2023 Wednesday
2024 Friday
W dzisiejszym świecie, gdzie narastają problemy ekologiczne,
społeczne i polityczne, coraz bardziej pojawia się potrzeba zmiany sposobu
myślenia ludzi. Zamiast skupiać się na własnych interesach i korzyściach,
powinniśmy zacząć myśleć jako gatunek ludzki, wspólnie działając na rzecz dobra
nas wszystkich.
Jednostkowe podejście do życia sprawia, że często ignorujemy potrzeby innych
ludzi oraz innych istot na Ziemi. Koncentrujemy się na zdobywaniu bogactwa i
sukcesu, bez zastanowienia się nad konsekwencjami naszych działań dla środowiska
i społeczeństwa. To podejście prowadzi do wzrostu nierówności społecznych,
degradacji środowiska naturalnego i konfliktów międzyludzkich.
Myślenie jako gatunek oznacza, że zaczynamy uważać całą ludzkość za wspólnotę,
której dobro jest ważniejsze od naszych indywidualnych potrzeb. Zaczynamy
rozważać konsekwencje naszych działań dla przyszłych pokoleń i dla planety jako
całości. Działając wspólnie, możemy osiągnąć znacznie większy wpływ na poprawę
warunków życia na Ziemi.
Przykładem takiego myślenia może być globalne porozumienie w sprawie zmian
klimatycznych, którego celem jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i
powstrzymanie globalnego ocieplenia. Współpraca międzynarodowa jest kluczowa w
walce ze zmianami klimatycznymi, ponieważ zagrożenie dotyczy wszystkich ludzi na
Ziemi, niezależnie od ich narodowości czy statusu społecznego.
Myślenie jako gatunek oznacza także szacunek dla wszystkich istot żywych na
Ziemi. Rozwój technologii i przemysłowy postęp często prowadzą do wyzyskiwania i
wyniszczania środowiska naturalnego oraz zwierząt. Przejście na bardziej
zrównoważony model rozwoju wymaga zmiany naszego myślenia i postawienia dobra
planety i jej mieszkańców na pierwszym miejscu.
Warto zastanowić się, w jaki sposób możemy przyczynić się do zmiany sposobu
myślenia ludzi i przekonania ich do działania jako gatunek. Edukacja, promowanie
wartości wspólnotowych i solidarności, a także rozważanie konsekwencji naszych
działań, to tylko niektóre z kroków, które możemy podjąć. Działając razem, jako
ludzkość, mamy szansę na stworzenie lepszego i bardziej sprawiedliwego świata
dla wszystkich istot na Ziemi.
----
Kwestia istnienia Boga od wieków budzi kontrowersje i spory
między ludźmi. Jedni wierzą w istnienie Boga i oddają mu cześć i uwielbienie,
inni z kolei twierdzą, że nie ma takiej istoty jak Bóg. Jednakże, jeśli ktoś
twierdzi, że nie ma Boga, to nie tylko jest ignorantem, ale również kłamcą.
Dlaczego zatem taka osoba jest kłamcą? Otóż, podstawowym argumentem jest fakt,
że nie można udowodnić ani istnienia Boga, ani jego braku. Nie ma żadnych
konkretnych dowodów naukowych ani filozoficznych, które jednoznacznie
potwierdzałyby lub zaprzeczałyby istnieniu Boga. W związku z tym, brak
możliwości udowodnienia istnienia Boga nie uprawnia nikogo do twierdzenia, że
Bóg nie istnieje.
Ponadto, niezwykłość i kompleksowość świata oraz ludzkiego umysłu sugeruje
istnienie jakiejś wyższej siły czy inteligencji, która to wszystko stworzyła.
Istnieje wiele zjawisk i praw natury, których nie potrafimy sobie wytłumaczyć i
zrozumieć za pomocą racjonalnego myślenia. Wiara w istnienie Boga może więc być
dla wielu ludzi także kwestią intuicji i osobistego przekonania.
Ponadto, wyrażanie przekonania, że nie ma Boga, może być obrazą dla osób
wierzących, którzy traktują swoją wiarę jako fundamentalną część swojego życia i
tożsamości. Twierdzenie, że Bóg nie istnieje, może urażać uczucia religijne
innych osób i prowadzić do konfliktów światopoglądowych.
W związku z powyższym, każdy powinien mieć szacunek dla przekonań i poglądów
innych ludzi. Jeśli ktoś nie wierzy w istnienie Boga, powinien szanować wiarę
innych i nie narzucać swoich przekonań. Podobnie osoby wierzące powinny unikać
obwiniania i potępiania tych, którzy nie podzielają ich wiary.
Podsumowując, kwestia istnienia Boga pozostaje otwarta i każdy ma prawo do
wyrażania swoich przekonań na ten temat. Jednakże, twierdzenie, że Bóg nie
istnieje bezpodstawnie i bezpośrednio jest kłamstwem, ponieważ nie ma możliwości
udowodnienia tego stwierdzenia. Dlatego szacunek i otwarcie na różnorodne
poglądy są kluczowe dla budowania zrozumienia i dialogu między ludźmi o różnych
światopoglądach.
2025 Saturday
Czy istnieje różnica między „współczuciem” a „współczuciem”?
Jeśli tak, to jaka jest różnica? I co jest bardziej pożądane? Współczucie
oznacza po prostu, że współczujemy komuś. Oznacza to, w pewnym sensie, że
litujemy się nad nim. Ale współczucie idzie o wiele dalej. Oznacza to, że
wchodzimy w jego cierpienia i niesiemy jego ciężar z nim. Oznacza to, że
cierpimy z nim tak samo, jak cierpiał z nami i za nas nasz Pan. Musimy jedynie
starać się okazywać prawdziwe współczucie innym i zapraszać ich do okazywania
współczucia nam.
Jak dobrze to robisz? Jak dobrze okazujesz prawdziwe współczucie? Czy widzisz
cierpienie innych i starasz się być dla nich, dodając im otuchy w Chrystusie? A
kiedy cierpisz, czy pozwalasz, aby współczucie innych zalało twoją duszę? Czy
pozwalasz, aby Miłosierdzie Boga dotarło do ciebie przez nich? Czy też szukasz
tylko współczucia ze strony innych, pozwalając sobie wpaść w pułapkę litowania
się nad sobą? Zastanów się nad różnicą między tymi dwiema cechami i proś naszego
Pana, aby uczynił twoje serce autentycznym współczuciem dla wszystkich.
Panie, proszę, daj mi serce pełne Miłosierdzia i współczucia. Pomóż mi być
uważnym na potrzeby innych i dotrzeć do nich Twoim własnym Boskim Sercem. Niech
pragnę nieść Twoją uzdrawiającą łaskę wszystkim potrzebującym. I niech nigdy nie
zanurzę się w moim własnym współczuciu dla siebie ani nie będę szukał tego
współczucia u innych. Ale niech będę otwarty na współczucie, które Twoje Serce
pragnie mi ofiarować poprzez miłość innych. Jezu, ufam Tobie.
----
Is there a difference between “sympathy” and “compassion?” If so,
what is the difference? And which is more desirable? Sympathy simply means that
we feel bad for another. It means, in a sense, that we pity them. But compassion
goes much further. It means that we enter into their sufferings and carry their
burden with them. It means we suffer with them just as our Lord suffered with
and for us. We must only seek to offer true compassion for others and to invite
them to offer compassion to us.
How well do you do this? How well do you offer true compassion? Do you see the
hurt of others and seek to be there for them, encouraging them in Christ? And
when you suffer, do you allow the compassion of others to flood your soul? Do
you allow the Mercy of God to reach out to you through them? Or do you seek only
pity from others allowing yourself to fall into the trap of self-pity? Reflect
upon the difference in these two qualities and ask our Lord to make your heart
one of authentic compassion for all.
Lord, please do give me a heart full of Mercy and compassion. Help me to be
attentive to the needs of others and to reach out to them with Your own Divine
Heart. May I long to bring Your healing grace to all those in need. And may I
never soak in my own self-pity or seek that pity from others. But may I be open
to the compassion Your Heart desires to offer me through the love of others.
Jesus, I trust in You.
----
Piotr i jego towarzysze byli pogrążeni we śnie, ale gdy się
obudzili, ujrzeli Jego chwałę i dwóch mężów stojących z Nim. Gdy mieli się od
Niego oddzielić, Piotr powiedział do Jezusa: „Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy;
postawmy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza”.
Ale nie wiedział, co mówi. Łukasza 9:32–33
Kiedy w tę niedzielę zostaje nam przedstawione to chwalebne wydarzenie
Przemienienia, możemy z niego wyciągnąć wiele lekcji. Powyższy fragment
przedstawia nam dwie szczególne lekcje.
Po pierwsze, Piotr i jego towarzysze byli pogrążeni we śnie, gdy Jezus został
przemieniony w chwale i rozmawiał z Mojżeszem i Eliaszem. Ten wers może
sugerować wiele rzeczy. Może oznaczać, że Piotr był słaby i bardziej przejmował
się swoją ludzką kondycją niż uwagą na ważną podróż, do której został zaproszony
z naszym Panem. Może to ujawniać pewien rodzaj duchowego lenistwa. W życiu łatwo
jest znużyć się podróżą i stać się sennym w momentach, w których powinniśmy być
najbardziej uważni na naszego Pana. Na przykład pomyśl o każdej chwili, kiedy
wiedziałeś, że powinieneś się modlić, ale zamiast tego siedziałeś marząc na
jawie lub rozproszony, lub postanowiłeś wypełnić ten czas czymś bezmyślnym.
Piotr i jego towarzysze uczą nas zatem, że łatwo jest nam w naszej upadłej
naturze ludzkiej „zasnąć” w momentach, kiedy Bóg chce do nas przemówić,
szczególnie podczas mszy.
Inna interpretacja tego wersu pochodzi od Ojca Kościoła, św. Ambrożego. Sugeruje
on, że ten sen Piotra i jego dwóch towarzyszy był przede wszystkim wynikiem
spotkania przez nich „niepojętej jasności Boskiej natury”. Kiedy Jezus został
przemieniony, początkowa wizja była dla nich zbyt trudna do zrozumienia, więc ta
wizja zaczęła się od ich snu jako symbolu faktu, że wszyscy nie jesteśmy w
stanie zobaczyć chwały Boga w naszym osłabionym stanie. Ale potem stali się „w
pełni obudzeni”, co oznacza, że zajęło im trochę czasu, aby otworzyć oczy, aby
zobaczyć chwałę Boga. Ta lekcja uczy nas, że wszyscy musimy się obudzić i
pracować, aby stać się w pełni przebudzeni, jeśli mamy zobaczyć chwałę Boga, gdy
się nam objawia.
Po całkowitym przebudzeniu i napotkaniu niepojętej jasności boskiej natury,
Piotr mówi: „Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy; postawmy trzy namioty: jeden dla
ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza”. Następnie autor Ewangelii mówi,
że Piotr „nie wiedział, co mówi”. Ponownie, jeśli zwrócimy się do św. Ambrożego,
wskazuje on, że doświadczenie Piotra jest godne pochwały, ponieważ nie tylko
miał szczere uczucia, ale także podjął inicjatywę dobrych uczynków. Chciał
zbudować trzy namioty, aby Jezus, Mojżesz i Eliasz mogli z nimi pozostać. Jednak
inny ojciec Kościoła wskazuje, że Piotr „nie wiedział, co mówi”, ponieważ w
tamtym czasie nie zdawał sobie sprawy, że jego misją było zbudowanie miejsca
zamieszkania dla Jezusa, Prawa i Proroków. Jego misją było zbudowanie Kościoła,
który miał być przyszłym mieszkaniem Boga na ziemi i miejscem, w którym będziemy
spotykać Boga przez całe życie.
Tobie również powierzono odpowiedzialność za budowanie struktury Kościoła na
ziemi, aby wielu mogło spotkać pełną chwałę Boga. Stanie się tak tylko wtedy,
gdy będziesz nieustannie dążył do całkowitego przebudzenia się na chwałę Boga,
gdy On objawia się tobie i w radości tego spotkania pójdziesz budować Kościół
Boży poprzez swoje szczere pragnienie i celowe akty miłosierdzia.
Rozważ dzisiaj Piotra i jego dwóch towarzyszy, Jakuba i Jana. Modlitwa rozważ
ich śpiących, gdy Jezus został przemieniony w chwale. Rozważ ich budzących się i
zaczynających zdawać sobie sprawę z tego, co działo się przed nimi. Rozważ
podekscytowanie i zdumienie Piotra oraz wpływ, jaki to na niego wywarło. A
następnie zastanów się, w jaki sposób ci uczniowie ostatecznie poszli budować
Kościół, dom Boży, aby oni i wielu innych mogło spotkać Chrystusa. Módl się, aby
świadectwo tych uczniów zainspirowało cię do pójścia w ich ślady.
Mój Przemieniony Panie, chwała, która rozbłysła z Twojej boskiej twarzy w blasku,
musiała być poza ludzkim opisem. Twoja prawdziwa chwała w Niebie jest czymś, co
mam nadzieję pewnego dnia ujrzeć. Proszę, zaszczep we mnie pragnienie
pełniejszego zrozumienia Twojej chwały i niestrudzonej pracy, aby być narzędziem
tej chwały dla wszystkich, których spotykam. Jezu, ufam Tobie.