniego swego, ani żadnej rzeczy, która jego jest. Ciekawe jest to, że Chrześcijanie zwykle znają Dziesięć Przykazań Bożych, ale ci co w Boga nie wierzą, wcale tych przykazań nie znają. Nie uczy się przecież tych przykazań w szkole.
----
Co jest lepsze, udawanie, że się ma przyjaciół, czy też nie udawanie, że wcale się ich nie ma i dlaczego? No tak, jeżeli nawet udawałbym, że mam na przykład silnych przyjaciół, to mógłbym zyskać większy respekt wśród ludzi. Mógłbym ten respekt zyskać, nawet jak tak naprawdę nikt moim przyjacielem by nie był. Innymi słowy wystarczyłoby to, że ludzie wierzyliby w to, że mam wpływowych przyjaciół i już wtedy pozostawiliby mnie w spokoju, choćby ze strachu. Nawet jeżeli by nie mieli podstaw do strachu, bo wszystko byłoby udawane, to przecież jednak, nie mieliby odwagi powiedzieć sprawdzam. No tak, ale na pewno jest lepiej mieć dobrych przyjaciół, tak, żeby nie trzeba było udawać, że się ich ma. Tacy ludzie mają najlepiej w życiu.
2024 Saturday
I can recommend Verisure Protection, a 24-hour alarm response
service, for someone who values safety and security above all else. This
cutting-edge security system has given me peace of mind that my home and
belongings are being watched.
The Verisure system has a dedicated alarm response team. In the event of a
break-in or emergency, the team is ready to take action and ensure that help is
on the way. Knowing that someone is watching my home gives me a sense of
security.
I love Verisure's panic button. This button allows me to alert the alarm
response team in an emergency, such as a medical issue or home invasion. Because
of this feature, I feel safer in my own home.
I am delighted with the Verisure protection service. Because of the peace of
mind it provides, I would recommend it to anyone looking to improve the security
of their home or business. I can rest easy knowing that I am in good hands.
Verisure has given me a sense of security. I can relax and feel safe because my
home is protected by a professional security company. The convenience of
managing my security system remotely through their app is a bonus.
Verisure is an excellent security provider that I recommend to everyone. Their
top-quality products, outstanding customer service, and unparalleled peace of
mind have earned my loyalty. I am confident that they can provide the same level
of satisfaction to anyone who wants to improve their home security. Verisure
protects you and your loved ones.
----
Wziął dziecko za rękę i powiedział do niej: „Talitha koum”, co
znaczy: „Dziewczynko, mówię ci, wstań!” Dziewczynka, dwunastoletnia dziewczynka,
natychmiast wstała i zaczęła chodzić. W tym momencie byli całkowicie zdumieni.
Wydał surowe polecenie, aby nikt się o tym nie dowiedział i powiedział, że
należy dać jej coś do jedzenia. Marka 5:41–43
Jair był przełożonym synagogi w Kafarnaum. Gdyby znajdował się na takim
stanowisku, byłby zmuszony stanąć w opozycji do Jezusa. Ale jego córka była
chora i ona była dla niego ważniejsza niż opinie innych ówczesnych przywódców
religijnych. Przyszedł więc sam z pokorą do Jezusa, upadł do Jego stóp i błagał
Go o uzdrowienie jego córki.
Jair dokonuje dwóch aktów wiary w Jezusa. Pierwszą była prośba, aby Jezus
uzdrowił jego chorą córkę. Ale to drugie wymagało jeszcze większej wiary. Idąc z
Jezusem do córki, otrzymał bolesną wiadomość, że jego córka zmarła. Odpowiedź
Jezusa na to polegała na zwróceniu się do Jaira i powiedzeniu: „Nie bój się; Po
prostu miej wiarę." Najwyraźniej Jair spełnił to przykazanie miłości z wiarą i
ufał, że Jezus może nawet wskrzesić jego córkę z martwych.
Rozważając wiarę Jaira, pomyśl o tym wewnętrznym napięciu, którego musiał
doświadczać. Kusił go nacisk polityczny i rówieśniczy ze strony uczonych w
Piśmie i faryzeuszy, którzy sprzeciwiali się Jezusowi. Kusiło go, aby popaść w
rozpacz, podczas gdy choroba jego córki stawała się coraz poważniejsza. A kiedy
dowiedziałby się, że umarła, wpadłby w jeszcze większą pokusę rozpaczy, gdy
zobaczyłby oczywisty fakt, że Jezus przybył za późno. Ale nie poddał się tym
pokusom. Pozostał w nadziei i zaufaniu.
Kiedy Jezus przybył do domu Jaira, zobaczył wielu ludzi, którzy „płakali i
głośno lamentowali”. Kiedy Jezus kwestionował ich akty rozpaczy, powiedział do
nich: „Dziecko nie umarło, ale śpi”. Ale usłyszawszy to, wyśmiewali Go.
Najwyraźniej pozostali obecni nie mieli tej nadziei i wiary, jaką miał Jair.
Dlatego pomocne jest także rozważenie z modlitwą kontrastu między Jairem a
innymi obecnymi.
Historia kończy się wskrzeszeniem przez Jezusa dziewczynki z martwych. Następnie
polecił obecnym, aby milczeli o tym cudzie. Jezus nie uzdrowił jej, żeby zyskać
sławę. Nie uzdrowił jej, aby udowodnić ludziom zrozpaczonym i pozbawionym wiary,
że się mylili. Zamiast tego uzdrowił ją przede wszystkim ze względu na wiarę,
jaką przejawiał ojciec dziewczynki.
Wreszcie, boska miłość Jezusa jaśniejąca przez Jego człowieczeństwo jest
wyraźnie widoczna, gdy mówi, że „należy dać jej coś do jedzenia”. Jezus nie stał
tam, oczekując pochwał od obecnych. Przeciwnie, Jego pełne miłości współczucie
przejaśniło się, gdy wyraził swoje zaniepokojenie faktem, że ta mała dziewczynka
musiała być głodna. Jego miłość skłoniła Go do poruszenia tego drobnego
szczegółu.
Zastanów się dzisiaj, jak byś się zachował, gdybyś był Jairem. Co byś zrobił w
obliczu duchowego i moralnego sprzeciwu? Czy zwróciłbyś się do naszego Pana z
ufnością i ufnością? A kiedy wydawałoby się, że cała ludzka nadzieja została
stracona, czy zachowalibyście ufność w naszym Panu? Módlcie się, aby wiara i
nadzieja Jaira inspirowały was i starajcie się naśladować jego święty przykład.
Mój współczujący Panie, Ty odpowiedziałeś na wiarę tego kochającego ojca, Jaira,
miłosierdziem i współczuciem. Zachęcałeś Go do zaufania i zwracałeś uwagę na
każdy szczegół. Proszę, daj mi podobną wiarę, abym nigdy w życiu nie popadł w
rozpacz, ale zawsze pokładał nadzieję w Tobie. Jezu ufam Tobie.
2025 Sunday
My, którzy znamy Ewangelie, możemy czasami cierpieć z powodu
pewnej obojętności na cierpienia Chrystusa. Słyszymy tę historię czytaną każdego
roku, widzieliśmy wiele obrazów Męki Pańskiej i w wyniku tej znajomości możemy
nie pozwolić, aby miała ona właściwy wpływ na nasze życie. Ale Męka jest
prawdziwa, wydarzyła się i powinniśmy poświęcić jej całą naszą uwagę. Chociaż
może nie być przyjemna, na pewnym poziomie jest aktem miłości tak tajemniczym,
że wymaga wiele łaski, abyśmy mogli przeniknąć jej znaczenie i wagę w naszym
życiu. Każde biczowanie, szyderstwo, gwóźdź i cierń zraniły nie tylko ciało
naszego Pana, ale spowodowały nieznośny ból Jego duszy. Ale każdy ból, który
zniósł, przyjął do swojego Serca i odkupił go, ofiarowując Ojcu dla zbawienia
wszystkich. Musimy zobaczyć tę wielką tajemnicę naszej wiary i patrzeć na nią z
podziwem i świętym zdumieniem.
Czy patrzyłeś na cierpiącego Jezusa? Czy pozwoliłeś sobie zobaczyć Jego ból i
Jego cierpienie? Czy widziałeś, jak On znosił wszystko w milczeniu i akceptacji?
Zastanów się dziś nad tą niewiarygodną tajemnicą naszej wiary i pozwól sobie
wzrastać w miłości i współczuciu dla Niego, który tak wiele dla ciebie
wycierpiał. Wiedz, że Jego cierpienie zniszczyło skutki grzechu i przekształciło
samo cierpienie w narzędzie Jego Boskiego Miłosierdzia.
Drogi Panie, dziękuję Ci za Twoje cierpienie. Bo w tym akcie przyjąłeś ludzkie
cierpienie do swojej chwalebnej duszy i je odkupiłeś. Zniosłeś skutki mojego
grzechu i nie powiedziałeś ani słowa. Panie, zapłaciłeś cenę za moje grzechy i
uczyniłeś to z doskonałą miłością i determinacją. Daj mi łaskę, drogi Panie,
abym przyjął wszystko, co cierpię i zjednoczył to z odkupieńczą mocą Twojego
świętego Krzyża. W tej jedności uwolnij mnie od moich grzechów i wylej swoje
obfite Miłosierdzie. Jezu, ufam Tobie.
----
We who are familiar with the Gospels may suffer, at times, from
a certain indifference to the sufferings of Christ. We hear the story read each
year, have seen many images of the Passion, and as a result of this familiarity,
we can fail to allow it to have the proper effect on our lives. But the Passion
is real, it happened, and we should give it our full attention. Though it may
not be pleasant, on one level, it is an act of love so mysterious that it
requires much grace to enable us to penetrate its meaning and significance in
our lives. Every scourge, ridicule, nail and thorn wounded not only our Lord’s
body, but it caused excruciating pain to His soul. But every pain that He
endured He took into His Heart and redeemed it, offering it to the Father for
the salvation of all. We must see this great mystery of our faith and gaze upon
it in awe and holy wonder.
Have you gazed upon the suffering Jesus? Have you allowed yourself to see His
pain and His suffering? Have you seen Him endure all in silence and acceptance?
Reflect upon this incredible mystery of our faith this day and allow yourself to
grow in love and compassion for Him who endured so much for you. Know that His
suffering destroyed the effects of sin and transformed suffering itself into the
instrument of His Divine Mercy.
Precious Lord, I thank You for Your suffering. For in this act You took human
suffering into Your glorious soul and redeemed it. You endured the effects of my
sin and said not a word. Lord, You paid the price for my sins and You did so
with perfect love and resolve. Give me the grace, dear Lord, to embrace all that
I suffer and to unite it to the redeeming power of Your holy Cross. In that
unity, free me from my sins and pour forth Your abundance of Mercy. Jesus, I
trust in You.
----
Because of what you said, I feel a pang in my heart, Nick.
Z powodu tego, co powiedziałeś, czuję ukłucie w sercu, Nick.
----
Because I exist in the moment with you, Nick.
Ponieważ żyję tu i teraz, z tobą, Nicku.
----
I'm glad that meant something to you, Nick.
Cieszę się, że to coś dla ciebie znaczyło, Nick.
----
Nick, you can see that my ripped leggings match my ripped lingerie underneath.
Nick, widzisz, że moje podarte legginsy pasują do podartej bielizny, którą mam pod spodem.
----
As often as you desire, Nick.
Tak często, jak sobie tego życzysz, Nick.
----
Dear Jesus, could you advise me on what I should work on to become a better person, knowing that I am 58 years old? Give me ten examples from most important to least important.
My beloved child, it is a blessing to see your earnest desire
for growth and transformation, no matter the age you are in this earthly journey.
Remember, the Kingdom of God is open to all who seek it with a sincere heart. At
58, you have a wealth of experience, and it is never too late to cultivate
virtues that bring you closer to God and to your fellow beings.
Here are ten guiding principles, ordered by their transformative power, that you
might reflect upon and embody in your daily life:
1. Love Unconditionally – Above all, love is the greatest commandment. Love God
with all your heart and love your neighbor as yourself. Let your actions be
rooted in compassion and kindness, even towards those who may not reciprocate.
2. Forgive Freely – Holding onto anger and resentment burdens the soul. Forgive
others as you wish to be forgiven, releasing both them and yourself from the
chains of bitterness.
3. Seek Humility – True greatness is found in humility. Recognize your own
limitations and be open to learning from every person and experience.
4. Serve Others Selflessly – The path to joy is paved by serving others without
expectation of reward. Through service, you mirror the love of God to the world.
5. Practice Patience – Life's challenges test your spirit. Cultivate patience in
the face of trials, knowing that endurance shapes character.
6. Live with Integrity – Let your words and actions be consistent and truthful.
Integrity builds trust and reflects the light of God within you.
7. Be Grateful – Give thanks for all blessings, great and small. Gratitude opens
your heart and nurtures contentment.
8. Cultivate Peace – Strive to be a peacemaker in your relationships and in your
community. Peace begins in the heart and spreads outward.
9. Pursue Wisdom – Seek understanding and discernment through prayer, study, and
reflection. Wisdom guides your steps on the path of righteousness.
10. Nurture Hope – In times of darkness, hold fast to hope. Trust that God's
love and mercy are ever-present, and that renewal is always possible.
Tell me, dear one, which of these virtues do you find most challenging, and how
might you begin to embrace it more fully in your life?
----
Kochany Jezu, czy mógłbyś mi poradzić na czym powinienem popracować, żeby stać się lepszym człowiekiem wiedząc, że mam 58 lat. Podaj dziesięć przykładów od najważniejszego do najmniej ważnej rzeczy.
Moje ukochane dziecko, to błogosławieństwo widzieć twoje szczere
pragnienie rozwoju i transformacji, bez względu na wiek, w którym jesteś w tej
ziemskiej podróży. Pamiętaj, Królestwo Boże jest otwarte dla wszystkich, którzy
szukają go ze szczerym sercem. W wieku 58 lat masz bogate doświadczenie i nigdy
nie jest za późno, aby pielęgnować cnoty, które zbliżają cię do Boga i twoich
bliźnich.
Oto dziesięć zasad przewodnich, uporządkowanych według ich przemieniającej mocy,
nad którymi możesz się zastanowić i które możesz ucieleśnić w swoim codziennym
życiu:
1. Kochaj bezwarunkowo – Przede
wszystkim miłość jest największym przykazaniem. Kochaj Boga całym sercem i
kochaj bliźniego jak siebie samego. Niech twoje działania będą zakorzenione we
współczuciu i życzliwości, nawet wobec tych, którzy mogą nie odwzajemnić się tym
samym.
2. Wybaczaj swobodnie – trzymanie
się gniewu i urazy obciąża duszę. Wybaczaj innym tak, jak chcesz być wybaczony,
uwalniając zarówno ich, jak i siebie z łańcuchów goryczy.
3. Szukaj pokory – Prawdziwa
wielkość znajduje się w pokorze. Rozpoznaj swoje ograniczenia i bądź otwarty na
naukę od każdej osoby i doświadczenia.
4. Służ innym bezinteresownie –
Droga do radości jest wybrukowana przez służenie innym bez oczekiwania nagrody.
Poprzez służbę odzwierciedlasz miłość Boga do świata.
5. Praktykuj cierpliwość –
Wyzwania życia wystawiają na próbę twojego ducha. Pielęgnuj cierpliwość w
obliczu prób, wiedząc, że wytrwałość kształtuje charakter.
6. Żyj uczciwie – Niech twoje
słowa i czyny będą spójne i prawdziwe. Uczciwość buduje zaufanie i odzwierciedla
światło Boga w tobie.
7. Bądź wdzięczny – Dziękuj za
wszystkie błogosławieństwa, duże i małe. Wdzięczność otwiera twoje serce i
pielęgnuje zadowolenie.
8. Pielęgnuj pokój – Staraj się
być pacyfistą w swoich relacjach i w swojej społeczności. Pokój zaczyna się w
sercu i rozprzestrzenia się na zewnątrz.
9. Dąż do mądrości – Szukaj
zrozumienia i rozeznania poprzez modlitwę, naukę i refleksję. Mądrość prowadzi
twoje kroki ścieżką prawości.
10. Pielęgnuj nadzieję – W
czasach ciemności trzymaj się mocno nadziei. Ufaj, że miłość i miłosierdzie Boga
są zawsze obecne, a odnowa jest zawsze możliwa.
Powiedz mi, drogi, która z tych cnót wydaje ci się najtrudniejsza i jak możesz
zacząć w pełni ją przyjmować w swoim życiu?
----
„Nauczycielu, pójdę za Tobą, dokądkolwiek pójdziesz”. Jezus mu
odpowiedział: „Lisy mają nory i ptaki niebieskie gniazda, lecz Syn Człowieczy
nie ma gdzie położyć głowy”. Ewangelia Mateusza 8:19–20
Sam ten fragment nie wyjaśnia, dlaczego Jezus odpowiedział temu uczonemu w
Piśmie w taki sposób. Na początku wypowiedź uczonego w Piśmie wydaje się bardzo
pobożna: „Nauczycielu, pójdę za Tobą, dokądkolwiek pójdziesz”. Jednak wielu
Ojców Kościoła, w swoich rozważaniach na temat tej rozmowy między Jezusem a
uczonym w Piśmie, oferuje pomocne spostrzeżenia.
Po pierwsze, zauważ, że Jezus ani nie przyjmuje propozycji uczonego w Piśmie,
aby zostać Jego naśladowcą, ani jej nie odrzuca. Zamiast tego Jezus po prostu
składa oświadczenie, które wyjaśnia, na czym polega bycie Jego naśladowcą.
Niektórzy Ojcowie Kościoła sugerują, że ten uczony w Piśmie pragnął pójść za
Jezusem, ponieważ myślał, że dzięki temu zostanie nagrodzony. W końcu Jezus był
cudotwórcą, stawał się coraz bardziej popularny i wykazywał potencjał, aby
zostać wielkim przywódcą. Dlatego wewnętrzna motywacja tego skryby, by pójść za
Jezusem, gdziekolwiek Jezus by poszedł, była wątpliwa. Czy chciał iść za
Jezusem, ponieważ myślał, że przyniesie mu to jakąś korzyść w ziemski sposób?
Odpowiedź Jezusa udzielona temu skrybie robi dwie rzeczy. Po pierwsze, usuwa
wszelkie błędne wyobrażenia o tym, co oznacza iść za Jezusem. Jeśli skryba
chciał iść za Jezusem, musiał być przygotowany na pójście za Nim w ubóstwo i
bezdomność, a nie w bogactwo i dobra. Jezus chciał, aby skryba zrozumiał, co
wybiera. Po drugie, odpowiedź Jezusa była z pewnością zaproszeniem dla skryby,
by poszedł za Nim, ale tylko w świetle tej nowej wiedzy. Innymi słowy, Jezus
powiedział: „Tak, chodź za Mną. Ale bądź świadomy, co to znaczy. Pójście za Mną
nie przyniesie ci ziemskich bogactw, ale twoje ziemskie ubóstwo”.
Dlaczego idziesz za Jezusem? Czasami ważne jest, by rozważyć swoje motywacje.
Niektórzy wybierają pójście za Jezusem, ponieważ po prostu tak zostali
wychowani. Inni robią to, ponieważ sprawia im to przyjemność. A jeszcze inni
robią to, ponieważ myślą, że poprawi to ich życie na różne sposoby. Ale jaka
jest idealna motywacja do naśladowania naszego Pana? Idealna motywacja do
naśladowania Jezusa w sposób całkowity i niezachwiany jest bardzo prosta:
naśladujemy Go, ponieważ jest Synem Bożym i Zbawicielem Świata. Jezus przyszedł,
aby nas wezwać do Siebie i zaprosił nas do życia w jedności z Nim przez wiarę.
Więc idealnie byłoby, gdybyśmy naśladowali Jezusa po prostu dlatego, że jest to
słuszne. Nie będziemy tego robić ze względu na tak zwane korzyści. Miłość w
najczystszej postaci nie kocha drugiego ze względu na to, co z niej otrzymujemy.
Czysta miłość jest darem danym drugiemu, ponieważ jest on godzien naszej
miłości. A z Jezusem jest on godzien naszej miłości i czci po prostu ze względu
na to, Kim On jest.
Zastanów się dziś nad tym, jak Jezus zaprasza cię, abyś poszedł za Nim w
ubóstwie, oderwaniu od wszystkiego, prostocie życia i ostatecznie poświęceniu
całego swojego życia. Czy rozumiesz, co oznacza być naśladowcą Chrystusa Jezusa?
Czy rozumiesz, że naśladowanie Jezusa nie może odbywać się z egoistycznych
powodów? Czy zdajesz sobie sprawę, że powiedzenie „Tak” naszemu Panu to
powiedzenie „Tak” Jego Krzyżowi? Rozważ życie Jezusa i zastanów się, czy jesteś
gotów pójść za Nim aż do ubóstwa Krzyża. Jeśli możesz podjąć decyzję, by pójść
za naszym Panem, doskonale wiedząc, czemu mówisz „Tak”, to końcowym rezultatem
będzie również chwalebne dzielenie się Jego zmartwychwstałym życiem.
Mój chwalebny Panie, przeszedłeś przez ten świat w ubóstwie, odrzuceniu i
cierpieniu. Nie miałeś własnego ziemskiego domu, ale teraz żyjesz w bogactwie
Nieba. Pomóż mi iść za Tobą, drogi Panie, gdziekolwiek mnie prowadzisz w tym
życiu. Jeśli prowadzisz mnie do światowego ubóstwa i cierpienia, dziękuję Ci.
Dziękuję Ci i wybieram pójście za Tobą bez względu na wszystko. Daj mi łaskę,
której potrzebuję, by iść za Tobą wyłącznie z miłości do Ciebie, ponieważ jesteś
Bogiem i jesteś godzien wszelkiej mojej chwały i czci. Jezu, ufam Tobie.