CALENDAR   HOME  02_MUSIC   03_PAINTINGS   04_POLITICS   05_BOOKS   06_MOVIES   07_SAINTS   08_SOFTWARE   09_PRZYJACIELE 10_OBJAWIENIA  11_DICTIONARY 12_PHOTOGRAPHY 13_ACCOUNTING  

01_January   02_February   03_March   04_April   05_May   06_June   07_July   08_August   09_September   10_October   11_November   12_December   13_Opłaty    09_Apr  Back   Next

Spelling School

 


2023 Sunday


2024 Tuesday

Pierwszą rzeczą jaką należy zrozumieć, to jest to, że człowiek o nic nie musi się martwić, bo i tak nad wszystkim na tym świecie czuwa Wszechmogący Bóg. Od człowieka właściwie to nic nie zależy.

Drugą rzeczą jaką należy zrozumieć, to to, że człowiek może czynić dobrze lub źle, przyczyniając się jednak w jakiś sposób do zmian w tym świecie, a tym samym do zmian we własnym życiu.

Trzecią rzeczą jaką należy zrozumieć, to jest to, że najszczęśliwszy człowiek, to człowiek pełen spokoju.

Co zakłóca ludzki spokój? Niezaspokojone pragnienia, lub wyrzuty sumienia. Czy jeszcze coś może zakłócić ludzki spokój? To prawda, choroba. Potrzebne też jest zdrowie, tak, by nie czuć bólu i cierpienia. Potrzebne również jest odpowiednie środowisko. No proszę, jak wiele wymagań, by człowiek mógł doznawać spokoju w tym życiu.

----

Głęboko zakorzenione w naszym społeczeństwie jest przekonanie, że istnieją dobrzy ludzie i źli ludzie. Mówimy o nich w kategoriach moralnych, oceniając ich charaktery na podstawie ich zachowań. Jednakże, czy rzeczywiście istnieją ludzie, którzy są jedynie dobrzy lub źli?

Według tej popularnej koncepcji, dobrzy ludzie zawsze podejmują dobre decyzje i zachowują się moralnie, podczas gdy źli ludzie są skłonni do złych czynów i postępków. Jest to bardzo uproszczone podejście, które nie odzwierciedla rzeczywistości. Ludzie nie są jedynie czarno-biali, a ich postępowanie nie jest zawsze jednoznaczne. Istnieje wiele odcieni szarości.

Dlatego też, można by powiedzieć, że nie ma dobrych ludzi, są tylko dobre uczynki. Oznacza to, że każdy człowiek ma potencjał do popełnienia zarówno dobrych, jak i złych czynów. To, co definiuje nas jako jednostki, to nasze działania i wybory, które podejmujemy w życiu.

Podobnie, nie ma złych ludzi, są tylko złe uczynki. Nawet osoby, które są uważane za najgorszych przestępców, mogą popełniać dobre czyny. Może to być pomoc innym więźniom, dobrowolne uczestnictwo w programach resocjalizacyjnych czy nawet po prostu przejawienie empatii i zrozumienia wobec innych.

Ważne jest więc, aby nie oceniać ludzi tylko na podstawie jednego czynnika. Każdy ma swoje własne historie i motywacje, które wpływają na ich zachowanie. Zamiast skupiać się na etykietkach "dobry" i "zły", warto przyjrzeć się konkretnym działaniom i ich skutkom.

Możemy zacząć praktykować empatię i zrozumienie wobec innych, zamiast szybko oceniać ich jako złych lub dobrych. Może to pomóc nam zobaczyć bogactwo ludzkiej natury i zrozumieć, że każdy z nas ma w sobie dobro i zło.

Podsumowując, nie ma dobrych ludzi, są tylko dobre uczynki, tak samo jak nie ma złych ludzi, są tylko złe uczynki. Warto otworzyć się na różnorodność ludzkiej natury i zacząć oceniać ludzi nie tylko na podstawie ich czynów, ale także w kontekście ich historii i motywacji. To może pomóc nam budować bardziej wspierające i zrozumiałe społeczeństwo.

----

Kiedy zdajesz sobie sprawę, że nauczyłeś się żyć w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami, może to być moment, w którym zaczynasz się zastanawiać, co dalej. Jest to zrozumiałe, że po osiągnięciu pewnego stopnia harmonii w życiu, pojawia się pytanie, co teraz? Co dalej?

Nauczysz się żyć, gdy nauczysz się akceptować siebie, kochać siebie, być w zgodzie z własnymi wyborami i w pełni korzystać z życia. To proces, który wymaga czasu, pracy nad sobą, refleksji i akceptacji, ale gdy go osiągniesz, stajesz się bardziej pewny siebie, bardziej zrelaksowany i bardziej szczęśliwy. Jednak, gdy już to osiągniesz, może się pojawić uczucie zagubienia i braku kierunku.

W takiej sytuacji ważne jest, aby zadać sobie pytanie, co jest teraz ważne dla mnie? Jakie są moje cele i marzenia? Co chciałbym osiągnąć w przyszłości? Może teraz jest czas, aby rozwinąć swoje zainteresowania, zrealizować swoje pasje, poszerzyć horyzonty. Może teraz jest czas na nowe wyzwania, nowe pomysły, nowe cele.

Gdy już nauczysz się żyć, warto poszukać nowych sposobów spędzania czasu, poznawania nowych ludzi, udziału w różnego rodzaju wydarzeniach i aktywnościach. Może to być nowe hobby, nauka nowych umiejętności, podróże, wolontariat, praca nad sobą. Możliwości jest wiele, ważne jest aby znaleźć coś, co sprawia Ci radość, satysfakcję i spełnienie.

Nie musisz się spieszyć, ważne jest, żeby pozwolić sobie na czas na refleksję, na poszukiwanie i odkrywanie swoich zainteresowań i pasji. Może teraz jest czas na odkrycie siebie na nowo, na odważne podjęcie nowych wyzwań, na realizację swoich marzeń i celów.

Tak więc, gdy zadasz sobie pytanie, co dalej po nauczeniu się żyć, nie bój się eksperymentować, bądź otwarty na nowe możliwości, bądź ciekawy świata i samego siebie. Niech to będzie czas na odkrywanie siebie na nowo, na rozwijanie swoich pasji i zainteresowań, na realizację swoich marzeń. Życie jest pełne możliwości, ważne jest, abyś miał odwagę korzystać z nich i dążyć do spełnienia swoich celów.

----

Czy można nauczyć się żyć szczęśliwie obcując cały czas z diabłem, który to sprawia nam ból i cierpienie? To trudne pytanie, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Diabeł, w jego klasycznym ujęciu jako uosobienie zła i grzechu, kojarzony jest z cierpieniem, złem i negatywnymi emocjami. Jednakże, czy istnieje możliwość odnalezienia szczęścia i pokonywania przeciwności losu, będąc w jego bliskości?

Przede wszystkim ważne jest zrozumienie, że diabeł to metaforyczne pojęcie, które odnosi się do naszych wewnętrznych demonów, a nie tylko zewnętrznej siły zła. Każdy z nas ma swoje własne walki i trudności, które sprawiają nam ból i cierpienie. Konfrontacja z nimi może być bolesna, ale jednocześnie może prowadzić do głębszego zrozumienia siebie i własnych potrzeb.

W procesie nauki szczęśliwego życia obcując z diabłem, ważne jest akceptowanie własnych słabości i błędów. Nikt nie jest doskonały i wszyscy mamy swoje wady. Ważne jest, aby nie walczyć z nimi, ale zaakceptować je i próbować zrozumieć, skąd się one biorą. Czasem właśnie poprzez walkę z własnymi demonami, możemy odnaleźć w sobie siłę i determinację do zmiany.

Kolejnym istotnym aspektem jest praca nad emocjonalną siłą i odpornością. Bycie szczęśliwym w obliczu trudności wymaga umiejętności radzenia sobie ze stresem, negatywnymi emocjami i przeciwnościami losu. Ćwiczenie umiejętności radzenia sobie z trudnościami i szukanie wsparcia w bliskich może pomóc nam przezwyciężyć cierpienie i odnaleźć szczęście.

Ostatnim, ale nie mniej ważnym aspektem jest praktykowanie wdzięczności i uważności. Szukanie małych momentów radości i szacunku dla tego, co mamy, może pomóc nam zmieniać perspektywę i doceniać piękno życia pomimo trudności.

Podsumowując, nauczenie się żyć szczęśliwie obcując z diabłem może być trudne, ale nie niemożliwe. Ważne jest akceptowanie własnych słabości, praca nad emocjonalną siłą i odpornością oraz praktykowanie wdzięczności i uważności. Tylko poprzez zrozumienie i akceptację swoich demonów oraz szukanie radości i piękna w życiu, możemy odnaleźć prawdziwe szczęście. Warto więc podjąć to wyzwanie i dać sobie szansę na życie pełne radości i spełnienia, pomimo cierpienia i trudności.

----

If you currently rent a garage in Blackbird Leys and have been informed that your garage (G610) may need to be demolished due to a small-scale development project, you may be feeling anxious about where to store your vehicle or belongings. However, there is a solution to this potential dilemma – asking a senior tenancy management officer to help you find a suitable alternative garage to rent.

Senior tenancy management officers are responsible for overseeing the management of council-owned properties, including garages. They are well-equipped to assist tenants who may be affected by development projects or other issues related to their rented spaces.

To begin the process of finding a suitable alternative garage, you should first contact your senior tenancy management officer to inform them of the situation with your garage (G610). Be sure to provide as much information as possible about the potential demolition and any timelines that have been communicated to you.

The senior tenancy management officer will then assess your situation and work to find a suitable alternative garage for you to rent. They may consider factors such as proximity to your current location, availability of garages in the area, and the size and cost of the garage.

It is important to communicate openly and regularly with your senior tenancy management officer throughout this process. Keep them informed of any developments or changes to your situation, and be responsive to any requests for information or documentation.

In the event that your garage (G610) is indeed demolished, your senior tenancy management officer should work swiftly to secure a suitable alternative for you. They may provide you with options for other garages in the area, or help you navigate the process of finding a new rental space.

While the potential demolition of your garage may be concerning, rest assured that your senior tenancy management officer is there to support you through this process. By seeking their assistance in finding a suitable alternative garage to rent on Blackbird Leys, you can ensure that your vehicle or belongings are safely stored during any construction work.

Overall, reaching out to a senior tenancy management officer is a proactive step in preparing for any potential changes to your rental situation. By working together, you can find a solution that meets your needs and eases any concerns about the demolition of your current garage.

write an email to a senior tenancy Management Officer named Dawn Nash and ask to find a suitable alternative garage to rent on Blackbird Leys if my garage G610 needs to be demolished as a result of small-scale development.

Subject: Request for Suitable Alternative Garage Rental on Blackbird Leys

Dear Dawn Nash,

I hope this email finds you well. I am writing to you as a tenant of garage G610 on Blackbird Leys and I have recently been informed that my garage may need to be demolished as a result of a small-scale development project in the area.

As you can imagine, I am quite concerned about this situation as I rely on my garage for storage and parking purposes. Therefore, I am reaching out to request your assistance in finding a suitable alternative garage to rent on Blackbird Leys.

I understand that finding a suitable alternative garage may be a challenging task, but I trust that with your expertise and knowledge of the area, you will be able to assist me in this matter.

I would be grateful if you could keep me informed of any potential opportunities that arise and provide me with guidance on how to proceed with the rental process once a suitable alternative is identified. Additionally, if you require any further information from me, please do not hesitate to ask.

Thank you in advance for your time and assistance in helping me find a suitable alternative garage rental. I look forward to hearing from you soon.

Best regards,

[Your Name]

----

„Bóg tak umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”. John 3:16

Dzisiaj kontynuujemy czytanie rozmowy, którą Jezus odbył z Nikodemem, faryzeuszem, który ostatecznie się nawrócił i jest czczony jako jeden z pierwszych świętych Kościoła. Przypomnijmy, że Jezus rzucił wyzwanie Nikodemowi, chcąc mu pomóc w podjęciu trudnej decyzji o odrzuceniu złośliwości innych faryzeuszy i zostaniu Jego naśladowcą. Przytoczony powyżej fragment pochodzi z pierwszej rozmowy Nikodema z Jezusem i jest często cytowany przez naszych ewangelickich braci i siostry jako podsumowanie całej Ewangelii. I rzeczywiście tak jest.

W trzecim rozdziale Ewangelii Jana Jezus naucza o świetle i ciemności, narodzinach z góry, niegodziwości, grzechu, potępieniu, Duchu i wielu innych kwestiach. Jednak pod wieloma względami wszystko, czego Jezus nauczał w tym rozdziale i podczas swojej publicznej posługi, można podsumować w tym krótkim i rzeczowym stwierdzeniu: „Bóg tak umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”. To krótkie nauczanie można podzielić na pięć podstawowych prawd.

Po pierwsze, miłość Ojca do ludzkości, a szczególnie do was, jest miłością tak głęboką, że nigdy w pełni nie zrozumiemy głębi Jego miłości.

Po drugie, miłość, jaką Ojciec darzył nas, zmusiła Go do dania nam największego daru, jaki mogliśmy kiedykolwiek otrzymać i największego daru, jaki Ojciec mógł dać: Swojego własnego Boskiego Syna. Ten dar należy rozważać w modlitwie, jeśli mamy dojść do głębszego zrozumienia nieskończonej hojności Ojca.

Po trzecie, w miarę jak z modlitwą wchodzimy coraz głębiej w nasze zrozumienie tego niesamowitego daru Syna, naszą jedyną właściwą reakcją jest wiara. Musimy „wierzyć w Niego”. A nasza wiara musi się pogłębiać, tak jak pogłębia się nasze zrozumienie.

Po czwarte, musimy zdać sobie sprawę, że wieczna śmierć jest zawsze możliwa. Możliwe, że wiecznie „zginiemy”. Ta świadomość da jeszcze lepszy wgląd w dar Syna, ponieważ zdamy sobie sprawę, że pierwszym obowiązkiem Syna jest wybawienie nas od wiecznego oddzielenia od Ojca.

Wreszcie dar Syna od Ojca ma nie tylko nas zbawić, ale także pociągnąć na wyżyny nieba. Oznacza to, że otrzymaliśmy „życie wieczne”. Ten dar wieczności ma nieskończoną pojemność, wartość, chwałę i spełnienie.

Zastanówcie się dzisiaj nad tym podsumowaniem całej Ewangelii: „Bóg tak umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”. Czytaj wiersz po wersecie, z modlitwą starając się zrozumieć piękne i przemieniające prawdy objawione nam przez naszego Pana w tej świętej rozmowie z Nikodemem. Spróbuj postrzegać siebie jako Nikodema, dobrego człowieka, który stara się lepiej zrozumieć Jezusa i Jego nauki. Jeśli potrafisz słuchać tych słów wraz z Nikodemem i przyjąć je z głęboką wiarą, wtedy i ty będziesz miał udział w wiecznej chwale, którą te słowa obiecują.

Mój chwalebny Panie, przyszedłeś do nas jako największy Dar, jaki kiedykolwiek można sobie wyobrazić. Jesteś darem Ojca w Niebie. Zostałeś wysłany z miłości, aby nas zbawić i wciągnąć do chwały wieczności. Pomóż mi zrozumieć i uwierzyć we wszystko, czym jesteś, i przyjąć Cię jako zbawiający Dar na Wieczność. Jezu ufam Tobie.

----

2025 Wednesday

Dlaczego Jezus cierpiał tak, jak cierpiał? Dlaczego otrzymał tak dotkliwe biczowanie? Dlaczego Jego śmierć była tak bolesna? Ponieważ grzech ma konsekwencje i jest źródłem wielkiego bólu. Ale dobrowolne i bezgrzeszne przyjęcie cierpienia przez Jezusa przemieniło ludzkie cierpienie, tak że teraz ma ono moc oczyszczenia nas i uwolnienia od grzechu i wszelkiego przywiązania do grzechu.

Czy zdajesz sobie sprawę, że ekstremalny ból i cierpienie, przez które przeszedł Jezus, były spowodowane twoim własnym grzechem? Ważne jest, aby uznać ten upokarzający fakt. Ważne jest, aby dostrzec bezpośredni związek między Jego cierpieniem a twoim grzechem. Ale nie powinno to być powodem poczucia winy lub wstydu, powinno być powodem wdzięczności. Głębokiej pokory i wdzięczności.

Panie, dziękuję Ci za wszystko, co zniosłeś w swojej świętej Męce. Dziękuję Ci za Twoje cierpienie i Krzyż. Dziękuję Ci za odkupienie cierpienia i przekształcenie go w źródło zbawienia. Pomóż mi pozwolić cierpieniom, które znoszę, zmienić moje życie i oczyścić mnie z mojego grzechu. Łączę moje cierpienia z Twoimi, drogi Panie, i modlę się, abyś wykorzystał je dla swojej chwały. Jezu, ufam Tobie.

----

Why was it that Jesus suffered as He did? Why did He receive such a severe scourging? Why was His death so painful? Because sin has consequences and is the source of great pain. But Jesus’ voluntary and sinless embrace of suffering transformed human suffering so that it now has the power to purge us and free us from sin and all attachment to sin.

Do you realize that the extreme pain and suffering Jesus went through was on account of your own sin? It’s important to acknowledge that humbling fact. It’s important to see a direct connection between His suffering and your sin. But this should not be a cause of guilt or shame, it should be a cause of gratitude. Deep humility and gratitude.

Lord, I thank You for all that You endured in Your holy Passion. I thank You for Your suffering and Cross. I thank You for redeeming suffering and transforming it into a source of salvation. Help me to allow the sufferings I endure to change my life and purge me of my sin. I unite my sufferings to Yours, dear Lord, and pray that You will use it for Your glory. Jesus, I trust in You.

----

Jezus powiedział im: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM”. Podnieśli więc kamienie, aby je rzucić w Niego; ale Jezus ukrył się i wyszedł ze świątyni. J 8,58–59

Kiedy Mojżesz spotkał Boga w płonącym krzewie, Bóg objawił swoje imię: JA JESTEM. Katechizm Kościoła Katolickiego naucza, że ​​to objawienie imienia Boga „jest jednocześnie imieniem objawionym i czymś w rodzaju odmowy imienia”. Wyraża, że ​​Bóg jest „nieskończenie ponad wszystkim, co możemy zrozumieć lub powiedzieć”. Jest „Bogiem ukrytym”. Jest także „Bogiem, który staje się bliski ludziom” w każdej chwili naszego życia (zob. KKK 206).

W dzisiejszej Ewangelii Jezus utożsamia się z tym ukrytym Bogiem. Stwierdza, że ​​tylko On zna swojego Ojca i że Ojciec oddaje Mu chwałę, ponieważ jest wielkim JA JESTEM. Dla ludzi tamtych czasów było to szokujące objawienie, przynajmniej dla tych, którzy nie potrafili pojąć tej prawdy w wierze. Ale to tajemnicze imię objawia nam nie tylko istotę Boga, ale także to, jak powinniśmy odnosić się do tego nieskończonego, ukrytego, wywyższonego i chwalebnego Boga.

Kiedy Jezus objawiał swoją tożsamość, nie powiedział: „zanim Abraham stał się, byłem”. Mówi: „JESTEM”. To ujawnia, że ​​Jezus nie tylko istniał przed Abrahamem, ale że Jego istnienie wykracza poza cały czas. On zawsze i wszędzie JEST. Chociaż dla niektórych może się to wydawać zbyt filozoficzne, jest to ważna koncepcja do zrozumienia z dwóch ważnych powodów. Po pierwsze, daje nam większy wgląd w Boga. Ale po drugie, objawia nam, jak powinniśmy odnosić się do Boga każdego dnia.

Bóg nie jest Bogiem przeszłości. Nie jest Bogiem przyszłości. Jest Bogiem chwili obecnej. Jeśli mamy wejść w relację z Bogiem, musimy zdać sobie sprawę, że możemy Go spotkać tylko w chwili obecnej. On jest Tu i Teraz, jeśli tak można powiedzieć. I musimy Go szukać tu i teraz, tylko w tej chwili.

Czasami rozpamiętujemy przeszłość. W takim stopniu, w jakim nasza przeszłość pomogła nam lub zaszkodziła w tej chwili, musimy się z nią zmierzyć. Ale sposób, w jaki to robimy, polega na szukaniu uzdrawiającej łaski Boga dzisiaj, pozwalając przeszłości zniknąć w Jego obfitym miłosierdziu. Innym razem próbujemy żyć w przyszłości, martwiąc się o to, co ma nadejść. Ale Bóg nie mieszka w przyszłości, ponieważ dla Niego cały czas jest tu i teraz. Dlatego nie powinniśmy martwić się o przyszłość, martwić się o nią ani próbować żyć w niej teraz. Wszystko, co mamy, to ta chwila i to właśnie w tej chwili Bóg przychodzi nam na spotkanie. On jest tutaj i musimy Go tutaj spotkać, zwracając się do Niego i Jego łaski dzisiaj.

Zastanów się dzisiaj nad tym głębokim i tajemniczym objawieniem naszego Pana. Pomyśl o Jego tożsamości jako o wielkim „JESTEM”. Zastanów się nad tym imieniem. Zastanów się nad jego znaczeniem. Zobacz to jako sposób, w jaki Jezus zaprasza cię do spotkania z Nim tylko w tej chwili. Żyj w tej chwili. Przeszłość minęła; przyszłość jeszcze nie nadeszła. Żyj tam, gdzie Bóg istnieje, tu i teraz, bo to jedyne miejsce, w którym spotkasz naszego Pana.

Mój Panie, Ty jesteś Wielkim Ja Jestem. Przekraczasz wszelki czas. Pomóż mi spotkać Cię dzisiaj, uwolnić się od przeszłości, patrzeć w przyszłość i żyć z Tobą w tej chwili sam na sam. Kiedy Cię tu spotykam, drogi Panie, pomóż mi kochać Cię całym sercem. Jezu, ufam Tobie.