CALENDAR   HOME  02_MUSIC   03_PAINTINGS   04_POLITICS   05_BOOKS   06_MOVIES   07_SAINTS   08_SOFTWARE   09_PRZYJACIELE 10_OBJAWIENIA  11_DICTIONARY 12_PHOTOGRAPHY 13_ACCOUNTING  

01_January   02_February   03_March   04_April   05_May   06_June   07_July   08_August   09_September   10_October   11_November   12_December   13_Opłaty    03_Apr  Back   Next

Spelling School

 


2023 Monday

To chyba cała prawda o Anglii. Moim zdaniem to wielki wstyd. Bez uczuć, bez miłości, bez lojalności. Jak się opłaci, to choćby i nóż w plecy.

Ja bym powiedział, że każdy jest mi bratem, czasami złym bratem, a czasami dobrym bratem, jak to w życiu bywa, ale wszystkich traktuję jak braci, czyli z miłością. Zawsze szkoda mi złych braci, bo wiem, że wielu z nich skończy w wiecznym piekle. A przecież takiej kary życzyć nie można nikomu. Dlatego też jest mi ich bardzo szkoda. Lepiej cierpieć, umrzeć i iść do nieba, niż mieć dobre życie, być złym bratem i skończyć w piekle. Ja to wiem, szkoda, że nie wszyscy to wiedzą.

No tak, ale ja taki mądry jestem, prawie po 100-tu latach po Churchillu.


2024 Wednesday

Rozwój duchowy jest procesem, w którym jednostka dąży do pełniejszego poznania samego siebie oraz otaczającego nas świata. Celem tego rozwoju jest osiągnięcie harmonii wewnętrznej oraz zwiększenie świadomości i rozumienia życia. Istnieje wiele różnych metod i technik, które mogą być wykorzystane w praktyce rozwoju duchowego, a każdy ma swoje własne podejście do tego procesu.

Jednym z podstawowych elementów rozwoju duchowego jest praca nad sobą i zdobywanie samodyscypliny. Jest to proces, który wiąże się ze świadomym podejmowaniem wysiłku w celu zmiany siebie i swojego zachowania. W trakcie tego procesu, jednostka może napotkać wiele trudności i wyzwań, jednak dzięki determinacji i zaangażowaniu, może osiągnąć głębsze zrozumienie siebie oraz swoich potrzeb i pragnień.

Innym istotnym aspektem rozwoju duchowego jest praktyka medytacji i kontemplacji. Medytacja to technika, która umożliwia skupienie myśli i uczuć oraz osiągnięcie stanu głębokiej relaksacji i spokoju. Dzięki regularnej praktyce medytacji, jednostka może rozwinąć umiejętność koncentracji, obserwacji swojego umysłu oraz zwiększenia poczucia obecności i uważności.

Oprócz tego, rozwój duchowy może wiązać się również z poszukiwaniem duchowego przewodnictwa i wsparcia. Wiele osób korzysta z różnych form duchowego doradztwa, takich jak spotkania ze świętymi, modlitwa, czy czytanie duchowych ksiąg, aby zdobyć głębsze zrozumienie swojej drogi duchowej i odkryć swoje prawdziwe powołanie.

Ważnym aspektem rozwoju duchowego jest również praca nad swoimi relacjami z innymi ludźmi oraz otoczeniem. Poprzez praktykowanie miłości, życzliwości i współczucia, jednostka może rozwijać swoją empatię i zrozumienie dla innych, co prowadzi do budowania głębszych i bardziej harmonijnych relacji z otoczeniem.

Podsumowując, rozwój duchowy polega na ciągłym dążeniu do doskonalenia siebie, zrozumienia życia i otaczającego nas świata. Jest to proces, który wymaga zaangażowania, samodyscypliny i regularnej praktyki, ale dzięki niemu jednostka może osiągnąć głębsze zrozumienie siebie i swojej drogi duchowej.

----

Życzliwość to cecha, która jest ceniona przez wiele osób. Może ona wpływać pozytywnie na nasze relacje z innymi, a także na nasze samopoczucie. Jednakże nie zawsze łatwo jest być życzliwym wobec innych. Dlatego warto zastanowić się, jak można nauczyć się życzliwości.

Po pierwsze, ważne jest, aby być świadomym swoich własnych myśli, uczuć i zachowań. Często to, co nas blokuje w wykazywaniu życzliwości, to negatywne emocje, które mamy w sobie. Dlatego warto nauczyć się rozpoznawać i akceptować swoje emocje, aby móc lepiej radzić sobie z nimi i być bardziej życzliwym wobec innych.

Po drugie, warto dbać o relacje z innymi ludźmi. Dobrze jest być otwartym na spotkania z różnymi osobami, słuchać ich potrzeb i być gotowym pomóc, kiedy jest taka możliwość. Ważne jest także okazywanie szacunku i empatii wobec innych, nawet jeśli nie zgadzamy się z nimi w kwestii poglądów czy zachowań.

Po trzecie, warto ćwiczyć życzliwość w codziennym życiu. Można zacząć od drobnych gestów, takich jak uśmiech czy miłe słowo dla kogoś, kto tego potrzebuje. Działania takie mogą być dla nas świetnym treningiem życzliwości i pomóc nam stawać się bardziej otwartymi i empatycznymi wobec innych.

Po czwarte, warto pracować nad swoim umysłem i postawą wobec życia. Ćwiczenia mindfulness, czyli uważności, mogą pomóc nam w lepszym rozpoznawaniu naszych reakcji emocjonalnych i radzeniu sobie z nimi w sposób bardziej życzliwy. Ważne jest także praktykowanie wdzięczności za to, co mamy i może być to dobry sposób na rozwijanie życzliwości w sobie.

Podsumowując, życzliwość to cecha, która jest wartą rozwijania u siebie. Można się tego nauczyć poprzez świadome działania, dbanie o relacje z innymi ludźmi, ćwiczenie życzliwości w codziennym życiu oraz pracę nad sobą i swoim umysłem. Dzięki temu będziemy mogli lepiej radzić sobie z emocjami, być bardziej otwarci na innych i cieszyć się lepszymi relacjami z nimi.

----

Następnie otworzył ich umysły, aby zrozumieli Pisma. I rzekł do nich: Tak jest napisane, że Chrystus będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie, i że w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Jesteście świadkami tych rzeczy.” Łukasza 24:45–48

Jezus po raz kolejny ukazuje się grupie swoich uczniów i po raz kolejny przechodzi od razu do rzeczy. „Otworzył ich umysły”, aby zrozumieli wszystko, co o Nim objawiło Pismo Święte. Pomógł im dostrzec, że Jego śmierć i Zmartwychwstanie były wypełnieniem nauk Mojżesza i proroków. A potem Jezus mówi coś nowego: „Jesteście świadkami tego”.

Jak widzieliśmy we wczorajszej Ewangelii, jasne jest, że uczniowie nie rozumieli jeszcze, dlaczego Jezus musiał umrzeć, a potem zmartwychwstać. Wciąż byli w szoku i traumie po tych wydarzeniach. Dlatego Jezus musiał dokładnie wyjaśnić swoim uczniom znaczenie tego, co się właśnie wydarzyło. Musieli to zrozumieć na poziomie, którego sami nie byli w stanie pojąć. Potrzebowali jasnego i szczegółowego wyjaśnienia Jezusa oraz szczególnej łaski, dzięki której ich umysły zostaną otwarte na zrozumienie tych głębokich tajemnic wiary.

Nie różnimy się od tych uczniów. Łatwo jest wierzyć w Jezusa z niewystarczających powodów, które skutkują jedynie powierzchowną wiarą. Niektórzy wierzą po prostu dlatego, że tak ich uczono w dzieciństwie. Niektórzy wierzą, bo dzięki temu czują się lepiej. Niektórzy wierzą, bo nie znają nic lepszego, w co mogliby wierzyć. Ale są też tacy, którzy wierzą z dobrego powodu. Podobnie jak uczniowie w tym objawieniu zmartwychwstałym, słuchali, jak Jezus mówił do nich wyraźnie i szczegółowo, na przykład poprzez studiowanie Pisma Świętego, Katechizmu lub innych świętych źródeł, a następnie otrzymali szczególną łaskę od Boga, która „otworzyła w ich umysłach” zrozumienie, które wykracza daleko poza ludzkie zdolności racjonalne. Czy jesteś jedną z tych osób?

Jeśli tak, masz inny obowiązek. Nie tylko musisz nadal internalizować te prawdy, pozwalając im pogłębić i całkowicie zmienić swoje życie, ale musisz także stać się „świadkiem” tych rzeczy. Kiedy wzrastasz w autentycznej znajomości wiary objawionej przez naszego Pana, musisz dzielić się nią także z innymi. Prawdziwą wiarą trzeba się dzielić!

Zastanówcie się dzisiaj nad tym potężnym pojawieniem się zmartwychwstania. Kiedy to zrobisz, zastanów się, czy pozwoliłeś naszemu Panu mówić do ciebie w ten sam sposób, w jaki mówił do tych uczniów, i czy naprawdę przyswoiłeś sobie wszystko, co do ciebie powiedział i wyjaśnił. Jeśli należysz do tej grupy ludzi, zastanów się także nad swoim obowiązkiem bycia świadkiem tych prawd wobec innych. Jezus pragnie ukazać się w swojej zmartwychwstałej postaci wielu innym osobom, ale czyni to szczególnie dzisiaj, za pośrednictwem Swoich wiernych naśladowców, którzy są teraz posłani, aby być świadkami Chrystusa i Jego chwalebnego Zmartwychwstania.

Mój zmartwychwstały Jezu, dałeś swoim uczniom chwalebny dar, otwierając ich umysły na Twoją świętą Prawdę i nauczając ich wielu rzeczy. Proszę, otwórz także mój umysł, drogi Panie, abym zrozumiał głębokie i głębokie tajemnice wiary. Pomóż mi zrozumieć Kim jesteś, dlaczego musiałeś umrzeć i jak mieć udział w nowym życiu Twojego Zmartwychwstania. Proszę, użyj mnie także jako swojego świadka, aby wielu mogło Cię poznać i mieć udział w nowym życiu wygranym przez Twoje Zmartwychwstanie. Jezu ufam Tobie.


2025 Thursday

Gdzie spotykają się miłość i grzech? Spotykają się w prześladowaniach, szyderstwach i złośliwości wyrządzanych naszemu Panu. Był Wcieleniem doskonałej miłości. Miłosierdzie w Jego Sercu było nieskończone. Jego troska i troska o wszystkich ludzi przekraczały wyobraźnię. A jednak żołnierze szydzili z Niego, śmiali się z Niego i torturowali Go dla rozrywki i zabawy. On z kolei kochał ich doskonałą miłością. To prawdziwe spotkanie miłości i grzechu.

Czy spotkałeś się z grzechami innych? Czy byłeś traktowany ze złością, surowością i złośliwością? Jeśli tak, jest ważne pytanie do rozważenia. Jaka była twoja reakcja? Czy odwzajemniałeś się zniewagą za zniewagę i krzywdą za krzywdę? Czy pozwoliłeś sobie być jak nasz Boski Pan i stawić czoła grzechowi z miłością? Odwzajemnianie miłości za złośliwość jest jednym z najgłębszych sposobów, w jaki naśladujemy Zbawiciela świata.

Panie, kiedy jestem prześladowany i traktowany z grzechem, czuję się zraniony i zły. Uwolnij mnie od tych tendencji, abym mógł naśladować Twoją doskonałą miłość. Pomóż mi stawić czoła wszystkim grzechom, które napotykam, z miłością przepełniającą Twoje Boskie Serce. Pomóż mi wybaczyć i być Twoją obecnością dla tych, którzy są winni wielu grzechów. Jezu, ufam Tobie.

----

Where do love and sin meet? They meet in the persecution, ridicule and malice inflicted upon our Lord. He was the Incarnation of perfect love. The Mercy in His Heart was infinite. His care and concern for all people was beyond imagination. And yet the soldiers mocked Him, laughed at Him and tortured Him for entertainment and fun. He, in turn, loved them with a perfect love. This is a true meeting of love and sin.

Have you encountered the sins of others? Have you been treated with spite, harshness and malice? If so, there is an important question to ponder. What was your response? Did you return insult for insult and injury for injury? Or did you allow yourself to be like our Divine Lord and face sin with love? Returning love for malice is one of the most profound ways we imitate the Savior of the World.

Lord, when I am persecuted and treated with sin, I find myself hurt and angry. Free me from these tendencies so that I may imitate Your perfect love. Help me to face all sin I encounter with the love overflowing from Your Divine Heart. Help me to forgive and so be Your presence to those who are guilty of much sin. Jesus, I trust in You.

----

Jezus poruszał się po Galilei; nie chciał podróżować po Judei, ponieważ Żydzi usiłowali go zabić. Ale zbliżało się żydowskie Święto Namiotów. A gdy jego bracia poszli na święto, on także poszedł, nie jawnie, ale jakby w ukryciu. Jana 7:1–2; 10

Żydowskie Święto Namiotów było jednym z trzech wielkich świąt, podczas których ludzie odbywali pielgrzymkę do Świątyni w Jerozolimie, aby upamiętnić zbawcze działanie Boga w ich życiu. To szczególne święto miało upamiętnić 40 lat, podczas których Izraelici podróżowali przez pustynię i mieszkali w namiotach lub szałasach, podczas gdy wędrowali i byli prowadzeni przez Mojżesza. Dlatego święto jest również nazywane „Świętem Namiotów”. Podczas siedmiu dni tego święta ludzie rozstawiali namioty (szałasy) wokół obszaru Świątyni i mieszkali w nich, aby upamiętnić podróż swoich przodków.

W cytowanym powyżej fragmencie Ewangelii czytamy, że Jezus udał się na święto w tajemnicy. Święty Augustyn wyjaśnia, że ​​oznacza to, że chociaż Jezus był obecny, pełne objawienie Jego boskiej tożsamości było ukryte przed wieloma. Był tam fizycznie, ale wielu nie wiedziało, Kim On był.

Tego szczególnego roku, gdy święto dobiegło połowy, Jezus pojawił się w świątyni i zaczął nauczać. Wielu było zdumionych Jego słowami, a inni myśleli, że został opętany. Po nauczaniu ludzi, wśród nich pojawiło się wiele nieporozumień co do tożsamości naszego Pana. Jezus powiedział im: „Znacie mnie i wiecie, skąd jestem. A jednak nie przyszedłem sam od siebie, ale Ten, który mnie posłał, którego wy nie znacie, jest prawdziwy. Ja go znam, bo jestem od niego i on mnie posłał”. W tym stwierdzeniu Jezus zasadniczo powiedział, że wśród tych, którzy Go słuchali, niektórzy uwierzyli w Niego i odkryli Jego prawdziwą tożsamość jako Mesjasza, podczas gdy inni nie mieli daru wiary i pozostali ślepi na Niego. Dla nich Jego boska istota pozostała tajemnicą.

Symbolicznie obecność Jezusa podczas Święta Namiotów ukazuje Go jako nowego Mojżesza. To Mojżesz prowadził lud przez pustynię przez 40 lat w kierunku ziemi obiecanej, podczas gdy mieszkali w namiotach. Nasz Pan przyjął teraz rolę przewodnika ludu, który upamiętniał tę 40-letnią podróż, pojawiając się w Świątyni i wskazując ludziom Niebo, prawdziwą Ziemię Obiecaną.

Dzisiaj nasz Pan nadal prowadzi swój lud przez podróż życia, przychodząc do każdego z nas, aby nas nauczać i objawiać swoją boską obecność. Niektórzy słuchają, wierzą i kontynuują podróż. Dla nich sekrety naszego Pana są objawione. Inni nie wierzą i w wyniku braku wiary nie odkrywają ukrytej obecności naszego Pana wokół siebie.

Zastanów się dziś nad obrazem Jezusa przychodzącego do ciebie podczas twojej długiej podróży przez pustynię tego życia. Początkowo przychodzi do ciebie w tajemnicy, zasłonięty swoją prawdziwą istotą. Kiedy cię uczy, pragnie podnieść tę zasłonę i objawić ci swoją prawdziwą chwałę. Pragnie, abyś przebywał z Nim poprzez modlitwę i pozostał uważny na Jego Słowo. Kiedy patrzysz na naszego Pana, zastanów się nad tym, jak wyraźnie słyszysz, jak mówi każdego dnia. On jest tutaj, zawsze z tobą. Ale czy jesteś z Nim? Czy słyszysz Go, wierzysz w Niego, podążasz za Nim i Mu służysz? Czy pozwalasz Mu prowadzić cię każdego dnia ku Jego obietnicom nowego życia? Pozwól naszemu Panu rozbić swój namiot obok twojego, abyś codziennie był uważny na Jego naukę i abyś był przez Niego prowadzony do chwały Nieba.

Mój ukryty Panie, przyszedłeś, aby objawić wszystkim ludziom swoją płonącą miłość i zaproszenie do życia wiecznego. Proszę, przyjdź i zamieszkaj ze mną podczas mojej podróży przez życie i otwórz mój umysł i serce na wszystko, co chcesz objawić. Niech poznam Cię w pełni i pójdę za Tobą do Ziemi Obiecanej Nieba. Jezu, ufam Tobie.