2023 Sunday
Właśnie sobie marzę o Królestwie Niebieskim. No i co jest takiego pięknego w Królestwie Niebieskim? Z tego co wiemy od Jezusa, to jednym z warunków czucia się jak w Królestwie Niebieskim, jest bezpieczeństwo. Tam ani złodziej nie przyjdzie i nie ukradnie, ani zły człowiek nie przyjdzie i nie zniszczy, ani czas nie spowoduje, że żelazo zamieni się w rdzę, ani mól nie wyżre dziur w naszych ubraniach. To są piękne słowa. Tak bardzo chciałbym być w Królestwie Niebieskim. Czy jest to możliwe na ziemi? Kiedyś złodziej nie wchodził do mojego mieszkania i nie kradł, ani nic nie niszczył. Dzisiaj niestety tego komfortu nie mam. Wszystko co robię kontroluje diabeł i jeżeli diabeł uzna, że trzeba mi coś zniszczyć to po prostu niszczy, albo kradnie. Dlatego też bardzo zazdroszczę ludziom, co potrafią trzymać diabły na odległość, ale dla mnie pozostanie tylko nauczyć się życia wśród diabłów, bo wiem, że nie potrafię ich od siebie odsunąć. Wiem, że tylko Pan Bóg mógłby to zrobić jeżeli by tylko zechciał. Owszem, mogę się o to modlić, czyli o co modlić? O wygranie w loterii, tak bym mógł kupić sobie dom wolnostojący? No chyba tak, bo jak inaczej mógłbym odsunąć diabły, co mnie oblepiły już od 30-tu lat. Jeżeli oblepiły mnie już tak długo, to jakie są szanse, że same odejdą. Nie ma żadnych szans. Wiem, że dopóki będę żył, będę musiał znosić obecność diabłów. Nic dziwnego, że połowa mnie już dzisiaj tęskni za śmiercią, bo tylko wtedy, gdyby Jezus przyjął mnie do siebie, mógłbym odzyskać znowu wolność. Boże tak bardzo tęsknię za Tobą. No cóż, żeby móc odpoczywać sobie w Niebie, najpierw trzeba do końca wygrać wojnę ze złem, a jak widać, szybko na koniec wojny się nie zanosi. I pewnie wojny przed śmiercią nie wygram. Obym chociaż w śmierci odnalazł upragnioną wolność. Tak, to moje dzisiejsze marzenie. Jezu tak bardzo tęsknię za Tobą. Bardzo Cię kocham, i Twoją matkę, moją królową również bardzo kocham. Tylko dobro tego świata, jest ukojeniem mojego serca. Tak, dziękuję Ci Jezu za to, że jesteś. Przynajmniej dzięki Tobie posiadam moje marzenia.
2024 Tuesday
Jeśli otrzymasz wspaniały dar głębokiej wiary, wielu to
dostrzeże i będzie się tym radować. Ale dla niektórych może to być okazja do
zazdrości. To smutne i bolesne doświadczenie. Wiedz, że zazdrość drugiej osoby
nie jest spowodowana przez ciebie ani twoją wiarę, jest spowodowana jej
grzechem. Dlatego jeśli doświadczasz zazdrości lub kpiny innej osoby wynikającej
z jej zazdrości, nie bądź zaniepokojony. Oczywiście, właściwe jest odczuwanie
świętego żalu z powodu jej czynu, ale ten żal nie może przerodzić się w ranę.
Zamiast tego nie zwracaj uwagi na złe traktowanie innej osoby poza tym świętym
żalem, który prowadzi do cichego poddania się Bogu. Módl się za tę osobę i miej
wielką nadzieję, że jej grzech zostanie przez nią uświadomiony i że będzie
żałować. Twoja nadzieja, twoje ciche cierpienie i twój święty żal staną się dla
niej aktem miłosierdzia, pozwalając jej zobaczyć skutki swojego grzechu.
Akceptowanie strzał grzechów innej osoby może być trudne. Zastanów się, jak
reagujesz, gdy jedna z tych strzał zostanie wysłana w twoją stronę. Chociaż
łatwo jest zareagować z zemstą, twoje złe traktowanie przez kogoś innego daje ci
okazję do otrzymania wielkiej łaski. Miłosierdzie, cisza i święty smutek dają ci
narzędzia, których potrzebujesz, aby pomóc nawrócić tych, którzy cię źle
traktują. Jest to trudne i można to zrobić tylko wtedy, gdy całkowicie poddasz
się Miłosierdziu Boga. Bóg kocha ciebie i kocha każdego grzesznika płonącą
miłością. Zastanów się nad miłością, jaką Bóg ma dla tych, którzy cię
skrzywdzili i zastanów się nad faktem, że jesteś w wyjątkowej sytuacji, aby
pomóc im doświadczyć miłości Boga. Nie uchylaj się od tego obowiązku, a Pan
pobłogosławi cię bardziej, niż możesz sobie wyobrazić.
Panie, modlę się, aby Twoje Miłosierdzie zalało moje serce, szczególnie dla
tych, którzy mnie skrzywdzili. Niech kocham ich Twoim Sercem i stanę się źródłem
łaski w ich życiu. Kocham Cię, drogi Panie. Jezu, ufam Tobie.
----
If any of the following apply, you need to send additional documents:
Application reference: PEX 531 423 7913
Before we can work on your application, you need to:
Sign in to check who can do this and provide their details. You’ll need your application reference: PEX 531 423 7913
We can only receive your documents after your identity has been confirmed. This includes anyone you’re applying with as part of a family or couple.
We’ll let you know when and where to send them.
Wtedy jeden z uczonych w Prawie rzekł do Niego w odpowiedzi: „Nauczycielu,
mówiąc to, i nas znieważasz”. A On rzekł: „Biada i wam, uczeni w Prawie!
Nakładacie na ludzi ciężary ciężkie do uniesienia, a sami palcem ich nie
ruszacie”. Łukasza 11:45–46
Ten uczony w Prawie słuchał, jak Jezus stanowczo strofuje faryzeuszy. Kiedy
słuchał, jego własne sumienie zostało poruszone i rzucił wyzwanie naszemu Panu.
Co zrobił Jezus? Szybko i stanowczo strofował uczonego w Prawie, wskazując, że
uczony używa prawa, aby nakładać na ludzi ciężkie ciężary. Jezus nie cofnął się
w tym napomnieniu miłości. Zamiast tego skierował je dokładnie tam, gdzie Jego
napomnienie przynosiło owoce: w sumieniu tego uczonego w Prawie.
To doświadczenie uczonego w Prawie uczy nas dwóch ważnych lekcji. Po pierwsze,
uczymy się od niego, jak ważne jest zwracanie uwagi na nasze sumienie, gdy jest
„ukłute”. Po drugie, uczy nas, że gdy tak się dzieje, bardzo łatwo jest przyjąć
postawę obronną.
Co dręczy twoje sumienie? Pomyśl o minionym miesiącu i zastanów się nad
wszystkim, co sprawiło, że stałeś się obronny. Czy coś, co ktoś powiedział, cię
zaniepokoiło? Jeśli tak, zwróć na to uwagę. Czasami martwimy się z innych
powodów niż nasz własny grzech. Ale często to, co nas naprawdę martwi, to to, że
stajemy twarzą w twarz z jakimś grzechem, z którym się zmagamy i nie chcemy się
do tego przyznać.
Co by było, gdyby ten uczony w prawie posłuchał Jezusa i zamiast się obrazić,
stałby się wdzięczny za słowa Jezusa? Co by było, gdyby pokornie spojrzał na
swoje życie i zdał sobie sprawę, że jest również winny tych samych rzeczy, za
które Jezus potępiał faryzeuszy? Gdyby to zrobił, znalazłby się w sytuacji, w
której mógłby szczerze zbadać swoje czyny i rozpocząć proces zmiany. Ale to
trudne.
Zastanów się dzisiaj nad wszystkim, co cię ostatnio uraziło. Bądź szczery i
przyznaj, że często zdarza się, że gdy Bóg przedstawia ci twój grzech za pomocą
takich środków, jak pełna miłości nagana innej osoby, musisz pilnie pracować,
aby przezwyciężyć wszelką pychę. A gdy czujesz się defensywny, musisz
natychmiast uznać to za wskazówkę, że w twoim życiu jest coś, co musisz zmienić.
Ukłute sumienie to dar od Boga. Raduj się, gdy tak się dzieje, zamiast się
obrażać, a odkryjesz jeden z najlepszych sposobów, dzięki któremu możesz
wzrastać w świętości życia, stając się wolnym od samego grzechu, który
przedstawia ci nasz Pan.
Mój wymagający Panie, nieustannie przemawiasz do mnie na różne sposoby. Czasami
jesteś delikatny, a innym razem czule mnie upominasz. Proszę, pomóż mi zobaczyć
mój grzech. Kiedy to robię, modlę się, abym nie stał się defensywny lub
lekceważący, racjonalizując swoje błędne działania. Niech nauczę się radować ze
wszystkiego, co mi mówisz, zwłaszcza gdy wypowiadasz swoje nagany z miłości.
Jezu, ufam Tobie.
2025 Wednesday
Jeśli otrzymasz chwalebny dar głębokiej wiary, wielu to
dostrzeże i będzie się radować. Ale dla niektórych może to być powód do
zazdrości. To smutne i bolesne doświadczenie. Wiedz, że zazdrość drugiego
człowieka nie jest spowodowana tobą ani twoją wiarą, lecz jego grzechem. Dlatego
jeśli doświadczasz zazdrości lub ośmieszenia ze strony drugiego człowieka z
powodu jego zazdrości, nie martw się. Oczywiście, należy odczuwać święty żal z
powodu jego czynu, ale ten żal nie powinien przerodzić się w ranę. Zamiast tego,
nie zwracaj uwagi na złe traktowanie drugiego człowieka, a jedynie na ten święty
żal, który prowadzi do cichego poddania się Bogu. Módl się za tę osobę i miej
wielką nadzieję, że jej grzech zostanie przez nią uświadomiony i że odpokutuje.
Twoja nadzieja, twoje ciche cierpienie i twój święty żal staną się dla niej
aktem miłosierdzia, pozwalając jej zobaczyć skutki swojego grzechu.
Przyjmowanie ciosów cudzych grzechów może być trudne. Zastanów się, jak
reagujesz, gdy jedna z tych strzał zostaje w ciebie posłana. Choć łatwo jest
zareagować z zemstą, krzywda, którą wyrządził ci ktoś inny, daje ci szansę na
wielką łaskę. Miłosierdzie, cisza i święty smutek dają ci narzędzia potrzebne do
nawrócenia tych, którzy cię krzywdzą. Jest to trudne i można to zrobić tylko
wtedy, gdy całkowicie poddasz się Miłosierdziu Boga. Bóg kocha ciebie i każdego
grzesznika płomienną miłością. Zastanów się nad miłością, jaką Bóg ma dla tych,
którzy cię zranili, i nad faktem, że znajdujesz się w wyjątkowej sytuacji, aby
pomóc im doświadczyć Bożej miłości. Nie uchylaj się od tego obowiązku, a Pan
pobłogosławi cię bardziej, niż możesz sobie wyobrazić.
Panie, modlę się, aby Twoje Miłosierdzie przepełniło moje serce, szczególnie dla
tych, którzy mnie zranili. Niech kocham ich Twoim Sercem i stanę się źródłem
łaski w ich życiu. Kocham Cię, drogi Panie. Jezu, ufam Tobie.
----
If you are given the glorious gift of a deep faith, many will
see this and rejoice in it. But it may be the occasion for some to have jealousy.
This is a sad and painful experience. Know that the jealousy of another is not
caused by you or by your faith, it is caused by their sin. Therefore, if you
experience the jealousy or ridicule of another stemming from their jealousy, do
not be alarmed. Certainly it is appropriate to feel holy sorrow over their
action, but that sorrow must not turn into a wound. Instead, pay no attention to
the mistreatment of another other than this holy sorrow that leads to silent
surrender to God. Pray for this person and have great hope that their sin will
be realized by them and that they will repent. Your hope, your silent suffering,
and your holy sorrow will become an act of Mercy to them allowing them to see
the effects of their sin.
Accepting the darts of another’s sins can be difficult. Reflect upon how you
react when one of these arrows is sent your way. Though it is easy to react with
vengeance, your mistreatment by another offers you an opportunity for much
grace. Mercy, silence and holy sorrow provide you with the tools you need to
help bring conversion to those who mistreat you. This is difficult to do and can
only be done when you have fully surrendered to the Mercy of God. God loves you
and He loves every sinner with a burning love. Reflect upon that love God has
for those who have hurt you and reflect upon the fact that you are in a unique
situation to help them experience God’s love. Do not shy away from this duty and
the Lord will bless you more than you could ever imagine.
Lord, I pray that Your Mercy floods my heart, especially for those who have hurt
me. May I love them with Your Heart and become a source of grace in their lives.
I love You, dear Lord. Jesus, I trust in You.
----
Dear Sam,
Thank you for your message - I hope you're well too.
I’ll be available tomorrow and would be glad to speak then. If you’re able to
suggest a time for the call, that would be helpful so I can be prepared.
Also, could you call me on my mobile number: 07444930390
Looking forward to discussing the idea and solution with you.
Best regards,
Nick Reignger
----
Hi Sam,
Thanks for your message - 12 o’clock tomorrow would be great.
I look forward to speaking with you and discussing the project. Let me know if there’s anything I should prepare ahead of the call.
Best regards,
Nick Reignger
----
Here’s a clear and professional email you can send to Varun:
Subject: Quick Check on Print Files and Quote
Hi Varun,
I hope you're well.
I wanted to ask if you'd be able to print just 100 of these bits for Ł100. Also, could you let me know if my files look correct for printing?
Looking forward to hearing from you.
Best regards,
Nick Reignger
Would you like a version with a touch of warmth or symbolic flair — perhaps invoking “The Rite of Readiness” or “The Scroll of Precision”? I’d be happy to help.
----
Here’s a concise and professional message you can send to Varun:
Subject: Updated File Attached
Hi Varun,
I’ve just improved one part of the small piece and wanted to share the updated version with you. I’ve attached the revised file to this email.
Let me know if it looks good for printing.
Best regards,
Nick Reignger
Would you like a version with a touch of symbolic language — perhaps invoking “The Rite of Refinement” or “The Scroll of Adjustment”? I’d be happy to help.
----
Kiedy Jezus odszedł, uczeni w Piśmie i faryzeusze zaczęli odnosić się do
Niego z wrogością i wypytywać Go o wiele rzeczy, ponieważ naradzali się, aby Go
przyłapać na jakimś słowie. Łk 11,53–54
W ciągu ostatnich kilku dni czytaliśmy w wersji św. Łukasza upomnienia Jezusa
skierowane do uczonych w Piśmie, faryzeuszy i uczonych w Prawie, wyrażone
słowami „Biada wam”. Dzisiejsza Ewangelia kończy te napomnienia z miłości,
wskazując, że ci przywódcy religijni nie nawrócili się. Zamiast tego zaczęli
knuć przeciwko Jezusowi, aby „przyłapać Go na jakimś słowie”. Tak się dzieje,
gdy ludzie używają świętego prawa Bożego jako broni do ataku.
Zazwyczaj czerpiemy inspirację z Pisma Świętego w pozytywny sposób, czyli
rozważając słowa i czyny Jezusa oraz stosując je w naszym życiu. Możemy jednak
również uczyć się na złu, które popełniają inni, i pozwolić, aby ich czyny
inspirowały nas do unikania ich grzechu. W dzisiejszej Ewangelii jesteśmy
zachęcani do zastanowienia się nad obsesyjnymi intrygami tych przywódców
religijnych, aby rozważyć, czy i my jesteśmy winni ich grzechu.
Po pierwsze, zauważmy, że po zakończeniu napomnień Jezusa, ci przywódcy
religijni „zaczęli odnosić się do Niego z wrogością”. Zazwyczaj, gdy odnosimy
się do kogoś z wrogością, czynimy to w przekonaniu, że mamy rację, a on zrobił
coś złego. Usprawiedliwiamy naszą wrogość, wskazując na ich domniemany grzech.
Należy jednak zrozumieć, że każdy akt wrogości z naszej strony jest wyraźnym
sygnałem, że weszliśmy na drogę grzechu i nie jesteśmy usprawiedliwieni w naszej
obsesji.
Zauważmy również, że ci przywódcy religijni okazywali Jezusowi wrogość,
przesłuchując Go. Innymi słowy, w gniewie zadawali Mu pytania, aby znaleźć w Nim
jakąś wadę. Próbowali Go oszukać i złapać w pułapkę swoją mową, powołując się na
Prawo Boże przekazane przez Mojżesza i proroków. Manipulowali jednak tym Prawem,
aby usprawiedliwić swoją wrogość i, z pychy, fałszywie oskarżyć Jezusa.
Przypomnij sobie chwile w swoim życiu, w których byłeś nieco obsesyjnie skupiony
na tym, co uznałeś za grzech innej osoby. Wrogość w tym przypadku może być nawet
bierna, co oznacza, że na powierzchni możesz prezentować życzliwe
usposobienie, ale w głębi duszy obsesyjnie myślisz o tym, jak potępić tę osobę.
Często, gdy tak się dzieje, możemy czuć się usprawiedliwieni, przekonując samych
siebie, że sprawiedliwości należy się wymierzyć i że to my jesteśmy jej
wykonawcami. Ale jeśli Bóg ma kontrolę nad naszym życiem, nie będzie nas wzywał
do obsesyjnego spiskowania przeciwko innym. Zamiast tego, gdy podążamy za wolą
Bożą, poczujemy, że inspiruje nas do działania z natychmiastowością, spokojem,
radością, życzliwością, uczciwością i wolnością od wszelkiego gniewu i obsesji.
Zastanów się dziś nad tym, w jaki sposób dostrzegłeś tę błędną tendencję w swoim
życiu. Jeśli potrafisz rozpoznać moment, w którym zmagałeś się z wrogością wobec
kogoś, spójrz na owoce, jakie to przyniosło. Czy Bóg był uwielbiony przez twoje
czyny? Czy to przyniosło ci spokój, czy wzburzenie? Czy byłeś w pełni obiektywny
w swoim myśleniu? Bądź szczery w tych pytaniach, a zaczniesz odkrywać drogę do
uwolnienia się od takiego obsesyjnego myślenia. Bóg pragnie, abyś zaznał
spokoju. Jeśli istnieje niesprawiedliwość, zaufaj, że nasz Pan ją rozwiąże. Ty
ze swojej strony musisz nieustannie pracować nad przebaczaniem, działać z
miłością i kierować swoją uwagę na wolę Boga, która jest ci delikatnie
przedstawiana.
Mój cierpliwy i łaskawy Panie, zostałeś fałszywie oskarżony i potępiony przez
wielu przywódców religijnych swoich czasów, ponieważ głosiłeś czystą prawdę z
miłością, jasnością i śmiałością. Kiedy działam z wrogością i gniewem wobec
innych, pomóż mi odwrócić się od tych grzechów, abym nigdy nie potępiał, nigdy
nie osądzał i nigdy nie manipulował Twoim boskim Prawem dla własnych celów.
Napełnij mnie wyłącznie Twoim pokojem i miłością, drogi Panie. Jezu, ufam Tobie.