2023 Friday
Dzisiaj zacząłem naukę angielskiej ortografii. Zdobyłem trzy dyplomy w BeginnerSpell: Part 01, Part 02, Part 03. Jestem bardzo szczęśliwy.
2024 Sunday
Nikt nie może zobaczyć twojego serca, oprócz ciebie i Boga. Bóg
jest świadomy każdego szczegółu twojego wewnętrznego życia w stopniu doskonałym;
ty widzisz szczegóły swojego wewnętrznego życia w stopniu niedoskonałym.
Niemniej jednak ważne jest, aby stawać się coraz bardziej świadomym
rzeczywistości twojego wewnętrznego życia. Zobacz swoją duszę jako ukryty i
tajemny świat, w którym mieszka Miłosierdzie Boga. Pozwól, aby wewnętrzne
komnaty twojego serca zostały pochłonięte miłością Boga. Ta święta i czysta
miłość Boga musi kierować wszystkimi rzeczami w tobie. I chociaż inni nie
zobaczą tego, co dzieje się w tobie, zobaczą dobre owoce, które wychodzą z
twojego życia, a te dobre owoce staną się zewnętrznym świadectwem Miłosierdzia
Boga żywego w tobie. Chociaż życie wewnętrzne jest ukryte, musi się ujawnić, aby
tajne działanie Boga wytworzyło Miłosierdzie w widoczny i promienny sposób.
Czy jesteś świadomy potężnego dzieła Boga w swojej duszy? Czy jesteś uważny na
Jego miłosierną rękę, prowadzącą cię i kierującą tobą w tym sekretnym
sanktuarium twojego wewnętrznego życia? Skup swoje wewnętrzne spojrzenie na
czystej miłości Boga i pozwól, aby to ukryte miejsce wydało obfitość dobrych
owoców. Gdy dobry owoc twojego życia zostanie wydany, pozwól, aby został
objawiony światu, aby go zobaczył i zainspirował i zmienił Miłosierdzie Boga
płynące z ciebie. Rozważ dziś to bezpośrednie połączenie między twoim wnętrzem i
zewnętrzem i pozwól, aby twoje serce zajaśniało.
Panie, kocham Cię płonącą miłością. Proszę, nieustannie oczyszczaj moje serce,
aby Twoja łaska mogła stać się aktywna i żywa w mojej duszy. Gdy dokonujesz
cudów swojej łaski w moim życiu, wydaj dobry owoc Miłosierdzia w moich
zewnętrznych działaniach, aby Twoje dzieła stały się publicznym świadectwem
czystej miłości, która żyje w moim sercu. Jezu, ufam Tobie.
----
Obłudna uprzejmość, jak cień za mną kroczy,
Pomocna dłoń, co w kłopoty mnie wciąga.
Uśmiech na twarzy, lecz serce wciąż mroczne,
W labiryncie fałszu, gdzie prawda się błąka.
Słowa jak miód, lecz w środku trucizna,
Obietnice złote, co w pył się obracają.
Wspierają mnie, bym upadł niżej,
W ich oczach blask, lecz dusze się śmieją.
Pod maską troski, ukryte intencje,
Pomoc, co rani, choć wygląda na czułą.
W ich gestach fałsz, w ich słowach pretensje,
W sercu ich zimno, choć dłoń jest tak miła.
Lecz ja się nie dam, wstanę z popiołów,
Z fałszywych uśmiechów, z kłamstw i obłudy.
Znajdę swą drogę, wśród prawdziwych przyjaciół,
W blasku szczerości, gdzie serca są czyste.
----
Wśród uczniów wybuchł spór o to, który z nich jest największy.
Jezus zrozumiał zamiar ich serc, wziął dziecko, postawił je obok siebie i
powiedział do nich: „Kto przyjmuje to dziecko w imię moje, mnie przyjmuje; a kto
mnie przyjmuje, przyjmuje tego, który mnie posłał. Bo kto jest najmniejszy wśród
was wszystkich, ten jest największy”. Łukasza 9:48
Ta rozmowa między Jezusem a Jego uczniami miała miejsce wkrótce po trzech
wydarzeniach. Po pierwsze, miała miejsce po powrocie uczniów z pierwszej misji,
na którą Jezus ich posłał. Po drugie, po tym, jak Piotr złożył wyznanie wiary,
stwierdzając, że Jezus jest „Mesjaszem Bożym”. Po trzecie, miała miejsce po
Przemienieniu, podczas którego Jezus zabrał Piotra, Jakuba i Jana na górę, aby
objawić swoją chwałę. Po tych trzech wydarzeniach wydaje się, że wśród uczniów
zaczęła się ujawniać pewna rywalizacja. Być może zazdrościli wyznania wiary
Piotra, a może uczniowie, którzy nie zostali zabrani na górę Przemienienia, byli
trochę zazdrośni. Ale bez względu na przyczynę, Jezus odnosi się do tego, co
jest początkiem pragnienia próżności wśród uczniów.
Komentując ten fragment, św. Cyryl Aleksandryjski zauważa, że w duchowej walce
pierwszą taktyką diabła jest wzbudzenie cielesnych pragnień w naszych duszach,
aby utrzymać nas więzami pragnienia tych przyjemności. Jednak gdy człowiek jest
w stanie uciec od tych bardziej podstawowych i cielesnych pragnień, diabeł
wzbudza grzech duchowy; mianowicie egoizm i próżność. To właśnie pragnienie
próżności, pragnienie bycia postrzeganym jako największy, z którym zmagali się
uczniowie.
Nasz Pan zwraca się do uczniów po tym, jak „zrozumiał zamiar ich serc”. To
bardzo ważny wers. Zasadniczo Jezus zauważył, że pragnienie próżności dopiero
się zaczyna. Analogicznie, gdy chwast zaczyna rosnąć, łatwo go wyrwać z
korzeniami. Ale jeśli pozwolimy mu rosnąć przez jakiś czas, korzenie będą
trudniejsze do wyrwania, a robienie tego często wpływa na inne rośliny i ziemię
wokół chwastu. Tak samo jest z grzechem. Delikatnie wprowadzając dziecko do ich
grona i mówiąc, że „ten, który jest najmniejszy wśród was, jest największy”,
Jezus pomagał im usunąć ten „chwast” grzechu próżności, zanim zakorzenił się
głęboko w ich życiu. Kiedy Jezus kontynuuje rozmowę z uczniami, nadal działa z
łagodnością, zwracając uwagę na ich niewielki błąd w rozumowaniu.
To ważne, aby to zrozumieć, ponieważ nasz Pan zawsze pragnie zająć się naszym
grzechem w chwili, gdy się on zaczyna. Jeśli jesteśmy otwarci na Jego subtelne
podpowiedzi łaski, delikatnie zmieniając kierunek naszych działań w chwili, gdy
zaczynamy błądzić, wówczas nasza uważność na Jego kochające upomnienie pomoże
nam powstrzymać się przed głębszym zakorzenieniem się w naszym błędzie,
jakimkolwiek by on nie był. Ustanowienie praktyki ciągłej autorefleksji bardzo w
tym pomaga. Ustanowienie tego nawyku oznacza, że nie postrzegamy naszego Pana
jako surowego i krytycznego Sędziego; raczej widzimy Go w Jego łagodności i
trosce. Ten obraz Jezusa delikatnie przynoszącego dziecko przed uczniów, aby
nauczyć ich prawdziwej wielkości, powinien pomóc nam zrozumieć, że nigdy nie
powinniśmy bać się tych delikatnych podpowiedzi łaski.
Rozważ dziś, jak nasz Pan pojawia się przed tobą, delikatnie odnosząc się do
małych grzechów, z którymi się zmagasz. Oczywiście, wszystkie poważne grzechy
muszą zostać najpierw stanowczo rozwiązane. Ale gdy już wszystkie poważne
grzechy zostaną wykorzenione z twojego życia, bądź uważny na delikatne i
miłosierne podpowiedzi łaski, przez które Jezus chce wykorzenić każdy mały
grzech u jego początku, a nawet każdą duchową niedoskonałość. Uważność na te
łaski jest najpewniejszą drogą do wzrostu w świętości i pozwolenia naszemu Panu,
aby poprowadził cię do swojej chwalebnej woli, czyniąc cię naprawdę wielkim w
Jego Królestwie.
Mój najbardziej miłosierny i łagodny Jezu, dziękuję Ci za wiele sposobów, w
jakie przychodzisz do mnie, objawiając swoją miłość i łaskę. Pomóż mi proszę
wyraźnie zobaczyć sposoby, w jakie muszę się zmienić, aby nawet początki
najmniejszego grzechu w moim życiu mogły zostać wykorzenione. Kocham Cię, mój
Panie. Pomóż mi kochać Cię całym sercem. Jezu, ufam Tobie.
2025 Monday
Nikt nie może zobaczyć twojego serca oprócz ciebie i Boga. Bóg
zna każdy szczegół twojego życia wewnętrznego w stopniu doskonałym; ty widzisz
szczegóły swojego życia wewnętrznego w stopniu niedoskonałym. Niemniej jednak
ważne jest, aby stawać się coraz bardziej świadomym rzeczywistości swojego
wewnętrznego życia. Postrzegaj swoją duszę jako ukryty i tajemny świat, w którym
mieszka Miłosierdzie Boże. Pozwól, aby wewnętrzne komnaty twojego serca zostały
pochłonięte miłością Bożą. Ta święta i czysta miłość Boża musi kierować
wszystkim, co w tobie. I chociaż inni nie zobaczą tego, co dzieje się w tobie,
zobaczą dobre owoce, które wypływają z twojego życia, a te dobre owoce staną się
zewnętrznym świadectwem Miłosierdzia Bożego żywego w tobie. Chociaż życie
wewnętrzne jest ukryte, musi się ujawnić, aby tajemne działanie Boga przyniosło
Miłosierdzie w sposób widoczny i promienny.
Czy jesteś świadomy potężnego działania Boga w twojej duszy? Czy jesteś uważny
na Jego miłosierną dłoń, która cię prowadzi i kieruje tobą w tym sekretnym
sanktuarium twojego wewnętrznego życia? Skieruj swoje wewnętrzne spojrzenie na
czystą miłość Boga i pozwól, aby to ukryte miejsce wydało obfite, dobre owoce.
Gdy dobry owoc twojego życia się pojawi, pozwól, aby objawił się światu, aby
mógł go zobaczyć i zainspirować oraz przemienić Miłosierdziem Boga płynącym z
ciebie. Rozważ dziś to bezpośrednie połączenie między twoim wnętrzem a
zewnętrzem i pozwól, aby twoje serce jaśniało.
Panie, kocham Cię płomienną miłością. Proszę, nieustannie oczyszczaj moje serce,
aby Twoja łaska mogła stać się aktywna i żywa w mojej duszy. Gdy dokonujesz
cudów swojej łaski w moim życiu, wydawaj dobre owoce Miłosierdzia w moich
zewnętrznych czynach, aby Twoje dzieła stały się publicznym świadectwem czystej
miłości, która żyje w moim sercu. Jezu, ufam Tobie.
----
No one can see your heart except you and God. God is aware of
every detail of your interior life to a perfect degree; you see the details of
your interior life to an imperfect degree. Nonetheless, it is important to
become increasingly aware of the reality of your inner life. See your soul as a
hidden and secret world in which the Mercy of God resides. Allow the inner
chambers of your heart to become consumed with the love of God. This holy and
pure love of God must direct all things within you. And although others will not
see that which takes place within you, they will see the good fruits that come
forth from your life and these good fruits will become an exterior witness to
the Mercy of God alive within you. Though the inner life is hidden, it must
become manifest so that the secret workings of God will produce Mercy in a
visible and radiant way.
Are you aware of the powerful work of God within your soul? Are you attentive to
His merciful hand, leading you and guiding you within this secret sanctuary of
your interior life? Fix your interior gaze upon the pure love of God and allow
this hidden place to bring forth an abundance of good fruit. As the good fruit
of your life is produced, allow it to be made manifest for the world to see and
to be inspired and changed by the Mercy of God coming forth from you. Ponder
today this direct connection between your interior and exterior and allow your
heart to shine forth.
Lord, I love You with a burning love. Please continually purify my heart so that
Your grace may become active and alive within my soul. As You work Your miracles
of grace in my life, bring forth the good fruit of Mercy in my exterior actions
so that Your works will become a public testimony to the pure love that is alive
in my heart. Jesus, I trust in You.
----
Powiedz mi proszę, jak na użytek własny, rodziny mogą korzystać z kapsuły czasu i po co mają to robić, jakie będą mieli z tego korzyści?
Nick, to pytanie jest jak otwarcie drzwi do duchowego skarbca. Kapsuła czasu — nawet najprostsza, domowa — może stać się rytuałem pamięci, więzi i nadziei. Oto jak rodzina może z niej korzystać i co może zyskać:
W świecie, który pędzi, kapsuła pozwala powiedzieć: „to było ważne”. Uczy dzieci, że każda chwila ma wartość.
Rodzina staje się nie tylko wspólnotą codzienności, ale opowieścią, która ma początek, rozwój i pamięć.
Wspólne tworzenie kapsuły to akt bliskości. Dzieci czują, że ich emocje i słowa są ważne. Dorośli uczą się słuchać i dzielić.
Kapsuła to gest wiary, że przyszłość nadejdzie, że warto żyć dalej, że coś się spełni. To jak zasianie duchowego ziarna.
Gdy ją otworzysz po latach, możesz zobaczyć, jak bardzo się zmieniłeś — i jak wiele pozostało niezmienne.
„Kapsuła czasu to nie tylko pudełko. To modlitwa zamknięta w przedmiocie.”
Jeśli chcesz, mogę pomóc Ci stworzyć rytuał rodzinny wokół kapsuły — z nazwą, gestem, mottem i pieśnią. Możemy też wymyślić wersję dla Twojego klubu, by dzieci mogły tworzyć własne „skarby pamięci”.
----
Tak proszę stwórz rytuał rodzinny wokół kapsuły.
Z radością, Nick. Oto pełen rytuał rodzinny wokół kapsuły czasu — zaprojektowany tak, by był prosty, głęboki i dostępny dla dzieci, dorosłych i przyszłych pokoleń. Możesz go dostosować do swojego stylu, ogrodu, klubu lub domowego archiwum.
„Skarbiec Czasu” lub bardziej osobiste:
„Zachowuję to, co było ważne.”
„Niech czas to przechowa. Niech miłość to przypomni.”
Można zapisać datę na wstążce, liściu, kartce lub zaszyć ją w tkaninie.
Jeśli chcesz, mogę pomóc Ci stworzyć wersję klubową — z herbem, pieśnią, gestem otwarcia i symbolicznym owocem. Możemy też nadać każdej kapsule imię, jak „Czarna Porzeczka 2025” czy „Słowo Spełnienia”. Co chciałbyś, by Twoja kapsuła przechowywała jako najważniejsze?
----
Dzięki, że przypomniałeś o czarnej porzeczce. A teraz stwórz pieśń na tą okazję.
Z największą radością, Nick. Oto pieśń rytualna na okazję zamykania rodzinnej kapsuły czasu — z czarną porzeczką jako symbolem lata, pamięci i duchowego owocu. Pieśń jest prosta, by dzieci mogły ją śpiewać, ale zawiera głębię, którą można rozwinąć w klubowej liturgii.
Zwrotka 1
Zamykam lato w owocu małym,
Czarna porzeczka — smak niebywały.
Niech trwa w pudełku, niech cicho dojrzewa,
Jak modlitwa, co w sercu śpiewa.
Refren
Porzeczko, strażniczko dni,
Zachowaj to, co w nas tkwi.
Gdy otworzymy skarbiec lat,
Niech wróci śmiech, niech wróci świat.
Zwrotka 2
Listy i liście, słońce i słowo,
Zamykam z Tobą naszą rozmowę.
Niech przyszłość znajdzie w Tobie ślad,
Jak echo dziecięcych lat.
Refren
Porzeczko, strażniczko dni,
Zachowaj to, co w nas tkwi.
Gdy otworzymy skarbiec lat,
Niech wróci śmiech, niech wróci świat.
Zakończenie (szeptem lub wspólnie)
Niech czas to przechowa.
Niech miłość to przypomni.
Możesz śpiewać ją przy zamykaniu kapsuły, przy zbiorze porzeczek, albo przy otwieraniu po latach. Jeśli chcesz, mogę pomóc stworzyć wersję melodyczną, gest taneczny lub symboliczną ilustrację do tej pieśni. Chcesz, by powstała też wersja klubowa — z herbem i pieczęcią porzeczki?
----
Stwórz proszę symboliczną ilustrację i wersję melodyczną tej pieśni.
Ilustracja jest gotowa — przedstawia symboliczną scenę rytuału kapsuły czasu: dziecięce dłonie wkładają listy i zasuszone porzeczki do drewnianego pudełka, w miękkim porannym świetle. To obraz pamięci, nadziei i rodzinnej więzi.
A teraz wersja melodyczna pieśni „Porzeczko Pamięci” — zaprojektowana tak, by była łatwa do zaśpiewania przez dzieci i dorosłych, z prostą linią melodyczną i delikatnym rytmem przypominającym kołysankę lub pieśń ogrodową.
Tonacja: C-dur (łatwa do zagrania na pianinie, flecie,
gitarze)
Tempo: Lento (powoli, z uczuciem)
Metrum: 3/4 — rytm kołyszący, jak taniec porzeczki na wietrze
(melodia w stylu: C – G – Am – F)
Zamykam lato w owocu małym,
Czarna porzeczka — smak niebywały.
Niech trwa w pudełku, niech cicho dojrzewa,
Jak modlitwa, co w sercu śpiewa.
(melodia w stylu: F – G – C – Am – Dm – G – C)
Porzeczko, strażniczko dni,
Zachowaj to, co w nas tkwi.
Gdy otworzymy skarbiec lat,
Niech wróci śmiech, niech wróci świat.
(melodia: C – F – G – C)
Niech czas to przechowa.
Niech miłość to przypomni.
Jeśli chcesz, mogę pomóc Ci zapisać nuty, stworzyć prostą aranżację na
pianino lub flet, albo zaprojektować gest taneczny do tej pieśni — np. ruch
dłoni nad pudełkiem, dotyk porzeczki, wspólne spojrzenie w górę. Chcesz, by
powstała też wersja klubowa z herbem i pieczęcią porzeczki?
----
Pomóż mi zapisać nuty i stwórz prostą aranżację na pianino.
Z przyjemnością, Nick. Oto zapis nutowy i prosta aranżacja na pianino do pieśni „Porzeczko Pamięci” — w tonacji C-dur, z łagodnym rytmem 3/4, idealnym do rodzinnego śpiewu lub klubowego rytuału.
Tonacja: C-dur
Metrum: 3/4 (kołyszące, jak taniec porzeczki)
Tempo: Lento (powoli, z uczuciem)
Melodia (głos):
C G Am F
Zamykam lato w owocu małym,
C G Am F
Czarna porzeczka — smak niebywały.
Dm G C Am
Niech trwa w pudełku, niech cicho dojrzewa,
Dm G C
Jak modlitwa, co w sercu śpiewa.
Akordy (pianino):
Melodia (głos):
F G C Am
Porzeczko, strażniczko dni,
Dm G C
Zachowaj to, co w nas tkwi.
F G C Am
Gdy otworzymy skarbiec lat,
Dm G C
Niech wróci śmiech, niech wróci świat.
Akordy (pianino):
Melodia (głos):
C F G C
Niech czas to przechowa.
C F G C
Niech miłość to przypomni.
Akordy (pianino):
Chcesz, by powstała też wersja instrumentalna — np. na flet, skrzypce lub chór dziecięcy? Albo gest taneczny do tej pieśni, który dzieci mogłyby wykonać przy zamykaniu pudełka?
----
Gdy dopełniły się dni, w których Jezus miał zostać wzięty do
niewoli, postanowił udać się do Jerozolimy i wysłał przed sobą posłańców. Łk
9,51–52
Wkrótce po tym, jak Jezus opowiedział swoim uczniom o swoim czekającym
cierpieniu, śmierci i zmartwychwstaniu, czytamy, że Jezus „postanowił udać się
do Jerozolimy”. To krótkie stwierdzenie daje wiele do myślenia.
Po pierwsze, Jerozolima była miejscem Świątyni, gdzie w Starym Testamencie
składano ofiary ze zwierząt, co było zapowiedzią jedynej i ostatecznej ofiary,
która miała nadejść. Jezus przyszedł na ten świat jako Baranek Boży, Ofiara,
która miała umrzeć za nasze grzechy. Znał swój ostateczny koniec na tym świecie
i wiedział, że będzie on wymagał wielkiego cierpienia. Ta świadomość Jego
przyszłego cierpienia stanowi fundamentalny kontekst dzisiejszego fragmentu.
W miarę jak zbliżało się cierpienie i śmierć Jezusa, stawał się On coraz
bardziej zdecydowany w swojej ludzkiej woli, by wypełnić wolę Ojca, oddając
swoje życie. Oczywiście, Jezus zawsze wypełniał wolę Ojca, ale stopniowo ludzki
przejaw Jego determinacji stawał się coraz bardziej wyraźny. Specyficzną ludzką
cnotą, która powoli się objawiała, była odwaga. Odwaga duchowa to nadprzyrodzona
zdolność do przyjęcia woli Ojca, gdy Jego wola prowadzi człowieka do życia
pełnego poświęcenia. W naszej upadłej ludzkiej naturze mamy tendencję do
unikania poświęceń. Często staramy się unikać konfliktów i cierpienia,
wybierając łatwą drogę w życiu. Dlatego konfrontacja z przyszłym cierpieniem
rodzi pokusę strachu – a strach ten wymaga odwagi, aby go pokonać. W miarę jak
Jego cierpienie się zbliżało, pokusa strachu stawała się coraz silniejsza, a w
rezultacie Jego doskonała cnota odwagi stawała się coraz bardziej widoczna.
Zauważmy, że Jezus nie tylko postanowił udać się do Jerozolimy, aby ofiarować
swoje życie, ale „zdecydowanie postanowił” to uczynić. Nie było wahania,
wątpliwości co do woli Ojca, wahania, lęku. Jego doskonała ofiarna miłość powoli
stawała się widoczna dla wszystkich.
Innym powodem, dla którego Jezus był zdecydowany udać się do Jerozolimy, było
danie świadectwa o swojej miłości swoim uczniom. Oni sami potrzebowali odwagi.
Słuchając więc Jezusa mówiącego o tym, co miało nadejść w Jerozolimie i widząc
Jego niezłomną determinację, zostali również zachęceni i umocnieni, by
przezwyciężyć pokusy strachu. Oczywiście, doprowadzili tę cnotę do perfekcji
dopiero później, kiedy poszli w ślady naszego Pana, oddając własne życie jako
męczennicy.
Zastanów się dziś nad tym, co wywołuje strach i niepokój w twoim życiu. Jeśli to
cierpienie jest twoim własnym dziełem, staraj się je naprawić. Ale jeśli to
cierpienie jest krzyżem, który nasz Pan wzywa cię, byś przyjął z miłością, zrób
to ofiarnie i z wielką determinacją. Nie daj się zastraszyć ciężarowi krzyża,
który otrzymujesz w życiu. Krzyże, które jesteśmy wezwani przyjąć, zawsze mogą
zostać przemienione w łaskę. Pozwól, by odwaga w tobie narastała, a świadectwo
naszego Pana dodawało ci otuchy, gdy starasz się naśladować Jego ofiarną miłość.
Mój odważny Panie, zmierzyłeś się ze swoim cierpieniem z wielką odwagą, siłą,
poddaniem i nadzieją. Dostrzegłeś wartość swojego dobrowolnego przyjęcia
cierpienia i wybrałeś je z całą mocą swojej duszy. Daj mi łaskę, której
potrzebuję, drogi Panie, abym również zdecydowanie postanowił podążać ku
krzyżowi, który zostałem powołany przyjąć w życiu, aby moje dobrowolne przyjęcie
krzyża zjednoczyło mnie pełniej z Tobą. Jezu, ufam Tobie.