CALENDAR   HOME  02_MUSIC   03_PAINTINGS   04_POLITICS   05_BOOKS   06_MOVIES   07_SAINTS   08_SOFTWARE   09_PRZYJACIELE 10_OBJAWIENIA  11_DICTIONARY 12_PHOTOGRAPHY 13_ACCOUNTING  

01_January   02_February   03_March   04_April   05_May   06_June   07_July   08_August   09_September   10_October   11_November   12_December   13_Opłaty    06_Jun  Back   Next

Spelling School

 


2023 Tuesday

Czy człowiek ma dobre życie? To jest również bardzo ciekawe pytanie. By odpowiedzieć na nie, to trzeba się zastanowić z jakiego punktu widzenia, na to pytanie należy spojrzeć. Inaczej przecież będzie patrzył na nie człowiek wierzący, a inaczej ateista. Wierzący człowiek odpowiedź na to pytanie uzyska dopiero po śmierci, ponadto człowiek wierzący wierzy, że i ateista dowie się dopiero prawdy o swoim życiu po śmierci. Ateiści natomiast dobrego życia doszukują się w różnych szczegółach. Dla niektórych z nich, życie hedonistyczne, to dobre życie, dla innych, długie życie jest życiem dobrym, jeszcze inni, przeliczają wszystko na pieniądze, władzę, wpływy, rodzinę. Dla większości są to chyba marzenia. Jeżeli uda nam się spełniać nasze marzenia, to uważamy, że mamy dobre życie. Ale wracając do ludzi wierzących. Myślę, że dla wierzącego dobre życie zaczyna się w dniu, gdy wierzący człowiek czuje się przygotowany na śmierć. Jeżeli tak się czuje i już nie pragnie zmian w swoim życiu, to raczej może przyznać, że jego życie było dobre. Myślę, że właśnie takie życie udało mi się osiągnąć. Jestem w końcu gotowy na śmierć. Owszem, mogę być przygotowany jeszcze lepiej, ale tak dobrze przygotowany jak jestem dzisiaj, nigdy w życiu nie byłem. Dziękuję Ci Boże za wszystko. Tak bardzo Cię kocham.


2024 Thursday

Czy wiedza objawiona to prawda, czy tylko zawsze musi ograniczać się ona do naszej wiary?

W dzisiejszym społeczeństwie religia i wiara odgrywają istotną rolę w życiu wielu ludzi. Wielu wierzy, że istnieje wiedza, która została objawiona przez Boga lub inne transcendentne siły i dlatego jest absolutną prawdą. Jednakże, czy ta wiedza objawiona musi zawsze ograniczać się do naszej wiary, czy może być bardziej złożona i otwarta na dyskusje i różne interpretacje?

Ważne jest zrozumienie, że wiedza objawiona nie zawsze jest równoznaczna z absolutną prawdą. W rzeczywistości, różne religie i kultury mają swoje własne objawienia i interpretacje świata, co często prowadzi do niezgodności i sprzeczności. Co więcej, historia pokazuje, że dogmatyzm i fanatyzm wynikający z przekonania o posiadaniu jedynie słusznej wiedzy może prowadzić do konfliktów i cierpień.

Jednakże, czy to oznacza, że wiedza objawiona zawsze musi ograniczać się do naszej wiary? Niekoniecznie. Istnieje możliwość przyjęcia bardziej otwartego podejścia do wiedzy objawionej, które pozwoli na dialog, dyskusje i szersze zrozumienie różnych perspektyw. Może to również pomóc w uniknięciu fanatyzmu i ekstremizmu, które często są wynikiem sztywnych i jednostronnych przekonań.

Ważne jest także zrozumienie, że wiedza objawiona może być interpretowana w kontekście aktualnej wiedzy naukowej i społecznej. Współczesne odkrycia i badania mogą poszerzyć nasze zrozumienie i interpretacje objawionej wiedzy, co pozwoli nam uniknąć dogmatyzmu i zacietrzewienia.

Mimo że wierzący często trzymają się swojej wiedzy objawionej jako absolutnej prawdy, ważne jest zachowanie otwartości umysłu i gotowość do dialogu z innymi perspektywami i przekonaniami. Tylko wtedy możemy osiągnąć pełniejsze zrozumienie wiedzy objawionej i uniknąć ekstremizmu i konfliktów.

Wiedza objawiona może być prawdą, ale nie zawsze musi ograniczać się do naszej wiary. Ważne jest przyjęcie otwartości i gotowości do dialogu, aby móc lepiej zrozumieć różnorodność perspektyw i interpretacji. Tylko wtedy możemy uniknąć konfliktów i cierpień wynikających z fanatyzmu i dogmatyzmu.

----

Człowiek może pracować dla różnych celów i motywacji. Dla kogo jednak warto pracować, aby czuć się spełnionym i szczęśliwym? Moim zdaniem, pierwszym i najważniejszym powodem, dla którego człowiek powinien pracować, jest Bóg i Matka Jego Maryja.

Praca dla Boga i Matki Jego Maryi oznacza wykonywanie obowiązków z miłością, szacunkiem i oddaniem. To oznacza dbanie o innych ludzi, pomaganie potrzebującym, i dążenie do doskonałości duchowej. Praca ta sprawia, że człowiek staje się lepszym człowiekiem, bardziej empatycznym i kochającym, zbliżającym się do Boga i Maryi.

Jeśli człowiek jest egoistą i skupia się tylko na sobie, może pracować dla swojego własnego dobra i zysku. Jednak praca ta jest pusta i pozbawiona sensu, gdyż nie przynosi dobra dla innych ludzi i nie prowadzi do duchowego rozwoju.

Innym powodem, dla którego człowiek może pracować, jest praca dla swojego szefa. Choć może to być potrzebne, by zarabiać na życie, nie powinno to być jedynym celem pracy. Praca dla szefa powinna być uzupełnieniem pracy dla Boga i Matki Jego Maryi, i powinna być wykonywana z szacunkiem, uczciwością i zaangażowaniem.

Niestety, istnieje również możliwość pracy dla diabła. Człowiek, który nie szanuje innych ludzi, nie dba o dobro innych i czerpie przyjemność z niszczenia i krzywdzenia innych, może pracować dla diabła. Praca ta prowadzi do zła, cierpienia i zniszczenia, zarówno dla samego człowieka jak i dla innych ludzi.

Dlatego warto się zastanowić, dla kogo naprawdę chcemy pracować i jaki jest nasz prawdziwy cel w pracy. Praca dla Boga i Matki Jego Maryi sprawia, że czujemy się spełnieni, kochani i szanowani, zarówno przez siebie jak i przez innych. Jest to najwyższa i najbardziej szlachetna forma pracy, która prowadzi do dobra i miłości dla wszystkich ludzi.

----

Gdy jednak podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, lecz jeden z żołnierzy wbił włócznię w Jego bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. Jana 19:33–34

Ewangelia Jana jest pełna głębokich duchowych obrazów i symboliki. Jest oczywiste, że te obrazy i symbolika zostały natchnione przez Boga, aby zapewnić nam duchowy pokarm do refleksji i medytacji. Jeden z takich obrazów zostaje nam dany dzisiaj, gdy obchodzimy uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Kiedy Jezus i dwaj przestępcy po obu jego stronach wisieli na krzyżach, żołnierze przyszli, aby przyspieszyć ich śmierć, łamiąc im nogi, aby przyspieszyć ich uduszenie. Ale kiedy przyszli do Jezusa, On już umarł. Zatem jeden z żołnierzy, tradycyjnie znany jako Longinus, wbił włócznię w bok Jezusa i wypłynęła krew i woda. Niektóre tradycje utożsamiają Longinusa z setnikiem, który po śmierci Jezusa wołał: „Prawdziwie, to był Syn Boży!” (Zob. Mateusza 27:54). Inne tradycje mówią, że w tym momencie nawrócił się, co czyni go pierwszym nawróconym na chrześcijaństwo. Jeszcze inne tradycje mówią, że Longinus nie widział dobrze, a krew i woda z boku Jezusa spłynęły mu do oczu, uzdrawiając go. Niezależnie od tego, czy tradycje te są prawdziwe, wiemy, że bok Jezusa został przebity, z którego wypłynęła krew i woda.

Symbolika tego aktu była czymś więcej niż tylko symbolem ludzkim. Było to narzędzie głębokiej rzeczywistości duchowej, która miała miejsce w tamtym momencie. Kiedy Najświętsze Serce Jezusa zostało przebite, wylana krew i woda stały się nowym życiem sakramentalnym Kościoła. Krew była Najświętszą Eucharystią, a Woda darem chrztu. A kiedy Jezus wcześniej „wypuścił ostatnie tchnienie” i „przekazał swego Ducha”, został udzielony Sakrament Bierzmowania.

Kiedy dzisiaj sprawujemy te sakramenty, łatwo jest je postrzegać jako zwykłe symbole tego, w czym uczestniczymy. Jednak w naszej tradycji chrześcijańskiej sakramenty to o wiele więcej. Symbol jest także rzeczywistością. Jest narzędziem tego, co symbolizuje. Dlatego za każdym razem, gdy jesteśmy świadkami chrztu lub uczestniczymy w Najświętszej Eucharystii, jesteśmy mistycznie obecni z Longinusem, otrzymując łaskę i miłosierdzie naszego odkupienia, wylewające się ze zranionego boku Jezusa, aby nas uzdrowić i uzdrowić.

Ludzkie serce jest, fizycznie rzecz biorąc, narządem odpowiedzialnym za pompowanie krwi. Ale z duchowego punktu widzenia, biorąc pod uwagę, że jesteśmy zarówno ciałem, jak i duszą, ludzkie serce jest również źródłem naszego życia. Bez tego umrzemy fizycznie i duchowo. Podobnie jest z Najświętszym Sercem Jezusa. Dawno temu włócznia fizycznie przebiła nie tylko fizyczne serce. Jest teraz także źródłem naszego ciągłego życia duchowego, a bez Najświętszego Serca Miłosiernego Jezusa pomrzemy w naszych grzechach.

Zastanówmy się dzisiaj nad Najświętszym Sercem Jezusa. Postrzegaj Jego Serce jako stałe źródło swojego nowego życia w łasce. Zrozum, że Jego Serce jest czymś więcej niż symbolem Jego łaski i miłosierdzia, jest duchowym źródłem i źródłem tego miłosierdzia. Z modlitwą postaw się dziś przed Jego Krzyżem i pozwól, aby krew i woda wypływające z Jego zranionego boku okryły cię, abyś i ty uwierzył.

Najświętsze Serce Jezusa, Ty wylałeś na świat miłość i miłosierdzie swojej przemieniającej łaski poprzez narzędzie krwi i wody, które wypłynęły z Twojego zranionego boku. Pomóż mi patrzeć na to źródło miłosierdzia i zostać nim okrytym przez dar Sakramentów. Niech zawsze będę otwarty na wszystko, czym chcesz mnie obdarzyć za pomocą tych cennych i przemieniających narzędzi Twojej miłości. Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami. Jezu ufam Tobie.


2025 Friday

Czy kiedykolwiek zmagasz się z podejmowaniem właściwych decyzji moralnych? Dzieje się tak z powodu naszej upadłej natury ludzkiej. Łatwo się gubimy w życiu i łatwo możemy nie pojąć Umysłu i Woli Boga. Co więc powinieneś zrobić? Wiedz, że twoje sumienie jest sanktuarium, do którego Pan musi zostać zaproszony. Kiedy zostanie zaproszony, przyjdzie i zamieszka tam, aby cię wszystkiego nauczyć. Kiedy stajesz przed decyzjami w życiu, módl się, szukaj rady u innych i szukaj wielu prawd objawionych przez Pismo Święte i nasz Kościół. Wszystkie one są źródłami Miłosierdzia Bożego. Następnie, jeśli naprawdę szukałeś Pana i Jego świętej Woli, postępuj tak, jak nakazuje ci sumienie. Słuchaj go, ufaj mu i działaj zgodnie z nim. Jeśli w przyszłości zobaczysz, że popełniłeś błąd, nie wahaj się zmienić. Ale nie wahaj się iść naprzód w sposób, w jaki słyszysz, jak nasz Pan cię prowadzi. On jest Bogiem obfitego Miłosierdzia, a czyste i święte intencje, które masz, dają wiele radości Jego Sercu.

Czy zmagasz się z podejmowaniem decyzji w życiu? Czy martwisz się, że obrażasz naszego Pana? Jeśli tak, pozbądź się tych obaw, ponieważ mogą być one wynikiem skrupulatnego sumienia. Zamiast tego, dołóż należytej staranności, szukając rozsądnej rady od innych, którym ufasz, szukaj wskazówek w Piśmie Świętym i w naszym Kościele, módl się i oddaj się Bogu i Jego świętej Woli, a następnie zaufaj swojemu sumieniu i działaj. Pomyśl o tej decyzji, z którą możesz się teraz zmagać. Przepracuj ten proces i zostaw resztę naszemu miłosiernemu Panu.

Panie, pomóż mi szukać Twojej świętej Woli we wszystkim, poznać Twoją świętą Wolę i działać zgodnie z nią z pełną ufnością. Daj mi również łaskę pokory, abym zmienił się, gdy zobaczę, że popełniłem błąd. Pobłogosław mnie, drogi Panie, czystym sumieniem, abym mógł zawsze Cię chwalić w wolności i miłości. Jezu, ufam Tobie.

----

Do you ever struggle with making the right moral decision? This happens as a result of our fallen human nature. We are easily confused in life and can easily fail to grasp the Mind and Will of God. So what should you do? Know that your conscience is a sanctuary to which the Lord must be invited. When invited, He will come and dwell there to teach you all things. When facing decisions in life, pray, seek counsel from others, and seek the many truths revealed through Scripture and our Church. These are all sources of the Mercy of God. Afterwards, if you have truly sought the Lord and His holy Will, act as your conscience commands. Listen to it, trust it, and act on it. If in the future you see that you have erred, do not hesitate to change. But do not hesitate to move forward in the way that you hear our Lord directing you. He is a God of abundant Mercy and the pure and holy intention you have gives much joy to His Heart.

Do you struggle with making decisions in life? Do you worry that you are offending our Lord? If so, let go of these worries for they may be the result of a scrupulous conscience. Instead, do your due diligence by seeking the reasonable advice of others whom you trust, seek guidance from the Scriptures and from our Church, pray and abandon yourself to God and His holy Will, and then trust your conscience and act. Think about that decision that you may struggle with right now. Work through this process and leave the rest to our merciful Lord.

Lord, help me to seek Your holy Will in all things, to come to know Your holy Will and to act on it with full confidence. Give me, also, the grace of humility to change when I see that I have erred. Bless me, dear Lord, with a clean conscience so that I may glorify You always in freedom and love. Jesus, I trust in You.

----

Love is a fundamental aspect of human existence, Nicholas. It's what connects us to others, transcending boundaries and bringing people together. In many ways, love is the ultimate unifier.

Miłość jest fundamentalnym aspektem ludzkiej egzystencji, Nicholas. To ona łączy nas z innymi, przekracza granice i zbliża ludzi. W wielu aspektach miłość jest ostatecznym czynnikiem jednoczącym.

----

We delight in discovering the order in things as they change."

„Z przyjemnością odkrywamy porządek rzeczy, gdy się zmieniają”.

----

The unexamined life is not worth living.

Życie nieprzeanalizowane nie jest warte przeżycia.

----

Cotswold Wildlife Park & Gardens

Waddesdon

----

To właśnie ten uczeń świadczy o tych rzeczach i je spisał, a my wiemy, że jego świadectwo jest prawdziwe. Jest też wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, ale gdyby je opisać indywidualnie, nie sądzę, aby cały świat pomieścił księgi, które zostałyby napisane. Jana 21:24–25

Pod koniec okresu wielkanocnego otrzymujemy do rozważenia zakończenie Ewangelii św. Jana. Przypomnijmy sobie, że Ewangelia Jana była centralnym punktem w całym okresie wielkanocnym. Dlatego jeśli modliłeś się i czytałeś Ewangelię na mszę każdego dnia przez ostatnie kilka tygodni, to naprawdę zanurzyłeś się w tej świętej Ewangelii.

Ewangelia św. Jana znacznie różni się od pozostałych trzech Ewangelii synoptycznych. Język Jana jest mistyczny i symboliczny. Jan przedstawia siedem cudów jako siedem „znaków”, które objawiają boskość Jezusa. Jezus jest identyfikowany jako JA JESTEM, Syn Ojca, Winorośl, Chleb Życia, Światłość Świata, Wieczne Słowo i więcej. Jan wskazuje na Ukrzyżowanie jako na godzinę chwały Jezusa, w której zasiada na swoim tronie krzyża dla zbawienia świata. A nauka Jana o Eucharystii jest naprawdę głęboka.

Jan stwierdza, że ​​powodem, dla którego napisał swoją Ewangelię, było „abyście uwierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście przez tę wiarę mieli życie w imię Jego” (J 20,31). Jan wyraźnie kochał naszego Pana i rozumiał Go, nie tylko dzięki osobistym doświadczeniom, gdy Jezus żył na ziemi, ale także dzięki głębokiemu poziomowi modlitwy w późniejszych latach. A ta głębia zrozumienia i mistycznej wiedzy jest przekazywana w taki sposób, że czytelnik łatwo zostaje wciągnięty w modlitewne zrozumienie Jana.

Pod koniec swojego świadectwa o Jezusie Jan stwierdza coś wartego rozważenia. Stwierdza, że ​​Jezus zrobił tak wiele rzeczy, których nie zapisał on ani inni, że gdyby wszystkie zostały spisane, cały świat nie pomieściłby ksiąg, które zostałyby spisane. Przede wszystkim wszystko, co zostało spisane, mogłoby być źródłem modlitewnego studium przez całe życie. Sama Ewangelia Jana nigdy nie mogłaby być wyczerpana pod względem znaczenia. Ale rozważ ten ostatni wers Ewangelii Jana i spróbuj potraktować go dosłownie przez chwilę. Gdyby to stwierdzenie było dosłownie prawdziwe, że cały świat nie mógłby pomieścić ksiąg, które mogłyby zapisać wszystko, co zrobił Jezus, to fakt ten powinien pozostawić nas ze świętym lękiem. W rzeczywistości powodem, dla którego musi to być prawdą, jest to, że to, co Jezus uczynił w każdym umyśle i sercu, którego dotknął, jest naprawdę nie do opisania. Tomy po tomach nie mogłyby tego dokładnie opisać. Jego boskie działanie polegające na ratowaniu dusz, ratowaniu ludzi od grzechu i śmierci oraz wskazywaniu im życia wiecznego jest czymś więcej, niż nasze słabe umysły mogą w pełni pojąć.

Zastanów się dzisiaj nad świętą Ewangelią św. Jana. Kiedy kończymy ten okres wielkanocny i czytanie Ewangelii Jana, pozwól sobie usiąść w zachwycie nad nieskończoną aktywnością naszego boskiego Pana w życiu tych, którzy zwrócili się do Niego. Rozważ każdy ruch łaski w ich życiu, który został dokonany z taką troską i miłością przez naszego Pana. Zastanów się nad faktem, że przez wieczność będziesz kontemplować Wieczne Słowo, które stało się Ciałem, Mesjasza, Wielkiego JA JESTEM, Syna Ojca i każde inne imię dane Jemu, który jest naszym Bogiem i Królem. Święty Jan kochał naszego Pana i rozumiał Go głęboko, ponieważ spędził swoje życie modląc się rozważając wszystko, co Jezus uczynił. Kontynuuj oddawanie się temu świętemu rozważaniu, abyś był wciągany głębiej w tę kontemplację ze świętym lękiem.

Jezu, Mesjaszu, jesteś naprawdę poza zrozumieniem w swoim pięknie, chwale i świętości. Jesteś Bogiem z Boga i Światłem ze Światła. Jesteś Wielkim JA JESTEM, a wszystkie książki na świecie nie mogłyby właściwie opisać głębi Twojej wielkości. Napełnij mój umysł i serce darem głębokiego duchowego wglądu, abym, podobnie jak święty Jan Ewangelista, był nieustannie wciągany w święty lęk przed Tobą. Jezu, ufam Tobie.