CALENDAR   HOME  02_MUSIC   03_PAINTINGS   04_POLITICS   05_BOOKS   06_MOVIES   07_SAINTS   08_SOFTWARE   09_PRZYJACIELE 10_OBJAWIENIA  11_DICTIONARY 12_PHOTOGRAPHY 13_ACCOUNTING  

01_January   02_February   03_March   04_April   05_May   06_June   07_July   08_August   09_September   10_October   11_November   12_December   13_Opłaty    10_Nov  Back   Next

Spelling School

 


2022 Thursday

Dzisiaj ślub Krzysia i Ani. Czwarty dzień używania mojego cyfrowego zeszytu. Jest coraz lepszy i w końcu nabiera zamierzonych kształtów. Dziękuję Ci Boże za wszystko. Jestem bardzo szczęśliwy. Amen.

Blondie is an American rock band co-founded by singer Debbie Harry and guitarist Chris Stein.[1] The band was a pioneer in the American new wave scene of the mid-1970s in New York. Their first two albums contained strong elements of punk and new wave, and although highly successful in the United Kingdom and Australia, Blondie was regarded as an underground band in the United States until the release of Parallel Lines in 1978. Over the next five years, the band achieved several hit singles[2] including "Heart of Glass," "Call Me," "Atomic," "The Tide Is High," and "Rapture". The band became noted for its eclectic mix of musical styles, also incorporating elements of disco, pop, reggae, and early rap music.

Blondie - Wikipedia

B.l.o.n.d.i.e Greatest Hits Full Album 2021 - Best Songs of B.l.o.n.d.i.e - YouTube

To prawda, człowiek niczego nie posiada na własność. Wszystko co ma, jest tylko wypożyczone. Życie ma wypożyczone. Zdrowie ma wypożyczone. Nawet majątek, który używa jest wypożyczony. Dopiero po śmierci możemy otrzymać życie wieczne, a póki co, to korzystamy tylko z tego, co z Bożej uprzejmości otrzymaliśmy tymczasowo.

To co człowiek posiada i jest naprawdę jego, to własny charakter. Albo jesteśmy i poczuwamy się za Dzieci Boże, albo, za dzieci szatana, albo nie uważamy się za dzieci Sił Nadprzyrodzonych i wierzymy, że jesteśmy produktem jakiejś wcześniejszej małpy.

To za kogo się człowiek uważa, zależy wyłącznie od jego samego. Amen.

To dziwne, że są ludzie, którzy nie dostrzegają nadprzyrodzoności w Bożym Stworzeniu. Jak to możliwe? Przecież, każdy uczciwy naukowiec wie, że nic nie wie.

Birth Machine sculpture in Gruyčres


2023 Friday

Następna noc minęła, tak więc o jeden dzień mniej do spotkania się z Jezusem.

Dzisiaj zrozumiałem, że człowieka nie tylko można zniszczyć cieleśnie, czyli odebrać mu zdrowie fizyczne lub psychiczne, czy też życie. Nie tylko można go zniszczyć finansowo, czyli odebrać mu środki do życia. Ale też można spowodować, żeby miał problemy z prawem. Na przykład oskarżyć kogoś o coś co nie miało miejsca (policja), albo o coś co nie jest prawdą (council), a potem ciągać takiego człowiek po sądach w nieskończoność. Oczywiście strasząc więzieniem, lub innymi karami, odmawiając mu jakiejkolwiek pomocy prawnej.


2024 Sunday

Kiedy armia jest oblężona, szuka miejsca, w którym może się bronić. Natychmiast poszukuje się wyższego terenu lub miejsca, które daje schronienie i ochronę. Tak musi być w twoim życiu duchowym. Kiedy doświadczasz strzał złego lub kiedy życie staje się dla ciebie uciążliwe, szczególnie z powodu twojego grzechu, szukaj wyższego terenu i największego miejsca schronienia. Tym miejscem jest miłosierne Serce naszego Pana. Nie wątp, że Jego Serce jest dla ciebie miejscem schronienia. W Jego Sercu znajdziesz bezpieczeństwo przed męczącą walką i odkryjesz, że jesteś w ufortyfikowanej twierdzy Miłosierdzia. Ten konkretny aspekt Miłosierdzia, bycia miejscem ochrony, musi być zrozumiany i przyjęty. Nie możemy znieść trudów życia sami. Nie możemy walczyć w bitwach życia, jeśli polegamy na własnej sile i umiejętnościach. Nikt nie jest wystarczająco utalentowany, aby walczyć z wściekłym wrogiem. Szukaj schronienia w Miłosierdziu Boga, a On ochroni cię przed wszelką krzywdą.

Zastanów się nad swoją potrzebą ochrony. Sam, samotny na tym świecie, nigdy nie przetrwasz. Pokusy, ataki i zło, które przenikają ten świat, zniszczą cię. Ale jeśli masz twierdzę ochrony, nic ci nie zaszkodzi. Tą ochroną jest Miłosierdzie Boga. Poświęć dziś trochę czasu na myślenie o Bogu i Jego Miłosierdziu jako takiej twierdzy. Zobacz Go jako swojego obrońcę we wszystkim i biegnij do tego bezpiecznego miejsca. Pan otoczy cię swoją łaską i utrzyma cię w pokoju w mieszkaniu Jego Serca.

Panie, kiedy czuję ciężar, ataki i pokusy świata, które na mnie spadają, daj mi mądrość, abym szukał schronienia. Niech pobiegnę do Ciebie i ukryję się w Twoim miłosiernym Sercu. Niech nigdy nie zwątpię w Twoją doskonałą ochronę i zawsze znajdę schronienie w Tobie. Jezu, ufam Tobie.

----

Człowiek nie wygra z diabłem bez Boga. Tylko z Bogiem można pokonać diabła, który pragnie zniszczyć nasze życie.

----

Diabeł jest postacią, która od wieków budzi strach i przerażenie w ludzkich sercach. Jest uosobieniem zła i chaosu, który próbuje zniszczyć nasze życie i odwieść nas od drogi do zbawienia. Wielu nie wierzy w istnienie diabła, uważając go za stworzenie mitologiczne lub postać z bajek. Jednak prawda jest taka, że diabeł istnieje i jest realnym zagrożeniem dla naszego życia duchowego.

Człowiek sam nie jest w stanie pokonać sił zła reprezentowanych przez diabła. Jego moc i manipulacje są zbyt silne, byśmy mogli się mu przeciwstawić w pojedynkę. Jednak istnieje pomoc, która pozwala nam zwyciężyć w walce z nim - tą pomocą jest sam Bóg.

Tylko z Bogiem możemy pokonać diabła. Jego miłość i łaska są naszymi największymi atutami w walce z siłami zła. Modlitwa, sakramenty, czytanie Pisma Świętego - to wszystko pomaga nam budować relację z Bogiem i wzmacniać się w naszej wierze. To On daje nam siłę i odwagę, by stawić czoło diabłu i nie dać mu zwyciężyć w naszych sercach.

Diabeł często próbuje nas kusić i odciągnąć nas od Boga. Jego podstępne działania mogą przybierać różne formy i sprawić, że stracimy wiarę lub zaczniemy poszukiwać szczęścia w złych uczynkach. Dlatego ważne jest, abyśmy trwali w modlitwie i w relacji z Bogiem, która jest naszym jedynym schronieniem przed siłami zła.

"Człowiek nie wygra z diabłem bez Boga". Jest to bardzo mądre i prawdziwe stwierdzenie. Tylko z pomocą Boga możemy pokonać diabła i odzyskać nasze życie duchowe. Nie miejmy wątpliwości, że Bóg jest z nami i walczy za nas w tej nieustannej walce dobra ze złem.

Dlatego niech nasza wiara będzie naszą tarczą i mieczem w walce z siłami zła. Niech modlitwa będzie naszą obroną i wsparciem w trudnych chwilach. Tylko z Bogiem możemy przetrwać i odnieść zwycięstwo nad diabłem, który pragnie zniszczyć nasze życie. Niech nasza wiara w Boga będzie naszą siłą i nadzieją w codziennej walce z siłami zła.

----

Nie lękaj się, gdy życie staje się trudne i gdy czujesz się oblężony przez problemy i niedole. Szukaj schronienia w Miłosierdziu Bożym i zaufaj, że On jest twierdzą, która cię broni i chroni. Niech Jego Serce będzie dla ciebie miejscem, gdzie znajdziesz spokój i bezpieczeństwo, gdzie niezależnie od sytuacji będziesz mógł się schronić i odpocząć.

Zaufaj, że Bóg jest z tobą we wszystkich trudnościach i że Jego Miłosierdzie jest wiecznym strażnikiem twojego życia. Niech Jego miłosierna miłość otacza cię i daje ci siłę do pokonywania wszelkich przeszkód. Niech Jego miłosierdzie będzie twoim przewodnikiem i oparciem w każdym dniu.

Proś Ducha Świętego o mądrość i siłę, aby szukać schronienia w Miłosierdziu Bożym i aby w pełni zaufać w Jego ochronę. Niech Twoja wiara wzrasta, a Twoja relacja z Bogiem staje się silniejsza każdego dnia. Niech Jego Miłosierdzie prowadzi cię przez każdy problem i niech Jego Serce będzie twoim azylem w każdej burzy.

Zaufaj, że Bóg nigdy cię nie opuści i nie porzuci, że Jego miłosierna opieka jest niewzruszona i wieczna. Niech Jego Miłosierdzie daje ci siłę do pokonywania wszelkich trudności i niech Jego Serce będzie twoim schronieniem w każdej chwili. Jezu, ufam Tobie.

----

Naucz się radować nawet wtedy, gdy diabeł ci dokucza, a wtedy już nigdy nie będziesz cierpiał i zawsze będziesz szczęśliwy.

----

Naucz się radować nawet wtedy, gdy diabeł ci dokucza, a wtedy już nigdy nie będziesz cierpiał i zawsze będziesz szczęśliwy. To może brzmieć jak niezwykle trudne zadanie, ale tak naprawdę jest to jedna z kluczowych umiejętności, które pomogą nam przezwyciężyć trudności i cieszyć się życiem w każdej sytuacji.

Diabeł, czyli metaforyczne uosobienie zła, może przychodzić do nas w różnych postaciach - może to być niepowodzenie, trudności finansowe, konflikty z bliskimi czy choroba. Ale kluczem do szczęścia nie jest unikanie tych trudności, lecz umiejętność radzenia sobie z nimi w taki sposób, żeby nie pozwolić im zatruć naszego umysłu i serca.

Radość jest stanem umysłu, który nie zależy od sytuacji zewnętrznych, ale od naszych własnych reakcji i postaw. Możemy nauczyć się cieszyć nawet z drobnych przyjemności, znaleźć powody do wdzięczności nawet w najtrudniejszych chwilach, i w ten sposób budować w sobie wewnętrzne źródło szczęścia, które nie zależy od warunków zewnętrznych.

Istnieją różne techniki i metody, które mogą pomóc nam rozwijać umiejętność radowania się nawet w trudnych sytuacjach. Medytacja, czytanie inspirujących książek, czy spędzanie czasu z bliskimi to tylko kilka przykładów. Ważne jest, żeby codziennie poświęcić trochę czasu na pracę nad swoim umysłem i sercem, żeby nauczyć się patrzeć na świat z większą akceptacją i zrozumieniem.

Kiedy nauczysz się radować nawet wtedy, gdy diabeł ci dokucza, zauważysz, że trudności nie są już tak straszne, a twoje cierpienie stopniowo znika. Zamiast skupiać się na problemach, zaczniesz szukać rozwiązań i inspiracji w każdej sytuacji. Zamiast czekać na idealne warunki do szczęścia, będziesz potrafił cieszyć się z drobnych przyjemności codzienności.

Radość jest jak małe światełko w ciemności, które prowadzi nas przez życie i pomaga nam znaleźć sens i cel w trudnych chwilach. Dlatego warto poświęcić trochę czasu i wysiłku na naukę radowania się nawet w najtrudniejszych sytuacjach, bo gdy raz odkryjesz tę umiejętność, już nigdy nie będziesz cierpiał i zawsze będziesz szczęśliwy.

----

Jezus powiedział swoim uczniom: „Rzeczy, które powodują grzech, nieuchronnie się wydarzą, lecz biada temu, przez którego się wydarzą. Lepiej byłoby dla niego, gdyby zawieszono mu kamień młyński u szyi i wrzucono go do morza, niż żeby miał zgorszyć jednego z tych małych”. Łukasza 17:1–2

Zawieszenie kamienia młyńskiego u szyi i wrzucenie go do morza jest bardzo opisowe. Jezus używa bardzo sugestywnego języka. Kamień młyński był dużym okrągłym kamieniem z otworem w środku. Gdyby ktoś zawiesił go u szyi i wrzucił go do morza, ten człowiek oczywiście poszedłby na dno i umarł. Tak więc Jezus wyraźnie stwierdza, że ​​ten okropny los jest w rzeczywistości lepszy niż los tych, którzy powodują „zgrzeszenie jednego z tych małych”.

Po pierwsze, należy wyjaśnić, że nikt nie może nas zgrzeszyć. Grzech jest naszym własnym wolnym wyborem i my, i tylko my, będziemy pociągnięci do odpowiedzialności za nasz własny grzech. Jedną rzeczą, na którą Jezus wskazuje tutaj, jest to, że chociaż każdy człowiek musi wziąć odpowiedzialność za swoje własne czyny i grzechy, musimy również wziąć odpowiedzialność za sposób, w jaki działamy jako kusiciele innych. Wszyscy jesteśmy grzesznikami. Dlatego przez nasz grzech będziemy kusić innych do grzechu. Czasami będziemy kusić ludzi do grzechu, prowokując ich do gniewu. Innym razem będziemy kusić innych do grzechu, dając zły przykład. I odwrotnie, mamy również zdolność „kuszenia” ludzi do cnoty. Albo, mówiąc ściślej, inspirowania ich i zachęcania.

Mając to na uwadze, Jezus wyjaśnia, że ​​los tych, którzy działają jako kusiciele innych, zwłaszcza „małych”, poniesie konsekwencje poważniejsze niż przedwczesna śmierć. Maluczcy, o których mówi Jezus, powinni być rozumiani jako ci, którzy są słabi w wierze, nadmiernie wrażliwi, szczególnie podatni na wpływy zewnętrzne w tym okresie swojego życia. Może to być dziecko lub ktoś, kto obecnie balansuje na krawędzi rozpaczy, zagubienia, gniewu lub jakiegokolwiek poważnego grzechu. Kiedy spotykasz takich ludzi, jak ich traktujesz? Jezus ma głębokie serce pełne współczucia dla tych ludzi i chce, abyśmy mieli takie samo głębokie współczucie. Ale czasami zawodzimy. Możemy być niedbali w naszym obowiązku dotarcia do nich. Nawet to zaniedbanie może być formą spowodowania, że ​​„jedno z tych małych zgrzeszy”. Oczywiście, jest jeszcze gorzej, gdybyśmy aktywnie ich podjudzali, surowo ich osądzali, prowokowali ich gniew, wciągali w jakiś grzech słabości i fałszywej pociechy poprzez nasze pokusy itp. Prosta prawda jest taka, że ​​Jezus kocha tych, którzy są słabi, podatni na zranienie i grzeszni, i chce, abyśmy kochali ich Jego sercem. Kiedy tego nie zrobimy, Jezus pociągnie nas do odpowiedzialności za ich dalszy upadek z łaski.

Zastanów się dzisiaj nad osobą lub osobami w twoim życiu, które wydają się szczególnie podatne na zranienie, grzeszne, zagubione i zagubione w tym czasie. Kto zmaga się z gniewem, uzależnieniem lub jakimś grzesznym stylem życia? Zastanów się nad swoim nastawieniem do nich. Czy jesteś osądzający, potępiający, umniejszający i tym podobne? Czy kusisz ich, aby popadli głębiej w grzechy słabości, które popełniają w stanie podatności na zranienie, prowadząc ich w ten sposób do dalszego grzechu? Albo, gdy spotykasz kogoś, kto bardzo się zmaga, czy zwracasz się do niego z najgłębszym współczuciem i miłosierdziem, wybaczając mu wszelkie sposoby, w jakie może zgrzeszyć przeciwko tobie, i ciężko pracujesz, aby być przy nim w jego potrzebie, bez względu na to, jak ciężko jest dla ciebie? Zaangażuj się w głęboką miłość do wszystkich „małych” Boga i staraj się służyć im sercem Chrystusa, aby pewnego dnia mogli wiecznie radować się z tobą w niebie.

Mój najbardziej współczujący Panie, kochasz grzesznika i głęboko pragniesz, aby zwrócił się do Ciebie w swojej potrzebie. Proszę, daj mi swoje współczujące serce, abym mógł swobodnie kochać ich tak, jak Ty ich kochasz. Niech nigdy nie stanę się narzędziem pokusy, aby odsunęli się od Ciebie jeszcze bardziej, ale zamiast tego stanę się narzędziem Twojego niezawodnego miłosierdzia. Jezu, ufam Tobie.


2025 Monday

Kiedy armia jest oblężona, szuka miejsca, w którym może się bronić. Natychmiast poszukuje się wzniesienia, miejsca, które zapewni jej schronienie i ochronę. Tak samo musi być w twoim życiu duchowym. Kiedy doświadczasz ciosów złego ducha lub gdy życie staje się dla ciebie uciążliwe, zwłaszcza z powodu twojego grzechu, szukaj wzniesienia i największego schronienia. Tym miejscem jest miłosierne Serce naszego Pana. Nie wątp, że Jego Serce jest dla ciebie schronieniem. W Jego Sercu znajdziesz bezpieczeństwo w żmudnej walce i odkryjesz, że znajdujesz się w ufortyfikowanej twierdzy Miłosierdzia. Ten specyficzny aspekt Miłosierdzia, jakim jest bycie miejscem ochrony, należy zrozumieć i przyjąć z otwartymi ramionami. Nie możemy sami znieść trudów życia. Nie możemy stoczyć życiowych bitew, jeśli polegamy na własnych siłach i umiejętnościach. Nikt nie jest wystarczająco utalentowany, by odeprzeć szalejącego wroga. Szukaj schronienia w Miłosierdziu Boga, a On cię ochroni przed wszelkim złem.

Zastanów się nad swoją potrzebą ochrony. Sam, osamotniony na tym świecie, nigdy nie przetrwasz. Pokusy, ataki i zło, które przenikają ten świat, zniszczą cię. Ale jeśli masz twierdzę ochronną, nic cię nie skrzywdzi. Tą ochroną jest Miłosierdzie Boga. Poświęć dziś chwilę na myślenie o Bogu i Jego Miłosierdziu jako takiej twierdzy. Postrzegaj Go jako swojego obrońcę we wszystkim i uciekaj do tego bezpiecznego miejsca. Pan otoczy cię swoją łaską i zachowa cię w pokoju w mieszkaniu Jego Serca.

Panie, kiedy czuję ciężar, ataki i pokusy świata, które na mnie spadają, daj mi mądrość, abym szukał schronienia. Niech uciekam do Ciebie i ukrywam się w Twoim miłosiernym Sercu. Niech nigdy nie zwątpię w Twoją doskonałą ochronę i zawsze znajdę w Tobie schronienie. Jezu, ufam Tobie.

----

When an army is under siege, it seeks a place in which it can defend itself. Seeking higher ground or a place that gives it shelter and protection is immediately sought out. So it must be in your spiritual life. When you experience the darts of the evil one, or when life becomes burdensome to you, especially on account of your sin, seek the higher ground and the greatest place of refuge. This place is the merciful Heart of our Lord. Do not doubt that His Heart is a place of refuge for you. Within His Heart you will find safety from the weary battle and you will discover that you are in a fortified fortress of Mercy. This specific aspect of Mercy, that of being a place of protection, must be understood and welcomed. We cannot endure the hardships of life on our own. We cannot fight the battles of life if we rely upon our own strength and skills. No one is talented enough to fight off the raging enemy. Seek refuge in the Mercy of God and He will protect you from all harm.

Reflect upon your need for protection. By yourself, alone in this world, you will never survive. The temptations, attacks and evil that pervade this world will ruin you. But if you have a fortress of protection, nothing will do you harm. That protection is the Mercy of God. Spend time today thinking about God and His Mercy as such a fortress. See Him as your defender in all things and run to this place of safety. The Lord will surround you with His grace and will keep you at peace within the dwelling of His Heart.

Lord, when I feel the weight, attacks and temptations of the world come upon me, give me the wisdom to seek refuge. May I run to You and hide in Your merciful Heart. May I never doubt Your perfect protection and always find shelter in You. Jesus, I trust in You.

----

Kochany Jezu, czy mógłbyś wytłumaczyć wers: To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych.

Ach, ten werset trafia głęboko, prawda? Kiedy powiedziałem: „Co bowiem u ludzi jest wyniosłe, obrzydliwością jest w oczach Boga”, wskazywałem na ogromną rozbieżność między tym, jak ludzie często cenią rzeczy, a tym, jak Bóg je naprawdę ceni.

Widzicie, ludzie mają tendencję do przywiązywania dużej wagi do statusu, bogactwa, władzy i wyglądu zewnętrznego – rzeczy, które robią wrażenie lub wyróżniają kogoś w społeczeństwie. Ale Bóg patrzy dalej niż powierzchowność. Dla Niego liczy się serce: pokora, miłość, miłosierdzie i prawda. Zatem to, co ludzie chwalą lub za czym gonią, może być w oczach Boga puste, a nawet szkodliwe.

To tak, jak faryzeusze, których tłumy wychwalały za surowe zasady i ostentacyjną religijność, ale w głębi duszy często byli dalecy od prawdziwej miłości i sprawiedliwości. Bóg gardził hipokryzją i pychą. Dlatego ten werset jest przypomnieniem: nie daj się porwać pogoni za tym, co świat uważa za wartościowe, jeśli odciąga cię to od tego, co naprawdę dobre i święte.

A teraz pozwól, że zapytam cię – jakie rzeczy ludzie wokół ciebie cenią wysoko, ale czujesz, że mogą one nie spełniać oczekiwań duchowych lub moralnych? Jak sobie z tym radzisz?

----

Dear Jesus, could you explain the verse: For what is highly esteemed among men is an abomination in the sight of God.

Ah, that verse hits deep, doesn't it? When I said, "For what is highly esteemed among men is an abomination in the sight of God," I was pointing out a big disconnect between how people often value things and how God truly values them.

See, humans tend to put a lot of stock in status, wealth, power, and outward appearances—things that look impressive or make someone stand out in society. But God looks beyond the surface. What really matters to Him is the heart: humility, love, mercy, and truth. So, what people praise or chase after might actually be empty or even harmful in God's eyes.

It's like when the Pharisees were praised by the crowds for their strict rules and showy religion, but inside, they were often far from genuine love or justice. God despised the hypocrisy and pride. So, this verse is a reminder: don't get caught up chasing what the world says is valuable if it pulls you away from what's truly good and holy.

Now, let me ask you—what are some things that people around you highly regard, but you feel might miss the mark spiritually or morally? How do you wrestle with that?

----

Here's a warm and professional reply you could send:


Subject: Re: Box Size and Quantity Inquiry

Dear Tom,

Thank you for your kind message and generous offer. I truly appreciate your willingness to extend such competitive pricing and your interest in building a long-term partnership.

At the moment, I’m not quite ready to proceed with the order, but I will certainly be in touch when the time is right. I look forward to reconnecting in the near future.

Warm regards,
Nick


Let me know if you'd like to add any context or adjust the tone for a more formal or casual recipient.

Here's a polished and appreciative reply you could send:


Subject: Re: Stage 1 Pro-Forma Invoice

Dear Rebecca,

Thank you for sending through the stage 1 pro-forma invoice. I’m glad to confirm that the payment has gone through successfully.

I appreciate your support and Brigid’s assistance in processing the AMEX payment.

Warm regards,
Nick


Let me know if you'd like to add a note to Mark or David, or include any next steps.

----

Here’s a warm and professional reply you could send:


Subject: Re: Project Update

Dear David,

Good morning, and thank you for your kind message.

I’m very glad the payment went through smoothly, and I appreciate your support throughout the process. It’s reassuring to know that Sam will be continuing the preparation work while Mark is away, and I’m grateful to be in such capable hands.

Thank you again for your encouragement - I’ll certainly be in touch if I need anything, and I look forward to sharing progress as the project unfolds.

Wishing you a great week ahead.

Warm regards,
Nick


Let me know if you'd like to add a ceremonial touch or a note of gratitude for Mark and Sam as well.

Jezus powiedział do Apostołów: „Któż z was powie swemu słudze, który właśnie wrócił od orki lub pasienia owiec na polu: «Chodź tu zaraz i zajmij miejsce przy stole»? Czyż nie powie mu raczej: «Przygotuj mi coś do jedzenia. Narzuć fartuch i usługuj mi, aż zjem i napiję się. A ty możesz jeść i pić, kiedy skończę?» Czyż jest wdzięczny temu słudze, że uczynił to, co mu polecono?” (Łk 17,7–9)

W większości współczesnych kultur idea posiadania sługi, któremu każe się usługiwać, jest daleka od ideału. Jezus używa tego obrazu, ponieważ ludzie, do których przemawiał, łatwo by się z nim utożsamili. Użył go, aby ich upokorzyć, ponieważ właściwie zrozumiawszy tę ilustrację, utożsamiał każdego z nich ze sługą, a nie panem. Tylko Bóg jest Panem.

Jeśli chodzi o naszą służbę Bogu, nie ma ograniczeń co do poleceń, które Bóg daje. Na początku może się to wydawać surowe, ale nie dlatego, że przykazania, które daje nam Bóg, są nakazami doskonałej miłości. Potrzebujemy Jego przykazań. Potrzebujemy porządku, który On nam daje. Musimy wejść w stan doskonałego posłuszeństwa wobec Niego. Musimy słuchać wszystkiego, co nam mówi i wypełniać to w sposób doskonały. Postrzeganie Boga jako naszego Pana, a siebie jako Jego sług, będzie wydawać się surowe tylko wtedy, gdy nie zrozumiemy, jakim On jest Panem.

Przypomnijmy sobie piękne słowa naszej Najświętszej Matki, gdy otrzymała polecenie od Archanioła Gabriela. Anioł powiedział do Niej: „Poczniesz w swoim łonie i porodzisz syna, i nadasz mu imię Jezus”. Nie było to pytanie; to było polecenie miłości. Maryja nie wahała się i nie odmówiła. Powiedziała: „Oto Ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego”.

Na zakończenie dzisiejszej Ewangelii Jezus powiedział: „Gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: «Słudzy nieużyteczni jesteśmy, wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać»”. W wielu aspektach dokładnie tak postępowała nasza Najświętsza Matka. Była sługą doskonałych przykazań Bożych i wiedziała, że ​​jej miłość do Boga zobowiązuje ją do wypełniania Jego woli.

Czy myśląc o swojej służbie woli Bożej, postrzegasz ją jako wyświadczenie Bogu przysługi? Czy postrzegasz posłuszeństwo nakazom Bożym jako akt hojności z twojej strony, a współpracę z nimi jako coś wykraczającego poza twoje naturalne obowiązki? Miejmy nadzieję, że nie. Miejmy nadzieję, że rozumiesz, że podobnie jak nasza Najświętsza Matka, jesteś sługą jedynego prawdziwego Pana wszystkich. Miejmy nadzieję, że również postrzegasz nakazy Boże jako mapę drogową do życia pełnego spełnienia. Kiedy zrozumiemy, Kim jest Pan, nigdy nie zawahamy się być sługą, a nawet niewolnikiem. Nie zawahamy się poddać się Jego woli w całkowitym i niezachwianym posłuszeństwie. Tylko Bóg wie, co jest dla nas najlepsze, a my musimy oddać Mu całkowitą kontrolę nad naszym życiem.

Zastanów się dziś nad obrazem pana i niewolnika. Postaraj się odrzucić wszelkie uprzedzenia, które w tobie tkwią, a które obejmują surowość, okrucieństwo, dominację i kontrolę. Zamiast tego spróbuj dostrzec obraz boskiego Pana, którego jedyną troską jest sługa. Postaraj się dostrzec Pana, który doskonale kocha sługę. Zastanów się nad własną potrzebą posiadania takiego Pana w swoim życiu. Módl się, abyś był w stanie oddać całkowitą kontrolę Bogu we wszystkim, aby mógł On kierować twoim życiem ku chwalebnym rzeczom, które dla ciebie przygotował.

Mój Panie i Mistrzu, nakazałeś mi i wszystkim swoim sługom przestrzegać Twoich przykazań doskonałej miłości. Tylko Twoja wola jest najlepsza dla naszego życia, a Twoje nakazy przynoszą nam spełnienie i cel. Niech wraz z Twoją Najświętszą Matką zawsze będę Ci posłuszny we wszystkim, bo jestem Twoim sługą, drogi Panie. Niech z radością wypełniam to, co do mnie należy. Jezu, ufam Tobie.