CALENDAR   HOME  02_MUSIC   03_PAINTINGS   04_POLITICS   05_BOOKS   06_MOVIES   07_SAINTS   08_SOFTWARE   09_PRZYJACIELE 10_OBJAWIENIA  11_DICTIONARY 12_PHOTOGRAPHY 13_ACCOUNTING  

01_January   02_February   03_March   04_April   05_May   06_June   07_July   08_August   09_September   10_October   11_November   12_December   13_Opłaty    28_Apr  Back   Next

Spelling School

 


2023 Friday

Dzisiaj zrozumiałem, że ludzie cierpią też nie tylko dlatego bo zgrzeszyli, ale dlatego też, bo wybrali, żeby cierpieć za dusze czyśćcowe.

----

Właśnie zrozumiałem, że nie trzeba mówić już więcej, o Niebie, o tym jak Bóg nagradza swoje dzieci, a przede wszystkim o skarbach jakie Bóg przygotował i jak nimi obdarza człowieka. Nie trzeba mówić, bo człowiek jest zły, zazdrosny, mściwy i brak mi słów na to jak bardzo niedobry jest człowiek. Jeżeli ktoś odnalazł Niebo, to niech cieszy się swoim Niebem. Niech cieszy się Królestwem Niebieskim, nowymi doświadczeniami, miłością, ale niech trzyma to wszystko w tajemnicy przed światem. Bo jeżeli świat się o tym dowie, to będzie chciał odebrać skarb człowiekowi, a jak nie będzie mógł odebrać, to będzie pragnął zniszczyć człowieka, albo inaczej mu zaszkodzić. Najlepiej nie będzie tak jak jest i tyle niech każdy wie, ile może sobie przeczytać w Piśmie Świętym. Gdyby człowiek miał wiedzieć więcej, to przecież każdy kto szuka, a raczej, każdy kto szczerze szuka i tak przecież znajdzie.

----

To prawda, przecież jak człowiek jest niewierzący, to żadne świadectwo mu w niczym nie pomoże, bo i tak nie uwierzy. Ponadto, może nawet uważać człowieka, który składa świadectwo, za kłamcę. A na koniec, zamiast uwierzyć i poprawić się, to tylko zacznie zazdrościć i szpiegować. Lepiej nikomu nic nie mówić i starać się żyć po Bożemu. Tak żyć, jak Jezus z Maryją chcieliby, żeby człowiek żył. Lepiej jest pomagać ludziom odnaleźć Boga, niż chwalić się tym, że samemu się Boga odnalazło. Tak żyć, żeby już żaden człowiek nie musiał zazdrościć. A przede wszystkim tak żyć, żeby samemu się nie wywyższać, a raczej należy się umniejszać, tak by być jak najmniej dostrzegalny przez ludzi. Nie trzeba nigdy szukać rozgłosu, bo rozgłos raczej człowiekowi zaszkodzi, a nie mu pomoże. Bóg stworzył świat, światem doskonałym, i myślę, że wcale go nie trzeba ulepszać, bo gdyby Bóg chciał, żeby świat był inny, toby go przecież zmienił. Owszem, Bóg nieustannie zmienia świat, ale indywidualnie, dla każdego z nas. Ten kto jest blisko Boga, postrzega świat piękniejszym i doskonalszym, a ten kto jest daleko od Boga postrzega świat, jak jedno wielkie piekło. A większość z nas postrzega raz świat bardzo pięknym, a drugi raz bardzo strasznym. Dobrze jest jednak, jak człowiek wie co ma w życiu robić i w jakim iść kierunku.


2024 Sunday

„Powiedziałem wam to, będąc z wami. Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, on was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem. Jana 14:25–26

Czasami zapominamy o wszystkim, co Bóg do nas przemówił. Na przykład, możemy mieć pewne wyraźne doświadczenie obecności Boga w naszym życiu, takie jak potężny duchowy wgląd zdobyty poprzez modlitwę, głębokie przekonanie o Jego głosie wypowiadanym podczas kazania, przemieniająca wolność napotkana poprzez sakrament pojednania lub inna forma niewątpliwej jasności, jaką daje lektura Pisma Świętego. Kiedy Bóg do nas przemawia, przekazując Swoją Prawdę, siłę, przebaczenie i każdą inną formę łaski, odczuwamy duchową pociechę, gdy odczuwamy Jego bliskość. Ale kiedy na naszej drodze pojawiają się kłopoty, te chwile jasności można łatwo utracić.

W ciągu trzech lat publicznej służby Jezusa uczniowie mieli wiele pouczających doświadczeń. Zdumiewali się duchowym autorytetem, jaki napotkali w Jego kazaniach, byli świadkami niezliczonych cudów, patrzyli, jak grzesznicy zostali uwolnieni, widzieli Jezusa przemienionego w chwale i obserwowali, jak nasz Pan głęboko modlił się z Ojcem. Za każdym razem, gdy spotykali działającą moc Bożą, wzrastało w ich przekonaniu, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, Zbawicielem Świata. Ale Jezus wiedział również, że wiara w Niego wkrótce zostanie zachwiana. Wiedział, że gdy z daleka ze strachem będą patrzeć na aresztowanie, bicie i zabijanie Jezusa, zaczną zapominać o wszystkim, czego wcześniej doświadczyli. Strach może powodować zamieszanie i Jezus wiedział, że Jego uczniowie wkrótce wpadną w tę pułapkę. Z tego powodu Jezus wypowiedział powyższe słowa do swoich uczniów. Obiecał im, że wkrótce zstąpi na nich Duch Święty, aby ich wszystkiego nauczyć i przypomnieć im wszystkim, co im powiedział.

Jakże byłoby miło, gdyby każda lekcja, jakiej kiedykolwiek nauczyliśmy się od Boga, pozostawała w centrum naszego życia. Jakże byłoby miło, gdybyśmy nigdy nie pozwolili, aby strach nas zmylił i sprawił, że zapomnieliśmy o wszystkim, co Bóg do nas mówił na różne sposoby. Tak jak Jezus wiedział, że uczniowie będą potrzebowali pomocy Ducha Świętego, aby pamiętać, wie również, że my potrzebujemy tej samej pomocy Ducha Świętego. Dlatego słowa powiedziane do uczniów powyżej odnoszą się także do nas. „Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu moim, on was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem”.

Jakich lekcji wiary nauczyłeś się w przeszłości i o których powinieneś przypominać? Rolą Ducha Świętego jest przypomnienie tych lekcji za każdym razem, gdy ich potrzebujemy. Dlatego też w miarę jak zbliżamy się do chwalebnych obchodów uroczystości Zesłania Ducha Świętego, jest to dobry moment, aby modlić się do Ducha Świętego i prosić o dar pamiętania na wiele sposobów, na jakie Bóg nam się objawiał. Ojciec, Syn i Duch Święty działają ze sobą w doskonałej harmonii, ale każdy z nich ma odrębną rolę w naszym życiu. Rolą Ducha Świętego jest zwłaszcza codzienne prowadzenie nas do wypełnienia woli Ojca, abyśmy stali się doskonałymi upodobnieni do Osoby Chrystusa Jezusa.

Zastanówcie się dzisiaj nad tą pełną mocy obietnicą, którą nasz Pan dał swoim uczniom i nam. Módlcie się do Ducha Świętego. Otwórz się na ciągłe kierownictwo Ducha w twoim życiu i nigdy nie pozwól, aby strach doprowadził do zamieszania. Zamiast tego pozwól Bogu rozwiać wszelkie zamieszanie i przypomnieć ci o wszystkim, co mówił do ciebie przez całe twoje życie.

Najchwalebniejszy Panie Jezu, obiecałeś uczniom i całemu ludowi Twojemu, że zesłany zostanie do nas Duch Święty, który przypomni nam o wszystkim, co objawiłeś. Duchu Święty proszę nieprzerwanie zstępuj na mnie, nauczaj mnie i prowadź. Pomóż mi nigdy nie zapomnieć wielu lekcji, których mnie nauczono, abym nigdy nie pozwolił, aby strach doprowadził do zamieszania. Jezu ufam Tobie.

----

To jest piękne, że każdego dnia przybliżam się do spotkania z Bogiem. To uczucie nie ma sobie równych - poczucie bliskości Stwórcy, wsparcia i miłości, która otacza nasze życie. Spotkanie z Bogiem może zdarzyć się na wiele różnych sposobów - przez modlitwę, medytację, czy czytanie Pisma Świętego. Niezależnie od formy, w jakiej doświadczamy tej bliskości, jest to zawsze niezwykłe doznanie, które napawa nas spokojem i pokojem.

Modlitwa jest jednym z najpiękniejszych sposobów na spotkanie z Bogiem. W modlitwie możemy dziękować Mu za wszystkie łaski, które otrzymujemy każdego dnia, prosić o wsparcie i siłę w trudnych chwilach oraz dzielić się z Nim swoimi radościami i troskami. To wspaniałe uczucie wiedzieć, że zawsze możemy zwrócić się do Boga w modlitwie i spotkać Go w naszym sercu.

Medytacja to kolejny sposób na zbliżenie się do Boga. Poprzez skupienie się na swoim wnętrzu, na oddechu i obecności Boga w naszym życiu, możemy doświadczyć głębokiego spokoju i wewnętrznego zrozumienia. Medytacja pozwala nam oderwać się od codziennego zgiełku i hałasu, by w ciszy i spokoju usłyszeć głos Boży w naszym sercu.

Czytanie Pisma Świętego również jest ważnym elementem naszego życia duchowego. Słowo Boże jest kopalnią mądrości, inspiracją do dobrych uczynków i drogowskazem na naszej drodze wiary. W Słowie Bożym możemy odnaleźć odpowiedzi na nasze pytania, wsparcie w trudnych sytuacjach oraz zachętę do rozwoju duchowego i moralnego.

Niezależnie od formy, w jakiej zbliżamy się do Boga, warto pamiętać, że każde spotkanie z Nim jest wyjątkowe i niepowtarzalne. To wtedy doświadczamy niezwykłego wsparcia, odczuwamy Bożą miłość i prowadzenie w naszym życiu. To wtedy także odkrywamy swoją prawdziwą tożsamość i przeznaczenie, które Bóg zamierzył dla nas od samego początku.

Dlatego warto pielęgnować nasze spotkania z Bogiem, dbać o naszą relację z Nim i codziennie przybliżać się do Jego serca. Bo tylko w Bożej obecności znajdziemy prawdziwy pokój, radość i sens naszego życia. To jest piękne, że każdego dnia możemy doświadczać tej wzruszającej bliskości i miłości, która nas otacza i prowadzi na naszej drodze wiary. Niech to spotkanie z Bogiem będzie dla nas źródłem siły, pokoju i radości w każdym dniu naszego życia.


2025 Monday

Jednym z głównych sposobów, w jaki powstrzymujemy Miłosierdzie Boże przed wejściem w nasze życie, jest upór. Konkretnie, gdy uporczywie trzymamy się własnego zdania, w wyniku naszej pychy, i dlatego nie jesteśmy otwarci na prawdę, zamykamy drzwi do łaski. Jest to szczególnie niebezpieczny grzech, ponieważ upór, z samej swojej definicji, oznacza niechęć do pokuty i zmiany. Uparta osoba pozostaje, dzień po dniu, rok po roku, zamknięta na łaskę Bożą. Jedynym lekarstwem na uparte serce jest pokora przed Prawdą Bożą. Przyjście do Boga, ze szczerym otwartym sercem, gotowym i chętnym do zmiany naszych przekonań w chwili, gdy On przemówi, jest pierwszym krokiem do uwolnienia się od tego grzechu. Upokórz się, słuchając, odkładając na bok własne stanowcze zdanie, będąc otwartym i chętnym do zmiany. Na początku może to być trudne, ale będziesz naprawdę wdzięczny, że to zrobiłeś.

Czego jesteś uparty? Czy jest jakaś długotrwała myśl, którą trzymasz przeciwko komuś? Czy jest coś, co do czego jesteś przekonany, że masz rację? Upewnij się, że Bóg czuje to samo. Staraj się dziś być otwartym na zmiany. Pierwszym krokiem jest poproszenie Pana, aby otworzył twoje oczy, abyś mógł zobaczyć. Drugim krokiem jest pozwolenie sobie zobaczyć tę tendencję w swoim sercu.

Panie, wiem, że jestem uparty. Widzę to w swojej duszy. Trzymam się swojej woli i odmawiam słuchania innych z powodu pychy. Daj mi łaskę otwartego umysłu, abym mógł pozbyć się uporu. Pomóż mi upokorzyć się przed Tobą i innymi i pomóż mi być gotowym i chętnym, aby słuchać Twojej Prawdy. Jezu, ufam Tobie.

----

One of the primary ways we stop the Mercy of God from entering into our lives is through obstinacy. Specifically, when we obstinately hold onto our own opinion, as a result of our pride, and therefore fail to be open to the truth, we shut the door to grace. This is a particularly dangerous sin because obstinacy, by its very definition, implies there is an unwillingness to repent and change. The obstinate person remains, day after day, year after year, closed to the grace of God. The only cure for an obstinate heart is humility before the Truth of God. Coming to God, with a sincerely open heart, ready and willing to change our convictions the moment He speaks, is the first step to being rid of this sin. Humble yourself by listening, setting aside your own firm opinion, being open and willing to change. This may be difficult at first, but you will be truly grateful you did.

What are you obstinate about? Is there a long-standing thought you hold against another? Is there something that you are convinced you are right on? Make sure that God feels the same way. Seek, today, to be open to change. The first step is to ask the Lord to open your eyes to see. The second step is to let yourself see this tendency within your heart.

Lord, I know I am obstinate. I see it within my soul. I hold on to my will and refuse to listen to others out of pride. Give me the grace of an open mind that I may shed my stubbornness. Help me to humble myself before You and others and help me to be ready and willing to listen to Your Truth. Jesus, I trust in You.

----

Here’s an email template you could use to inquire about the English Intermediate Class:


Subject: Inquiry About English Intermediate Class

Dear English Language Course Team,

I hope this message finds you well. I am interested in joining the English Intermediate Class that you offer on Monday at 10:30, but I have a few questions regarding the enrollment process. Could you kindly let me know if this class operates as a drop-in session open to everyone, or if enrollment is required beforehand?

Additionally, I would appreciate any details about how to sign up if enrollment is needed.

Thank you for your time and assistance. I look forward to your response.

Best regards,

Nick Reignger
----

Nikodem odpowiedział i rzekł mu: „Jakże to się może stać?” Jezus odpowiedział i rzekł mu: „Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie rozumiesz? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Mówimy o tym, co wiemy, i świadczymy o tym, co widzieliśmy, ale wy nie przyjmujecie naszego świadectwa”. Jana 3:9–11

Jak rozważaliśmy wczoraj, Nikodem jest jednym z niewielu faryzeuszy, którzy ostatecznie się nawrócili, zostali naśladowcami Jezusa i dziś są uważani za świętych. Jedynymi innymi faryzeuszami, którzy zostali zapisani z imienia jako nawróceni na chrześcijaństwo, byli św. Paweł i Gamaliel. Dzieje Apostolskie 15:5 wskazują również, że niektórzy inni faryzeusze ostatecznie się nawrócili.

Gdy liczne spotkania Jezusa z faryzeuszami zostaną rozpatrzone jako całość, staje się jasne, że istniał wśród nich duży opór wobec Jezusa i Jego nauk. Ciągle próbowali Go złapać w pułapkę i oczywiście ostatecznie byli odpowiedzialni za Jego śmierć, wraz z innymi czołowymi przywódcami religijnymi z Sanhedrynu. Z tego powodu łatwo zrozumieć, że na wszystkich faryzeuszy musiała być wywierana ogromna presja, aby odrzucić Jezusa. Każdy z nich musiał odczuwać siłę presji otoczenia, aby działać zgodnie z ogólnym poglądem na potępienie Jezusa. Taki jest kontekst powyższego fragmentu, w którym Nikodem kwestionuje Jezusa. Ten fragment kontynuuje wczorajszą rozmowę ewangeliczną, w której Jezus jasno mówi Nikodemowi, że drogą do nieba jest „narodzenie się z góry”. Nikodem kwestionuje, jak można „narodzić się na nowo”, a następnie Jezus wydaje tę pozorną krytykę Jego, zacytowaną powyżej.

Pomocne jest zrozumienie, że krytyka Jezusa nie była potępieniem Nikodema. Nie była w tonie Jego zwykłych stwierdzeń „Biada ci…”; raczej, była delikatnym, ale bardzo bezpośrednim wyzwaniem dla Nikodema, aby przenieść go od pytań do wiary. I to jest klucz. Nikodem nie przyszedł do Jezusa, aby złapać Go w pułapkę i potępić, jak zrobili to inni faryzeusze. Nikodem przyszedł, ponieważ był zdezorientowany. I najprawdopodobniej był zdezorientowany, ponieważ czuł wielką presję ze strony swoich współfaryzeuszy, aby potępić Jezusa.

Zrozumienie tego kontekstu powinno pomóc nam zrozumieć nie tylko dobroć i odwagę Nikodema, ale także pełną miłości śmiałość Jezusa. Jezus wiedział, że Nikodem był otwarty. Wiedział, że Nikodema można pozyskać. Ale Jezus wiedział również, że Nikodem potrzebował wyzwania w sposób bezpośredni i stanowczy. Potrzebował trochę „świętego pchnięcia”, aby wejść w dar wiary. Oczywiście wyzwanie Jezusa ostatecznie przekonało Nikodema.

Zastanów się dzisiaj nad tym, w jaki sposób ty również potrzebujesz „świętego pchnięcia” od naszego Pana. Jakiej formy światowej presji doświadczasz w życiu? Czy przyjaciele, sąsiedzi, członkowie rodziny lub współpracownicy wywierają na ciebie w jakiś sposób presję rówieśniczą, która jest sprzeczna z życiem prawdziwej świętości? Jeśli tak, zastanów się nad ostateczną odwagą Nikodema, św. Pawła i Gamaliela. Niech ich świadectwo cię zainspiruje i pozwól naszemu Panu rzucić ci wyzwanie tam, gdzie najbardziej tego potrzebujesz, abyś i ty otrzymał „święte pchnięcie”, którego potrzebujesz, aby być bardziej wiernym naśladowcą Jezusa.

Mój Panie wszelkiej mocy, jesteś niezachwiany w swojej determinacji, aby rzucić mi wyzwanie w obszarze, w którym najbardziej tego potrzebuję. Pomóż mi przyjąć Twoje łagodne napomnienia miłości, gdy jestem słaby, abym miał odwagę i siłę, których potrzebuję, aby być Twoim wiernym naśladowcą. Daj mi jasność i zrozumienie, drogi Panie, i pomóż mi przezwyciężyć mylące naciski świata. Jezu, ufam Tobie.