2023 Saturday
2024 Monday
Właśnie się dowiedziałem, że mamy drukarka była dobra, a Alex kłamał, że tą drukarkę co kupiłem mamie, to kupiłem złą i że tylko w .pdf drukuje dobrze obrazy. A stąd to wiem, bo właśnie przed chwilą diabeł zrobił to samo z moją drukarką. Dokładnie to samo co miała moja mama, czyli drukuje zdjęcia powiększone, a nie takie jak są na ekranie. Myślę, że Alex dobrze wiedział, że kłamie. Zresztą, zawsze wiedziałem, że Alex to taki sam szpieg jak inni.
----
Nawet jeśli nie ma się powodu do
zmartwień, czasami pojawiają się wątpliwości i niepokoje. Człowiek może czuć się
zagubiony, niepewny, czy po prostu przemęczony życiem. W takich chwilach z
pomocą przychodzi reasekuracja od Boga, która działa jak balsam na ludzkie
serce.
Bóg jest naszym wsparciem i oparciem w każdej sytuacji. Jego miłość i troska są
nieskończone, dlatego zawsze możemy liczyć na Jego pomoc i pocieszenie. Kiedy
czujemy się samotni, zranieni, czy przytłoczeni, Bóg jest obok nas, gotowy
wyciągnąć do nas pomocną dłoń.
Modlitwa jest najskuteczniejszym sposobem na nawiązanie kontaktu z Bogiem.
Poprzez rozmowę z Nim, możemy wyrazić nasze obawy, prosić o wsparcie i wyjście z
trudnej sytuacji. Wówczas reasekuracja od Boga działa jak magiczny miód,
łagodząc ból i dając nadzieję na lepsze jutro.
Nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli. Czasem musimy zmierzyć się z
porażkami, czy trudnościami, które wydają się nie do pokonania. Wtedy jednak
warto pamiętać, że Bóg nigdy nas nie opuszcza i zawsze ma dla nas plan.
Wystarczy zaufać Jego drodze i mieć wiarę, że wszystko jest dla naszego dobra.
Reasekuracja od Boga daje nam siłę, by powstać po każdym upadku, odnaleźć drogę
w najtrudniejszych chwilach i zachować wiarę w siebie i w lepsze jutro.
Niezależnie od tego, jak trudna wydaje się sytuacja, zawsze warto odwołać się do
Boga i zaufać Jego miłosierdziu.
Dlatego nawet jeśli nie ma się powodu do zmartwień, warto pamiętać, że
reasekuracja od Boga zawsze działa jak miód na ludzkie serce. Jego miłość i
wsparcie są nieocenione, dlatego warto zawsze szukać Jego obecności w naszym
życiu i zaufać Jego planom.
----
Od wieków toczy się spór między monarchistami a demokratami, co
jest lepszym modelem rządzenia. Demokracja, która doprowadziła do upadku wielu
dyktatur i zapewniła obywatelom prawa i swobody, wydaje się być jedynym słusznym
systemem politycznym. Jednakże, w ostatnich latach, coraz więcej osób zaczyna
zastanawiać się nad jego możliwymi wadami i ograniczeniami.
Jedną z osób, która zmieniła swoje poglądy na temat demokracji, jest autor
artykułu. W jego opinii, demokracja zawodzi w wielu krajach, prowadząc do
korupcji, nepotyzmu i walki o władzę. Ludzie, którzy są żądni władzy, czasami
sięgają po najbardziej nieetyczne metody, aby osiągnąć swoje cele. Niestety,
nawet mordowanie przeciwników politycznych nie jest dla nich zbyt skrajne.
Z tego powodu autor zaczyna sympatyzować z monarchią jako modelem rządzenia.
Jako przykład podaje Watykan, gdzie papież, raz wybrany, sprawuje swoją władzę
do końca życia. Monarchia, w jego mniemaniu, zapewnia stabilność polityczną i
chroni obywateli przed konfliktami wewnętrznymi i walkami o władzę.
Jednakże, autor przyznaje, że zrozumiał to wszystko zbyt późno. Czy zmiana
systemu rządzenia jest możliwa? Czy świadomość wad demokracji może doprowadzić
do rewizji dotychczasowych przekonań? Warto zastanowić się nad tymi pytaniami i
poszukać nowych rozwiązań na skalę globalną. Może rzeczywiście czas na zmianę...
----
Nie wiem co dobre, a co jest złe. Ciągle się uczę, ale boli już
mnie głowa od tej nauki. To zdanie może być bardzo prawdziwe dla wielu osób,
które starają się zrozumieć świat i swoje miejsce w nim. Każdego dnia musimy
podejmować decyzje, które mają wpływ na nasze życie i często nie jest łatwo
odróżnić, co jest dobre, a co złe.
Jest to szczególnie trudne w obliczu różnorodnych wartości i norm społecznych,
które różnią się w zależności od kultury, religii czy środowiska, w którym się
obracamy. Co jest akceptowalne w jednym miejscu, może być potępiane w innym. To
sprawia, że często borykamy się z dylematami moralnymi i niepewnością co do
tego, jak postępować.
Nauka i doświadczenie pomagają nam lepiej zrozumieć świat, ale czasem prowadzą
także do kolejnych pytań i wątpliwości. Im więcej wiemy, tym bardziej zdajemy
sobie sprawę z tego, że wiele spraw ma wiele odcieni i trudno jest jednoznacznie
ocenić, co jest dobre, a co złe.
Jednak nie oznacza to, że powinniśmy rezygnować z poszukiwania odpowiedzi czy
rozwijania swoich umiejętności. Wręcz przeciwnie, każda nauka prowadzi nas do
większej świadomości i otwartości na różnorodność. Ważne jest, żeby być otwartym
na różne perspektywy i nie ulegać prostym ocenom.
Trzeba też pamiętać, że ból głowy od nauki może być znakiem, że nasz umysł
pracuje i rozwija się. Właśnie w trudnych momentach uczymy się najwięcej i
kształtujemy swoje wartości oraz poglądy. Ważne jest, aby być cierpliwym ze sobą
i nie zrażać się trudnościami.
Warto więc być wdzięcznym za każdą możliwość nauki i rozwijania się, nawet jeśli
czasem sprawia to ból i trudności. To właśnie w tych momentach uczymy się
najwięcej o sobie i o świecie, w którym żyjemy. Każda decyzja, nawet ta trudna,
może prowadzić nas ku większemu zrozumieniu i głębszemu spojrzeniu na świat.
----
Wiele osób poświęca dużo czasu i uwagi na dbanie o swój wygląd
zewnętrzny – regularne golenie, fryzura, makijaż czy dobrze dobrany strój.
Jednak równie ważne jak dobry wygląd zewnętrzny jest dbanie o nasze zdrowie
zwłaszcza naszą jamy ustnej.
Często bagatelizujemy codzienne czynności, takie jak szczotkowanie zębów czy
nitkowanie, nie zdając sobie sprawy z tego, jak ważna jest właściwa higiena jamy
ustnej dla naszego zdrowia. Zaniedbanie tego obszaru może prowadzić do poważnych
konsekwencji, takich jak próchnica, paradontoza czy infekcje.
Dlatego właśnie zrozumiałem, że mimo że efekt zewnętrzny golenia jest bardziej
widoczny dla innych, to praca nad zdrowiem moich zębów i dziąseł jest równie
ważna, jeśli nie ważniejsza. Bo jak się nie ogolę, to może i będę wyglądał
niechlujnie, ale nic złego mi się nie stanie. Natomiast gdybym nie dbał o
higienę jamy ustnej, to mogą wystąpić poważne konsekwencje.
Z tej refleksji wyciągnąłem wniosek, że czasami praca, której efektu nie widać
na pierwszy rzut oka, jest równie istotna jak ta, która jest widoczna dla
wszystkich. Dbając o swoje zdrowie wewnętrzne, takie jak zdrowie jamy ustnej,
inwestujemy w przyszłość i zapobiegamy poważnym problemom zdrowotnym.
Dlatego zachęcam wszystkich do regularnego dbania o higienę jamy ustnej,
codziennego szczotkowania zębów, nitkowania i wizyt u dentysty. To nie tylko
wpłynie pozytywnie na nasze zdrowie, ale także na nasze samopoczucie i pewność
siebie. pamiętajmy, że zdrowie, także to jamy ustnej, jest naszym największym
skarbem, którego nie można zastąpić dobrze wykonanym makijażem czy modnym
strojem.
----
Szanowna Ewo,
Jest mi niezmiernie miło, że mogłem Cię spotkać ostatnio w kościele. Twoja
obecność sprawiła mi wiele radości.
Chciałbym Cię serdecznie zaprosić na moje urodziny, które odbędą się 28 lipca o
godzinie 19:00. Bardzo byłbym szczęśliwy, gdybyś mogła zaszczycić mnie swoją
obecnością. Bardzo chętnie poznam także Twojego męża, więc jeśli będzie miał
możliwość, proszę przyjdźcie razem.
Bardzo prosiłbym o potwierdzenie waszej obecności, ponieważ planuję uroczystość
w rumuńskiej restauracji i będę musiał zarezerwować miejsca dla wszystkich moich
gości.
Na zakończenie chciałbym Cię serdecznie pozdrowić i życzyć Ci wiele zdrowia i
szczęścia. Mam nadzieję, że będziesz mogła dołączyć do nas w tym wyjątkowym
dniu.
Z wyrazami szacunku,
Nick
----
As a disabled person, navigating the world around me can present
challenges and obstacles. While I may have the same desires to access services,
travel, and participate in various activities as anyone else, my disability
imposes limitations on how easily I can accomplish these tasks on my own. This
is why I rely on the support of others to help me in my day-to-day activities.
One of the main reasons I need support to access services is due to the
significant I would face traveling on my own. As a disabled individual, I may
have mobility issues that make it hard for me to walk or stand for prolonged
periods of time. This can make it extremely challenging for me to navigate
through busy public spaces, such as airports, train stations, or busy city
streets, without the assistance of a companion.
Without extra support, I may receive a lesser service or not be able to access
services at all. For example, I may require help carrying my luggage or handling
my electric scooter when boarding a bus or train. Without someone there to
assist me, I may be left feeling scared and vulnerable in unfamiliar
surroundings.
Having an essential companion ticket or additional support from staff is crucial
for me to feel confident and secure when engaging with services or traveling.
This support allows me to navigate through spaces more easily and ensures that
my needs are being met.
Furthermore, having someone to support me also provides me with a sense of
reassurance and safety. Knowing that I have someone there to help me in case of
an emergency or unexpected situation gives me peace of mind and allows me to
focus on enjoying the activities at hand.
In conclusion, the need for support as a disabled person is directly related to
my disability-related needs, such as difficulty walking or standing for
prolonged periods of time, and lack of confidence without someone supporting me.
Without this essential support, accessing services and traveling on my own would
be a daunting and challenging experience. It is important for society to
recognize and accommodate the needs of disabled individuals by providing the
necessary support to ensure they have equal access to services and opportunities.
----
In this letter, I will delve into the specific reasons behind
the struggles I face, including the impacts of chronic fatigue, paranoid
psychosis, post-concussion symptoms, and the side effects of certain medications.
Chronic Fatigue Syndrome (CFS) is a debilitating condition characterized by
persistent fatigue that is not alleviated by rest. I often experience extreme
exhaustion, cognitive impairments, and difficulty concentrating. The constant
fatigue makes it challenging to stay motivated and maintain focus for extended
periods, leaving me drained both mentally and physically.
Paranoid psychosis, on the other hand, is a mental health condition that
involves delusions, hallucinations, and difficulty distinguishing reality from
non-reality. This condition significantly affects the cognitive processes
required for effective studying, understanding, and retention of knowledge.
Post-concussion symptoms pose yet another hurdle. Following a concussion, I
often experience headaches, dizziness, and difficulties with memory and
cognitive processing. These symptoms can vary in intensity and duration, but
they consistently hinder the ability to engage in focused study sessions.
In addition to the symptoms of my condition, I also take multiple medications to
manage my symptoms, which can have side effects that further impact my ability
to function effectively. For example, Amisulpride, commonly used to treat
psychosis, can cause sedation, restlessness, and cognitive blunting, making it
difficult to concentrate and retain information. Diazepam, a medication used for
anxiety, can induce drowsiness and confusion and impair short-term memory.
Cinnarizine, often prescribed for dizziness, can cause drowsiness and fatigue,
hindering my ability
to stay alert and focused during study sessions. Similarly, codeine, a
painkiller used for headaches, leads to difficulty in maintaining an optimal
level of focus during study sessions, leading to impaired memory consolidation
and recall. Mirtazapine, an antidepressant, primarily works by altering levels
of neurotransmitters in the brain, such as serotonin and norepinephrine.
Mirtazapine is known to have sedative effects, causing drowsiness and reduced
concentration, which can hinder the ability to study effectively and remember
information.
The combination of chronic fatigue, paranoid psychosis, post-concussion symptoms,
and the side effects of medications collectively make functioning daily a
monumental task for people like me. The constant battle against fatigue,
concentration difficulties, memory problems, and medication-induced side effects
can severely limit my physical functioning and everyday performance.
----
Living with Chronic Fatigue Syndrome (CFS) can be challenging,
as simple everyday tasks can quickly drain all of my energy. One of the
problematic aspects of living with CFS is dealing with fatigue that hits quickly
and severely, making it nearly impossible to stand for extended of time.
As someone who suffers from CFS, I often find myself getting tired very quickly
when standing in queues, such as at the post office. Even if there are only a
few people ahead of me, I may have to leave the post office and find a place to
sit down or return when I am more rested.
The fatigue that comes with CFS is not like normal tiredness - it is a profound,
overwhelming exhaustion that can make even the simplest tasks feel impossible.
Waiting in line while sitting in my mobility scooter can drain my energy.
Fortunately, I am receiving higher rates of the mobility component of Disability
Living Allowance (DLA), which acknowledges the significant impact that CFS has
on my ability to carry out everyday tasks. This financial support is vital in
helping me to manage my condition and ensure that I have access to the resources
and support that I need to cope with the challenges of living with CFS.
Access to the higher rates of the mobility component of DLA has been a lifeline
for me, as it provides me with the financial assistance I need to cover the
costs of my mobility scooter and other aids that help me manage my condition.
Knowing that I am entitled to this support indefinitely brings me a sense of
stability and security, knowing that I will have access to the resources I need
to navigate the challenges of living with CFS.
----
Thanks to the higher rates of the mobility components of
Disability Living Allowance (DLA) that I receive, I can afford a reliable
mobility scooter. This scooter is essential for my daily life, allowing me to
move around without exerting too much.
I always leave home with my mobility scooter, which has become my mobility aid.
It enables me to go to the park, visit friends at pubs, and take trips to places
I wouldn't be able to access otherwise. Without my scooter, I would be confined
to my home, unable to participate in everyday activities that most people take
for granted.
Living with CFS is a constant battle, but having my mobility scooter by my side
gives me the independence and freedom to live my life to the fullest. It truly
is a lifesaver for me, allowing me to navigate the world without the constant
fear of exhaustion. For those living with chronic illnesses like mine, having
access to mobility aids like a scooter makes all the difference in maintaining a
sense of independence.
----
My current health condition significantly impacts my ability to
mobilize even for short distances. I have been diagnosed with Chronic Fatigue
Syndrome, a debilitating illness that causes extreme fatigue. As a result, I
struggle to move around, even for short distances, and often require assistance
and mobility aids.
Due to the severity of my condition, I have been granted the higher rates of the
mobility component of Disability Living Allowance (DLA). This financial support
has been vital in helping me cope with the additional costs of living with a
disability and maintaining my independence.
I want to emphasize the daily challenges due to my limited mobility. Simple
tasks such as leaving home to the grocery store or attending medical
appointments can be challenging and overwhelming for me. I often rely on the
support of my carers to help me navigate these activities safely.
Living with a chronic illness has greatly impacted my quality of life and
overall well-being. The physical limitations I face due to my condition make it
difficult for me to engage in activities that many people take for granted. I am
constantly reminded of the obstacles to carrying out basic tasks.
I am hopeful that individuals like myself who are severely disabled will receive
the assistance and accommodations necessary to lead fulfilling and independent
lives.
----
As a disabled person, navigating the world around me can present
challenges and obstacles. While I may have the same desire to access services,
travel, and participate in various activities as anyone else, my disability
imposes limitations on how easily I can accomplish these tasks on my own. This
is why I rely on the support of others to help me in my day-to-day activities.
One of the main reasons I need support to access services is due to the
significant uncertainty I would face travelling on my own. As a disabled
individual, I may have mobility issues that make it hard for me to walk or stand
for prolonged periods. This can make it highly challenging for me to navigate
through busy public spaces, such as airports, train stations, or busy city
streets, without the assistance of a companion.
Without extra support, I may receive a lesser service or not be able to access
services at all. For example, I may require help carrying my luggage or handling
my electric scooter when boarding a bus or train. Without someone there to
assist me, I may be left feeling scared and vulnerable in unfamiliar
surroundings.
Having an essential companion ticket or additional support from staff is crucial
for me to feel confident and secure when engaging with services or travelling.
This support allows me to navigate through spaces more easily and ensures my
needs are met.
Furthermore, having someone to support me also gives me a sense of reassurance
and safety. Knowing that I have someone there to help me in an emergency or
unexpected situation gives me peace of mind and allows me to focus on enjoying
the activities at hand.
In conclusion, the need for support as a disabled person is directly related to
my disability-related needs, such as difficulty walking or standing for
prolonged periods and lack of confidence without someone supporting me. Without
this essential support, accessing services and travelling alone would be a
daunting and challenging experience or simply impossible.
----
When I recently purchased tickets to a theatre show, I was
offered the option to add ticket in case I could not attend due to unforeseen
circumstances. I hes for a moment, as my attendance would depend on the
availability of my carer to accompany me to the event. The lady in customer
service then asked me if I had an access card, which left me feeling confused as
I had never heard of it before. Curious to know more about what an card was and
how it could benefit me, I decided to do some research. I stumbled upon a
website that provided all the information I needed to understand the purpose and
benefits of having an access card.
An access card, I discovered, is a card that provides evidence of a disability
for those who may require adjustments or accommodations when attending events or
accessing services. It acts as a way to communicate discreetly and effectively
about any specific needs or requirements a person with a disability may have. By
presenting an access card, individuals can easily communicate their needs to
staff or event organizers without having to disclose personal information about
their disability.
I was pleasantly surprised by the resources and support available to individuals
with disabilities through the access card scheme. Not only does it help make
attending events more accessible and inclusive, but it also empowers individuals
to advocate for themselves and ensure they receive the support they need.
Having learned about the benefits of having an access card, I promptly applied
for one to ensure I could access the necessary accommodations at the theatre
show. The process was simple and straightforward, and I now feel more confident
knowing that I can easily communicate my needs with event staff in the future.
In conclusion, my experience purchasing tickets to the theatre and learning
about the access card scheme has been eye-opening and empowering. I am grateful
for the opportunity to access the support and accommodations I need to enjoy
events and activities to the fullest. I encourage anyone who may benefit from
having an access card to explore this option and take advantage of the resources
available to them.
----
Thanks for your application.
Your application number is 422935, please use this if you have any questions while we are processing your application.
If you have submitted all the information we need, we will aim to confirm your entitlement by email within 3 working days.
If your application has been successful, we will send you a unique ID number. You can use this straight away at participating venues.
If you are applying for an Access Card, your card will be sent out in 2nd class post within 5 working days of us receiving a fully complete application.
If we need more information from you, we will be in touch for more detail.
Should you have any questions about your application or want to get in touch to send further information, please email us on cards@accesscard.org.uk, or phone on 0330 808 5108, quoting your reference 422935.
----
Dear Access Card Team,
I hope this message finds you well. I wanted to thank you for your quick
response to my email. Your promptness is genuinely appreciated.
I also need to explain my health condition. Unfortunately, my health differs
from day to day, and there are times when I cannot walk at all. During these
times, I stay indoors and do not travel at all. However, I will venture outside
if I can walk some distance with my stick.
I understand that there may be occasions where I will have to walk short
distances if I want to access to an event. Rest assured, I do my best to plan my
outings in a way that minimizes any potential difficulties.
Thank you once again for your understanding and support. I am looking forward to
your response.
Best regards,
Nick
----
Jezus obchodził wszystkie miasta i wsie, nauczając w ich
synagogach, głosząc Ewangelię o Królestwie i lecząc wszelkie choroby i
dolegliwości. Na widok tłumów wzruszyło się jego serce litością dla nich,
ponieważ byli zmartwieni i opuszczeni, jak owce nie mające pasterza. Mateusza
9:35–36
Jezus był bardzo gorliwy o dusze. Zapał to energia, pasja i chęć realizacji
jakiegoś zadania. Zadaniem, któremu Jezus był gorliwy, było nawrócenie każdego
serca, jakie napotkał. Kiedy chodził od miasta do miasta, spotykając osobę za
osobą, Jezus mógł zajrzeć do ich serc. Widział, że tak wielu ludzi było
„zmartwionych i opuszczonych”. Widział, że byli jak „owce bez pasterza”. I to
pobudziło Go do współczucia i gorliwości, by zostać ich Pasterzem, usunąć
kłopoty z ich serc i dać im znać, że zostali zaproszeni do należenia do Jego
nowego Królestwa.
Obraz Jezusa spotykającego wielu ludzi udręczonych i opuszczonych jest dobrym
obrazem do rozważenia. Powodem jest to, że to my. Każdy z nas ma swoje
wewnętrzne problemy. Czasami możemy czuć się samotni, zdezorientowani, niepewni
i zagubieni. Osoba, która nie czuje się w ten sposób, jest albo doskonałą
świętą, albo nie jest uczciwa. Głęboka świętość i zjednoczenie z Bogiem
oczywiście leczą tę wewnętrzną walkę, którą wielu toczy. Wtedy człowiek wyraźnie
wie, że należy do rodziny Bożej, rozumie siebie jako syna lub córkę Boga i w tej
prawdzie odnajduje głęboki pokój. Ale dla tych, którzy mają trudności, ten
fragment Pisma Świętego jest szczególnie dla ciebie.
Po pierwsze, „zamartwianie się” może wynikać z wielu rzeczy. Niektórzy zmagają
się ze wspomnieniami z przeszłości, zerwanymi związkami, brakiem kierunku,
poważnym grzechem, złością i tym podobnymi. Zatem pierwszym pytaniem, nad którym
należy się szczerze zastanowić, jest to, czy masz niespokojne serce, czy nie.
Nawet najwięksi święci znajdą obszary, z którymi będą się zmagać. Więc co to
jest dla ciebie?
Po drugie, poczucie „opuszczenia” to ciężki krzyż. Powodem przyjścia Jezusa było
umożliwienie nam przynależności do Jego rodziny. Dokonuje się to poprzez dar
wiecznego zbawienia, który musi rozpocząć się już teraz. Otrzymując przebaczenie
grzechów i wzrastając w życiu modlitwy, poznajemy Boga w sposób bardzo intymny i
osobisty. Tak, On jest Bogiem Wszechmogącym i Stwórcą wszystkiego. Ale jest On
także głęboko osobisty i intymny i chce nawiązać z tobą prawdziwą relację
miłości.
Jeśli zmagasz się z którymkolwiek z nich, jesteś zmartwiony i/lub opuszczony, to
zastanów się nad gorliwością, jaką Jezus ma dla ciebie. Jego niestrudzone i
rozległe podróże piesze, gdy był zaangażowany w swoją publiczną posługę, powinny
być postrzegane jako znak Jego gorliwości, by przyjść do ciebie osobiście, aby
zostać twoim Pasterzem. On chce zdjąć każdy ciężar i utorować ci drogę do
odkrycia swojego miejsca w Jego rodzinie. „Ewangelia królestwa”, którą głosił
Jezus, zapraszała wszystkich, aby zostali członkami tego królestwa. Kiedy do
ciebie przyjdzie, wiedz, że Jego serce jest przepełnione współczuciem dla
ciebie, tak jak wtedy, gdy tak dawno temu podróżował po okolicy. On Cię widzi,
patrzy z miłością na Twoje serce i nigdy nie spuszcza z Ciebie wzroku w Twojej
potrzebie, słabości i grzechu.
Zastanów się dzisiaj nad gorliwością, jaką Jezus ma dla twojego wiecznego
zbawienia i świętości życia. Bez Niego nie da się przejść przez ten świat. Niech
Jezus cię odszuka, przyjdzie do ciebie, przemówi do ciebie i zaprosi, abyś
pozwolił Mu się tobą kierować. Chce to robić każdym włóknem swojej istoty;
pozwól Jezusowi wypełnić w Tobie swoją misję.
Mój boski Pasterzu, Ty szukasz wszystkich ludzi z największą gorliwością i
współczuciem. Widzisz każde zranione i złamane serce i pragniesz uzdrowić każde
z nich. Dziękuję Ci, że przyszedłeś do mnie, drogi Panie, za to, że jesteś moim
Pasterzem i Przewodnikiem. Pomóż mi widzieć Ciebie, gdy patrzysz na mnie w mojej
słabości i bólu. I pomóż mi otworzyć moje serce na Ciebie teraz i przez całe
moje życie. Kocham Cię, mój Panie. Jezu ufam Tobie.
2025 Tuesday
Strach wynika z różnych przyczyn. Percepcja
jakiegoś bezpośredniego zagrożenia powoduje nagły strach jako swego rodzaju
mechanizm obronny. W rzeczywistości może to uratować ci życie, jeśli na przykład
bezpośrednim zagrożeniem jest samochód wjeżdżający na twój pas. Nagły strach
zmusza cię do podjęcia działania i uniknięcia kolizji. Jednak strach może
również wynikać z innych, bardziej odległych czynników, które postrzegamy jako
zagrożenia dla naszego dobrostanu. Na przykład ktoś może zmagać się ze strachem
przed załamaniem gospodarczym lub utratą zysków w firmie. Strach może brzmieć:
„Jak utrzymam swoją rodzinę?” Albo ktoś może mieć problemy zdrowotne, co
powoduje narastający strach o przyszłość. I lista mogłaby być dłuższa. Chociaż
niektóre formy strachu są zdrowe (skręcanie, aby uniknąć wypadku samochodowego),
większość innych nie jest. Konkretnie, gdy strach powoduje niepokój i
zmartwienie, prowadząc do utraty zaufania do Boga i Jego opatrzności, jest to
problem. Ale jeśli Bóg żyje w twoim sercu, żyje i panuje tam, Jego obecność
wywołuje nadprzyrodzoną pewność siebie i zaufanie pośród każdej walki, z którą
się mierzymy.
Zastanów się nad konkretnym strachem, z którym się teraz zmagasz. Co powoduje
nadmierne zmartwienie i niepokój? Cokolwiek to jest, Pan chce, abyś Mu zaufał.
Tak, pewien „święty” strach może pomóc nam właściwie ocenić wszystkie sytuacje i
działać pilnie i odpowiedzialnie, ale zbyt często to, z czym tak naprawdę się
zmagamy, to brak zaufania do Boga. Zastanów się nad swoim strachem i zaufaniem i
zaproś Chrystusa głębiej do swojego serca, aby Jego obecność wyrzuciła wszelki
bezużyteczny strach, umożliwiając ci całkowite zaufanie Jego opiece, opatrzności
i Miłosierdziu.
Panie, ufam Tobie. Pomóż mi ufać Tobie jeszcze bardziej. Poddaję się Tobie
wszystko, co kusi mnie do strachu. Ufam Twojej doskonałej miłości i pragnę
całkowicie polegać na Twoim Miłosierdziu w moim życiu. Moje życie należy do
Ciebie, drogi Panie, rób ze mną, co chcesz i prowadź mnie zawsze. Jezu, ufam
Tobie.
----
Fear results from various causes. The perception
of some immediate threat causes sudden fear as a sort of defense mechanism. In
fact, this could save your life if, for example, the immediate threat is a car
swerving into your lane. Sudden fear compels you to take action and avoid a
collision. However, fear can also result from other more remote factors that we
experience as threats to our well-being. For example, one may struggle with fear
over an economic downturn or loss of profit in a business. The fear may be, “How
will I support my family?” Or one may have health issues and this causes
increasing fear about the future. And the list could go on. Though some forms of
fear are healthy (swerving to avoid a car accident), most others are not.
Specifically, when fear causes anxiety and worry, leading one to lose trust in
God and His providence, this is a problem. But if God is alive in your heart,
living and reigning there, His presence produces a supernatural confidence and
trust in the midst of any and every struggle we face.
Reflect upon the specific fear you struggle with right now. What is it that
causes excessive worry and anxiety? Whatever it may be, the Lord wants you to
trust Him. Yes, a certain “holy” fear can help us evaluate all situations
properly and act diligently and responsibly, but too often what we actually
struggle with is a lack of trust in God. Reflect upon your fear and your trust
and invite Christ more deeply into your heart so that His presence will cast out
all useless fear, enabling you to fully trust in His care, providence and Mercy.
Lord, I do trust in You. Help me to trust You all the more. I surrender to You
all that tempts me to fear. I trust in Your perfect love and desire to rely
completely on Your Mercy in my life. My life is Yours, dear Lord, do with me as
You will and guide me always. Jesus, I trust in You.
----
Jezus wysłał tych Dwunastu, pouczając ich w następujący sposób:
„Do pogan nie chodźcie i do miasta samarytańskiego nie wstępujcie. Idźcie raczej
do owiec zaginionych z domu Izraela. A idąc, głoście: Bliskie jest królestwo
niebieskie” (Mt 10, 5–7).
Ostatnie słowa Jezusa, tuż przed Jego Wniebowstąpieniem, rozszerzają nakaz,
który Jezus dał swoim Apostołom, o którym przeczytaliśmy powyżej. Później mówi:
„Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i
Syna, i Ducha Świętego…” (Mt 28, 19). Ostatecznie Jezus wysyła Dwunastu i
wszystkich swoich uczniów na krańce ziemi, aby głosili Ewangelię wszelkiemu
stworzeniu. Ale tutaj, przed zesłaniem Ducha Świętego i przed zakończeniem
ziemskiej misji Jezusa, nakazuje On Dwunastu, aby udali się tylko „do owiec
zaginionych z domu Izraela”. Zatem Jezus nadaje pewien priorytet głoszeniu
Ewangelii tym, którym powierzono już objawienia Starego Testamentu – to znaczy
nauki Prawa Mojżeszowego i proroków.
Chociaż dzisiaj wszyscy musimy usłyszeć wezwanie naszego Pana, by „czynić
uczniów ze wszystkich narodów”, musimy również usłyszeć to wyjątkowe polecenie,
by głosić najpierw tym, którzy już należą do rodziny Bożej. I chociaż dzisiaj
Duch Święty już zstąpił, a Ewangelia rozprzestrzeniła się szeroko, wciąż
pozostaje ważna duchowa lekcja do wyciągnięcia z postępującego nakazu Jezusa,
przekazywanego od członków rodziny Bożej do tych, którzy jeszcze nie znają
Ewangelii.
Zacznij od siebie. Słysząc, jak Jezus szczególnie podkreśla, że Jego Dwunastu
ma najpierw udać się do zaginionych owiec z domu Izraela, powinieneś usłyszeć,
jak nasz Pan mówi szczególnie o tobie. Ty, który zostałeś ochrzczony, przyjąłeś
bierzmowanie i przyjąłeś Komunię Świętą, masz teraz szczególny obowiązek
słuchania Ewangelii Chrystusa i odpowiadania na nią. Bóg powierza ci w
szczególny sposób dzielenie się Ewangelią z tymi, którzy podzielają twoją wiarę.
Z tego powodu rodzice mają wyjątkowy obowiązek dzielenia się Ewangelią ze swoimi
dziećmi. Przyjaciele z tej samej wspólnoty wyznaniowej mają wyjątkowy obowiązek
docierania do innych, którzy podzielają ich wiarę. Pastorzy Kościoła muszą
czynić to samo. Ewangelia jest teraz powszechna i musi być głoszona wszystkim
ludziom, ale ten fragment zdaje się podkreślać wagę dzielenia się Ewangelią ze
współuczniami Chrystusa.
Z naszego codziennego życia wiemy, że wielu wyznawców wiary w Chrystusa wciąż
nie jest w pełni zewangelizowanych. Wielu przyjęło sakramenty, ale brakuje im
głębokiej wiary, do której zostali powołani. Może się wydawać, że większość nie
oddaje czci naszemu Panu każdego dnia, a wielu zawodzi w swoim modlitewnym
uwielbieniu każdego tygodnia. Dlatego warto zanurzyć się w tym fragmencie
Ewangelii i usłyszeć, jak Pan wzywa cię do szczególnego poświęcenia się
dzieleniu się Ewangelią z tymi, którzy już stali się członkami Jego Kościoła,
nawet jeśli tylko z nazwy.
Jeśli zaczniemy od siebie, starając się codziennie pogłębiać nasze życie wiary,
modląc się i szukając woli Bożej, wtedy Bóg będzie mógł łatwiej posługiwać się
nami, tak jak zechce, by dzielić się wiarą z tymi, którzy należą do rodziny
Bożej, ale których wiara może być słaba. A tych, którzy są „całkowicie oddani” i
prawdziwie oddali się Chrystusowi, Bóg z pewnością również posłuży się nimi do
głoszenia Ewangelii tym, którzy jeszcze nie poznali Chrystusa poprzez dar wiary.
Zastanów się dziś nad zaproszeniem, jakie Jezus kieruje do ciebie, byś został
Jego ewangelistą. Najpierw spójrz na swoje życie i zrób wszystko, co w twojej
mocy, aby Ewangelia przemieniła cię w żarliwego naśladowcę Chrystusa. Następnie
bądź otwarty na liczne sposoby, w jakie Bóg chce cię używać każdego dnia, by
inspirować innych do naśladowania naszego Pana. Zacznij od swojej rodziny. Módl
się za nią. Bądź uważny na podpowiedzi łaski Bożej, by dotrzeć do nich.
Następnie skieruj wzrok również na szerszą społeczność. Pozwól Panu prowadzić,
podążaj za Jego głosem, a On posłuży się Tobą na wiele sposobów, aby pomóc innym
poznać Jego płomienną miłość do nich.
Mój Królu wszechświata, przyszedłeś, aby ustanowić Swoje Królestwo w życiu
wszystkich ludzi. Wzywasz wszystkie Swoje stworzenia do wiary w Ciebie. Pomóż mi
być wśród pierwszych, którzy zwracają się do Ciebie całym sercem. Proszę, spraw,
abym stał się narzędziem Twojej zbawczej łaski dla tych, których postawiłeś na
mojej drodze. Moje życie należy do Ciebie, drogi Panie. Użyj mnie tak, jak
chcesz. Jezu, ufam Tobie.